Skocz do zawartości

Batoniusz

Members
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Batoniusz

  1. 53 minuty temu, punix napisał:

     

    Nic podejrzanego nie widać. Natomiast te resztki piany mogą sugerować, że fermentacja się jeszcze nie zakończyła - sprawdzałeś, czy blg już nie spada? 1,5 tygodnia to dość krótko, nawet jak na 06.

    Dzieki za odpowiedz. Jeszcze nie sprawdzalem blg. Mialem zamiar to zrobic po 2 tygodniach. Cos czuje ze dluzej trzeba bedzie przetrzymac? 

  2. Jak myslicie, zakazone? Wyglada chyba na zlepki piany/drozdzy po burzliwej... 

    Dunkelweizen 1,5 tyg fermentacji, po pierwszym tygodniu przestawiony do ok 20 stopni. Fermentacja na WB06. 

    Lac do butelek czy do kibla? Pachnie w sumie jak piwo.. 

    IMG_20201207_090636.jpg

  3. 6 minut temu, Suchejroo napisał:

    Chmiel ponad tydzien? dlaczego? Cieżeko po takich zdjeciach to stwierdzić. Zostało 3 BLG dramatu nie powinno być. Jak przez tydzien z chmielem nic sie nie zmienilo to butelkować i sprawdzać co 2-3 dni. Granat w dzien sie nie zrobi. 

    Ale martwi mnie "gęsty film", na zdjęciach wygląda jak lekki nalot na powierzchni. Następnym razem:

     

    1. wrzuć chmiel luzem

    2. nie trzymaj go tyle czasu, bedziesz mozliwe mial łodyge z chmielu.

    3. Rob wieksze warki albo używaj mniejszego wiadra bo otwierając narażasz piwo na duża ilosc tlenu która się przedsotanie

    4. nie otwieraj.

     

    EDIT. Czemu ten chmiel na zdjeciu lezy jakby na dnie? Ile masz tego piwa? Czemu woreczek cały nie jest mokry? Chmiel nie ma styczności z piwem...

    Nalot nie jest takim zwyklym jak na wodzie, takie mam wrazenie. Chmiel na zimno do tygodnia? Tak gdzies wyczytalem.. Piwa mam 10l. Woreczek plywal na poczatku ale jak chmiel napecznial stal sie duzy. Na zimno dalem 30g. Mozliwe ze bledem sa mniejsze warki. Chcialem dwie rozne zrobic, zeby miec dwa rozne piwka. 

  4. 17 minut temu, Suchejroo napisał:

    Ile dni chmiel jest juz w piwie? Jeśli wyfermentowane to wrzucać w butle. Smak sprawdz, jak Ci pasuje to nagazuj i co kilka dni otwieraj butelke by sprawdzic. 

     

    EDIT nie uzywalem PIRO, tylko OXI i starsan ale wydaje mi sie że to tez od tego taki film mógł się zrobić. Czasami jak przelewam po zamienniku Starsana to jest taki film dziwny. Ale to wszystko było ok zawsze

    Chmiel siedzi juz ponad tydzien. Wczesniejsze zakazenia wygladaly jak gesty kozuch na wierzchu. Nigdy nie smierdzialo. Nie chce z drugiej strony narobic granatow. Ten film jest dosyc gesty. Potrzymac kilka dni i zobaczyc czy cos sie rozwinie czy dawac w butelki? Ostatnie zdjecie wg Ciebie wyglada ok? 

  5. 9 minut temu, Suchejroo napisał:

    Zostaw na razie. Jak zapach i smak? jak kwasne to WC. Nie otwieraj za czesto i nie sprawdzaj. Jak jest poczatek infekcji to ona sie rozwinie po jakims czasie. Wygląda na twarda wode plus fermentacje, ale ciezko stwierdzić. Sprawdz w smaku. 

    Jak dezynfekowałeś woreczek ? 

    Zapach wydaje sie ok, owocowy, jablkowy ale tak mial pachniec podobno ten chmiel. Woreczek wygotowalem + wymoczylem w piro. Teraz wiem ze mogl byc to blad, bo bez sensu granulat pakowac w worek.. Ile radzisz poczekac? 

  6. 17 godzin temu, Batoniusz napisał:

    Jak myslicie, kanal? Wydaje mi sie ze zakazone... 10l chmielone 100g oktawii, w tym woreczku chmiel wrzucony na zimno. Zatarlem niewielkie ilosci slodu pilznenskiego i karmelowego, a reszta to ekstrakt superjasny gozdawy. Drozdze us05. Fermentacja burzliwa ok 2 tyg do 3blg zeszlo. Potem przelalem na cicha sprawdzajac ponownie blg, ktore sie nie zmienilo. Pachnie niby niezle, owocami, jablkiem, ale tez mialem wrazenie ostrego zapachu. Dezynfekowalem pirosiarczynem sodu. Nie wiem co poszlo nie tak. To chyba 3 infekcja w mojej karierze. Po dwoch pierwszych, ktore byly jedna po drugiej, wymienilem wszystkie fermentory. Zrobilem piwo, bylo ok, a teraz znowu to samo. 

