Michal1985

Z tą kalibracją to cenna uwaga, wątek sobie poczytam. Póki co na czystej wodzie pokazał 0, więc jest OK. Dzięki za pomoc

Nie kalibrowałem. Jak tylko dotrę do domu, to sprawdzę wskazanie. Dzięki!

Czyli jest dobrze. Dzięki wielkie za pomoc. Niech piwo sobie w spokoju dojrzewa, a ja w tym czasie pomyślę o drugiej warce. Pozdrawiam.

W takim razie jest wytrawne, słodyczy brak. Ale co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Zbyt wysoka temperatura? Za niskie BLG początkowe? Czy po prostu tak powinno być?

Tak też zrobię, choć lekko nie będzie, przy pierwszym piwku korci chyba szczególnie mocno Jakimś wielkim znawcą nie jestem, na razie mogę powiedzieć jedynie, że nie jest kwaśne a ze smaku jestem zadowolony

Górna, oczywiście No właśnie zapach i smak w porządku, także dam im jeszcze kilka dni i do butelek

Na początek witam wszystkich serdecznie, pierwsza moja warka a razem z nią pierwszy post na forum, które od jakiegoś czasu śledzę. Za mną pierwsza warka - nachmieliłem 10 litrów brzeczki na ekstrakcie płynnym niechmielonym (1,7) kg. Następnie przelałem do fermentatora, uzupełniłem chłodną woda do 20 litrów, dodałem zakupiony w necie polepszacz do piwa 500g suchego ekstraktu + 500g glukozy. Po osiągnięciu temperatury 22 stopni, a przed dodaniem drożdży zmierzyłem BLG - na balingometrze wyszło troszkę ponad 9. Następnie dodałem uwodnione wcześniej drożdże i zostawiłem w spokoju. Drożdże były dołączone do zestawu, nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć o typie. Fermentacja przebiegała w temperaturze pokojowej, między 19 a 21 stopni. Po 8 dniach kontrolny pomiar BLG - balingometr wskazuje 1. Czy to możliwe, żeby odfermentowało do tego stopnia? Szukałem na forum, ale wszyscy mają raczej problem ze zbyt niskim stopniem odfermentowania. Czy coś zepsułem na którymś z etapów, czy może balingometr mam jakiś trefny?