Witam,
Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy mają serce. Ja wiem jak to jest, ponieważ
pochodzę z Wilkowasad Nasz dom wraz z uprawami został zalany...sadcała praca moich
rodziców dziadków i moja oraz siostry poszła na marnesad Utrzymywaliśmy się tylko
z gospodarkisad a teraz zostało nam nic... puste polesad Coś okropnego co naszą
gminę spotkało!! A najgorsze jest to, że nasz wieś zostaje z niczym.. nikt
bardzo o nas nie pamięta... Na wszystkie wioski idą jakieś pomoce... sprzęt AGD,
telewizory, laptopy, meble, łóżka a u nas nic tak jakby zapomnieli o Nas. Nasz
dom pęka ( oddziela się stara część budynku od nowej), podłoga w kuchni
opadła. Coś okropnego, a najgorsze jest to, że teraz nie mamy nic... nie wiemy
z czego będziemy się utrzymywać... na odbudowę sadu trzeba czekać 4 lub 5 lat...
a teraz za co mamy żyć?? Siostra jest w 3 klasie liceum ja na studiach.... i na
naszą naukę skąd rodzice mają brać?? Proszę pomóżcie nam ... każda pomoc jest
nam potrzebna... Pozdrawiam....