-
Postów
81 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez tzi
-
-
Mam pytanie dotyczące histerezy- w opisie jest ,że zakres histerezy jest od0,1st-czy to znaczy,że ten regulator będzie mi pilnował zadanej temperatury + - wartość tej histerezy?Pytam,bo wierzyć mi się nie chce ,że ustawię np 64st i histerezę 0,1st i co? będzie temperatura pomiędzy 63,9 - 64,1st?
W aukcji jest ładny rysunek jak działa histereza. Jak ją ustawisz za małą - to grzałka będzie się zbyt często załączać i wyłączać. Sensowna histereza to coś koło 0,5..1 °C.
Druga sprawa to dobre mieszanie - bez niego nie zapanujesz nad temperaturą w garnku. Gęste młóto na dole będzie się przegrzewać.
Nie ma co dopłacać za regulator PID jeśli nie zna się tematu. Taki regulator trzeba odpowiednio zestroić z mocą grzałek i objętością grzanej cieczy, żeby był lepszy od histerezy. Do zastosowań domowych -w tym wypadku wystarcza histereza.
-
No tak źle się wyraziłem chodzi o zacier z młótem.
Jak ssanie pompy będzie poniżej lini młóta - to i 3/4 nie pomogą - zapcha się. Jak będziesz zbierał brzeczkę parę dobrych cm nad linią młóta - to i 1/2 wystarczy.
Jeśli dobrze odczytałem twoje intencje - chcesz recyrkulować bez filtracji tak jak ja to robię.
W takim układzie ryzyko zatkania wystąpi gdy wyłączysz pompę - młóto osiądzie w przewodach i już nie ruszy bez interwencji jakimś przepychaczem.
T.
-
Hej,
niestety doszła do mnie dziś informacja od kolegi Wassyla, że moje piwo podpisane TZi #1 ( czerwony marker na kapslu ) eksplodowało - odstrzelone denko.
Z racji że nie wiem czy to feler tej butelki - sprawdźcie czy macie takie piwo w swoich zapasach - z oczywistych powodów nie pamiętam wszystkich którzy takie piwo ode mnie dostali.
Za zaistniałą sytuację i kłopot wszystkich przepraszam i pokutnie posypuje głowę popiołem.
TZi
-
Ja takie rzeczy widzę trochę szerzej - piwna rewolucja w Polsce trwa!
Siktof to Fidel a Kopyr to Che Guevara' date=' albo odwrotnie [/quote']
Może to rozwiniesz ?
O rany: Fidel, Che, rewolucja - takie kojarzenie.
Jak ktoś marudzi że za późno się dowiedział to niech pomyśli że może za rok też będzie II Bracki i już.
Nie marudźcie jak stare pryki, fajnie że się coś dzieje
-
Dzięki.
Przyznaje się bez bicia - świętowałem winem ;-)
-
26.05 = Kraków
-
Od czego zaczynał Phil Collins ?
-
Zdjęcie zmodyfikowanej kadzi zaciernej.
- Po lewej, na króćcu ssącym dałem trójnik. Zmniejsza to ryzyko zatkania przewodów, szczególnie przy zasypywaniu słodem.
- Na dole filtrator i wylot cyrkulacji. Dodałem kilka rurek dla dobrego wstrzykiwania zacieru z cyrkulacji do młóta.
-
Witam,
Dodając dwa zaworki które pozwolą na pobieranie zacieru lub wody do wysładzania.
Jednocześnie wykorzystam filtrator z rurek miedzianych naciętych od dołu jak najcieniej i podłącze go dwustronnie tzn. dwa wyjścia z jednej strony do pompki a z drugiej zawór do spuszczania wyklarowanego zacieru..
Powrót zacieru lub wody zamontowany :
<> i tu pytanie czy lepiej nad powierzchnią zacieru (płynu) czy lepiej 2-3 cm pod powierzchnią zacieru ale cały czas nad młótem??
Na powrocie nacięcia lub nawiercenia większej średnicy niż na filtratorze.