    Ostatnie zdjecie to drugie piwo, stoi poltora tygodnia. Myslicie ze ok czy tez cos urosnie? 

    IMG_20200831_161635.jpg

    IMG_20200831_160101.jpg

    IMG_20200831_160156.jpg

    Podpowiecie cos jeszcze? Nie wiem czy trzymac to piwko czy lac do  wc... 

  7. Jak myslicie, kanal? Wydaje mi sie ze zakazone... 10l chmielone 100g oktawii, w tym woreczku chmiel wrzucony na zimno. Zatarlem niewielkie ilosci slodu pilznenskiego i karmelowego, a reszta to ekstrakt superjasny gozdawy. Drozdze us05. Fermentacja burzliwa ok 2 tyg do 3blg zeszlo. Potem przelalem na cicha sprawdzajac ponownie blg, ktore sie nie zmienilo. Pachnie niby niezle, owocami, jablkiem, ale tez mialem wrazenie ostrego zapachu. Dezynfekowalem pirosiarczynem sodu. Nie wiem co poszlo nie tak. To chyba 3 infekcja w mojej karierze. Po dwoch pierwszych, ktore byly jedna po drugiej, wymienilem wszystkie fermentory. Zrobilem piwo, bylo ok, a teraz znowu to samo. 

    Ostatnie zdjecie to drugie piwo, stoi poltora tygodnia. Myslicie ze ok czy tez cos urosnie? 

    IMG_20200831_161635.jpg

    IMG_20200831_160101.jpg

    IMG_20200831_160156.jpg

  8. 12 godzin temu, dirk gently napisał:

    Jeśli chcesz "aromaty owocowe jak w chmielach amerykańskich" to najlepiej zrób na chmielach amerykańskich. 

    Próbowałem kilka razy zrobić takie piwo i dałem sobie spokój. Używałem Iungi i słynnej Marynki z sezonu 2015. Chmieliłem ok 2-2.5g/litr.

    Zapach w obu przypadkach był słaby w kierunku śladowego. W przypadku Iungi dodatkowo goryczka zawsze była słabej jakości - łodygowa i piwo było z tego powodu mało przyjemne (po dwóch czy trzech próbach z Iungą zakońconych takim samy mniepowodzeniem dałem sobie zupełnie spokój z Iungą i uważam że to była dobra decyzja).

    Jedynym polskim chmielem który dał mi ładny, wyraźny (choć nie intensywny) aromat owocowy (limonka), była Sybilla. 

    To ciekawe, bo z wszystkich tematów dużo osób polecało właśnie iungę. Nie chcę chmieli amerykańskich używać, bo planowałem posmakować coś nowego:) dlatego myślałem o oktawii, żeby uzyskać aromat czerwonego jabłka. No ale opinie z tego co wyczytałem są podzielone. 

  9. 16 godzin temu, Wuuu napisał:

    Robiłem SMaSH na Oktawii, rzuć okiem na moje zapiski.

     

    U mnie aromat był bardzo słabo wyczuwalny. Dałbym jej zdecydowanie więcej na aromat i na zimno.

     

    16 godzin temu, x1d napisał:

    Na obydwu wyszło mi mocno goryczkowe, przy czym goryczka z iungi zdecydowanie przyjemniejsza. Na przyszłość na goryczkę tymi chmielami w sh chmieliłbym symbolicznie.

    Przejrzyj sobie opinie o polskich chmielach z polishops, polecam też zakupy w https://www.homebrewing.pl/ -

    w kilku innych sklepach chmiele o tych samych nazwach są najprawdopodobniej z innych upraw i mają gorsze właściwości.

    Dzięki za odpowiedź:) planowałem warkę 10l. Pomyślałem żeby dać 90 - 100g chmielu. Ok 15g na goryczkę i reszta na aromat na 0, whirpool i na zimno. Co o tym myslicie, będzie dobrze? 

  10. Szykuję się do uwarzenia SH. Chciałem zrobić go z jakiegoś polskiego chmielu. Naczytałem się i ciężko mi zdecydować, bo opinie są rozbieżne. Zastanawiam sie pomiędzy iungą a oktawią. Chciałbym zrobić dobrze nachmielone na aromat Ale z umiarkowaną goryczką. Fajne by były aromaty owocowe "nietradycyjne" jak w chmielach amerykańskich. Może ktoś podzieli się doświadczeniem? Co byście polecili w tym temacie? 

  11. Prosze o pomoc. 

    Uwarzylem swiateczne piwo ok 3 tygodnie temu. Bylo na ekstrakcie ciemnym 1,7kg z dodatkiem slodow:pilznenski 0,3kg, bicuit 0,2kg, monachijski 0,2kg i platki owsiane 0,2 kg. Brzeczki 10l. Drozdze t-58. Dorzucilem do tego troche gozdzikow, cynamonu i ziela angielskiego. Fermentowalem dosyc nisko, bo w ok 13 stopniach. Fermentacja ruszyla szybko, piany duzo. Po 2 tygodniach bylo 7blg. Utrzymywalo sie tak kilka dni. Tu chyba byl blad bo zlalem na cicha. Po tygodniu (temp w piwnicy spadla do 8) jest 6blg. Tamta garstke slodow zacieralem w ok 67st. Moze przeklamal termometr... No i co robic? Wniesc do domu do ok 20st i moze cos dociagnie, czy dawac w butelki z odrobina cukru modlac sie ze nie bedzie granatow? 