Wrzucam zdjęcie pomysłu z naniesionymi zmianami i proszę o wyrozumiałość odnośnie jakości naniesionych zmian,
starałem się to opisać w miarę czytelnie na zdjęciu.
To co robisz to wersja klasyczna HERMSa. Co do umiejscowienia powrotu to:
- do wysładzania musi być nad młótem i może być nad lustrem zacieru
- do zacierania powinien być pod lustrem zacieru ( brak napowietrzania )
Czyli albo zmienna wysokość, albo zaraz pod lustrem zacieru. Jeśli filtrator będzie się zatykał - zmniejszaj przepływ.
Powodzenia
-
Mam garść nowych wniosków dotyczących mojej instalacji:
- W takiej instalacji pompa cyrkulacyjna musi działać cały czas ponieważ po jej wyłączeniu młóto zaczyna grawitacyjnie opadać w rurkach. Może to doprowadzić do zatkania rurek.
- Zastosowana grzałka 1,4kW to absolutne minimum. Do dalszych testów mam nadzieje dołożyć drugą grzałkę, dodatkowo poprawiając izolacje termiczną wszystkich elementów.
- Wydajność użytej pompy nie jest do końca zadowalająca. Do uzyskania wyższych gradientów temperatury lepsza powinna być pompa o wyższej wydajności.
- Aktualnie do wysładzania muszę rozpinać część instalacji, tak żeby unieść kadź z ciepłą wodą ponad lustro kadzi zaciernej. Nie jest to wygodne, więc planuje dodać dwa zawory lub trójnik na ssanie pompy do wyboru źródła HLT/MLT, lub dodatkową pompę do wysładzania. Wprowadzenie zaworów pozwoli podczas wysładzania przepłukać całą instalacje wodą, ale wymaga też modyfikacji w rurkach ( woda powinna mieć wylot nad złożem a teraz pompa ma wylot w złoże ). Dodatkowa pompa będzie chyba tańszym rozwiązaniem, dojdzie jednak dodatkowa rurka wchodząca do kadzi zaciernej. Jako pierwsze sprawdzę wersje z zaworami. Oczywiście idąc dalej za moimi założeniami ( tanio i prosto ) funkcje zaworów będą pełniły zaciski na wężykach + trójnik.
- Instalacja jest naprawdę kompaktowa, po rozłożeniu całość mieści się w jednym fermentatorze 25L. Planuje co prawda zamontować całość na stałe na lekkim stelażu ( najpewniej ze sklejki ) ale całość będzie nadal na tyle lekka, że z przenoszeniem jej nie będzie najmniejszych problemów.
Wieczorem dorzucę zdjęcia z ostatnio wykonanych modyfikacji.
-
Przy takich ruchach raczej nic nie wytrzyma lub wytrzyma chwilę. Ja swoje pęknięte wiadro sklejałem żywicą epoksydową + siatka, ale tam dno nie chodzi aż tak bardzo. Pomyśl, czy koszt nowej beczki nie jest niższy niż utrata piwa w wypadku rozszczelnienia - może nie watro kleić.
-
Czy nie rozważaliście użycie ogrzewacza przepływowego ?
Co do RIMSa to chyba jest na forum dość wyczerpujących informacji, choćby tu:
http://www.piwo.org/forum/t39-Dzial-RIMS--zaczynamy-.html
http://www.piwo.org/forum/t2267-Podgrzewanie-przeplywowe-%2B-sterownik-Bolka.html
-
Oplot świadomie zostawiłem ze względu na podwójną rolę jako filtrator oraz jako rurka brzeczki zwrotnej
To chyba zbyt ryzykowne, żeby powrót cyrkulacji wchodził przez oplot. Cokolwiek zassa pompa to utknie w środku oplotu i do zatkania jeden krok...
Jak nie zatkanie, to pozostaje zapowietrzenie. W moim wypadku przeźroczyste rurki z silikonu pomagają zapanować nad bąblami powietrza. Raz że je widać, dwa że można łatwo je wyrzucić poprzez zmianę wysokości pompy czy przewodów. No i widać jaka brzeczka płynie w przewodach.