  12. 2 godziny temu, zasada napisał:

    Kurde, jeśli nie przesadzisz ze specialem i caramunichem, nie spaprzesz fermentacji to na pewno.

     

    Pilzno - Monach 50-40 albo 60-30, pozostałe 10% karmelków, gęstość 12-14 BLG, chmielenie odmianą o najwyższym %AA (żeby zmniejszyć ilość chmielu w garze) na 60 minut do ok. 30IBU, potem w 20 minucie i na flame out żeby nie przekroczyć 45 IBU i nara.

     

    Fermentacja jak najniżej możesz, np.15°C i masz bursztynka co się zowie.

    Dzieki. IBU to nawet dosyc wysokie. Celuje bardziej w 25-30;) kombinuje tak troche przez te gestwe us05 co mam, bo sie niedlugo zepsuje. Ostatnio zasmakowalem dubbla. Slody i aromaty, myslalem o dodaniu troche suszonych sliwek czy rodzynek. Wiec pomyslalem o czyms podobnym na us05;) 

    Po chwili sobie pomyslalem, a gdyby zrobic z tego mala warke i uzyc drozdzy do belgow jako starter pod np dubbla? 

  13. Panowie, jeszcze jedno pytanie. Z racji tego, ze nie moge sie zdecydowac co warzyc wymyslilem cos w ten desen. 

    Podstawa pilznenski

    Dodatki monachijski, 

    Special b

    Caramunich

    Drozdze us05 z gestwy

    Chmiele kontynentalne

    Co z tego moze wyjsc? Nie podalem ilosci slodow, bo jeszcze nie obmyslilem co i jak... Tylko pytanie czy bedzie sie dalo wypic? ;)

     

  14. Godzinę temu, korzen16 napisał:

    A jak wyglądają u Ciebie "stany magazynowe"?

    Wszystko będę kompletował. Jestem na razie na etapie planowania:) zależy mi na piwie górnej fermentacji dającym dobry smak i aromat słodowy. Myślałem jeszcze o Irish Red Ale z dodatkiem żyta. Roggenbier piłem a IRY jeszcze nie i nie mam porównania. 

  15. Mam małe pytanie:) przymierzam się do kolejnej warki. Ostatnio robiłem IPA i trochę mam już dość aromatów chmieli, cytrusów itp. Postanowiłem uwarzyć puwo o charakterze słodowym. Myślałem nad roggenbierem, jednak chciałbym użyć słodu Caramunich, dla zapachu suszonej śliwki. Jednak czy drożdże odpowiednie do stylu, czyli te do weizena nie zabiją tego zapachu? Banan i goździk nie stłumią śliwki? Może użyć innych drożdży bardziej neutralnych podkreślających słodowość? Jeśli tak to jakich? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi;) 

  16. Nie chcę zakładać nowego tematu, wiec piszę tutaj. Zrobiłem coś co miało być bardzo lekkim American Wheat. Mała warka 10l. Słód pilzneński i pszenicę zatarłem w ok 65 stopniach. Małą ilość na podbicie smaku. Po udanej próbie jodowej podgrzałem i gotując przez 60 min nachmieliłem Amarillo zarówno na początku na goryczkę i na 0 min na aromat. Pod koniec dodałem ekstrakt pszeniczny. Wystudziłem i dodałem US 05. Wszystko pięknie. Blg niskie bardzo, bo wyszło 8. No ale taki był cel. Lekkie piwo, mała ilość, aby pozyskać dobrą gęstwę do późniejszego West Coast IPA. Fermentacja trwa już 14 dni. Problem polega na tym, że blg spadło do 3, ale po zlaniu do cylindra, żeby zbadać blg, piwo całkiem nieźle gazuje. Jednak przy każdym pomiarze blg ma tyle samo a piwo jest lekko gazowane. W smaku nie jest może kwasem, nie ma aromatu kwasu ale ma kwaskową nutę, która nie jest dominująca. W miarę klarowne. Po otwarciu fermentora powierzchnia wygląda na niezakażoną. Skąd ten smak? Czy wszystko ok? Myślicie, że nie zakażone? Jest to 5 warka więc nadal raczkuję w temacie. 

  17. 16 godzin temu, hermod napisał:

    ja cały czas zacieram na kuchni indukcyjnej i nie widzę z tym żadnego problemu ;) nie wiem czy lepiej czy gorzej niż na kuchni gazowej, ale indukcja to żaden problem

    A jak z kosztami? 

  18. 11 minut temu, Wuuu napisał:

     

    Tym bardziej lepiej zapytać niż żałować, że się nie zapytało :) Przerzuć się szybko z "mini zacierania" na pełnoprawne zacieranie, a poczujesz różnicę.

    Nie wiem czy to sie uda, bo hamuje mnie kuchenka indukcyjna, ale zobaczymy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.