Co do czujników temperatury - to mając temperaturę wody, temperaturę na wylocie recyrkulacji, ewentualnie średnią z kadzi zaciernej - panujesz nad wszystkim.
Ja robiłem tak - chcę mieć przerwę 65C to grzeje wodę do ok 68 i czekam na efekt w zacierze. Wtedy nie ma możliwości przegrzania zacieru o więcej niż stopień czy dwa.
-
Witam serdecznie w nowym roku
Może trochę odkopuje temat, aczkolwiek udało mi sie podobną konstrukcję już wczesniej stworzyć. Ciagle jest problem z zapychaniem i niską przepływnościa po dodaniu ziarna. Przerobiłem konstrukcje według pomysłu kolegi tzi i zobaczymy co będzie. Do tego co jest na zdjęciach dochodzi laptop wraz z trzema czujnikami temperatury z możliwością tworzenia wykresu. Może wspólnie uda się stworzyć coś co będzie warte uwagi
Z tego co widzę to masz HERMS w klasycznym rozwiązaniu - czyli pobieranie zacieru z filtratora. Przy zbyt dużym przepływie występuje zbijanie złoża i opisywany przez Ciebie problem z przepływem. Na zdjęciach jest chyba jeszcze nie przerobiona instalacja ? Swoją drogą to całkiem estetyczne wykonanie.
-
zamiast kadzi no. 2, tej z podgrzewana wodą w której umieszczona jest wężownica, zastosować po prostu grzałkę przepływową np. z elektrycznego przepływowego podgrzewacza lub zmywarki
To o czym piszesz to RIMS, czyli całkiem popularne rozwiązanie. Rozwiązanie może i tańsze, posiada pewnie swoje zalety, ale też i wady. Ja świadomie takie rozwiązanie odrzuciłem. Poza tym i tak gdzieś musisz grzać wodę do wysładzania, czemu nie mieć jej już gotowej w HLT.
-
Takie coś by działało. Jednak z tego rysunku wynika że brzeczka krąży tylko ponad słodem, i taki system HERMS, w którym brzeczka nie przepływa przez słód, pomija się z celem.
W opisie jest na ten temat uwaga, rysunek tego nie uwzględnił. Dla jasności poprawie.
-
Woda idealna teoretycznie powinna mieć:
1. pH 5,6 - 5,8
Zakres który podałeś odnosi się do pH zacieru a nie wody. Słody powinny obniżyć pH wody z neutralnego ok 7 do takiego jaki potrzeba ( tak nie zagłębiając się w szczegóły )
-
Brzeczka do recyrkulacji powinna być brana spod młóta (fałszywe dno, filtr z oplotu) a nie z nad niego. Po pierwsze nie ma problemu z zapchaniem pompy zacierem, po drugie (chyba ważniejsze) brzeczka musi przepłukiwać młóto i utrzymywać jego temperaturę.
Takie rozwiązanie ma też wady - ogranicza maksymalny możliwy przepływ ( więc i szybkość grzania ) bo przy zbyt szybkim filtrowaniu złoże zbije się. Dlatego wybrałem rozwiązanie odwrotne - ssanie pompy jest wysoko i bez filtracji a powrót wchodzi pod złoże. Pojedyncze ziarna, czy nawet ich większa ilość nie robią problemu dla pompy. Powinno chyba wyjść porównywalnie.
T.
-
Hej,
wiadomo że nie najważniejszy jest chwytliwy tytuł
Miałem chwile czasu więc opisałem moje przygody z budową prostej instalacji typu HERMS. Mam nadzieje, że przyda się to komuś. Budowa nie wymaga dużych środków finansowych, ani zdolności manualnych a działa.
Tekst jest chyba za duży na forum, więc wrzuciłem go na swoją stronę. Jak uznacie go za przydatny, to można go tu gdzieś umieścić.
adres:
http://tomasz_zieba.republika.pl/herms/
Miłego czytania
Tomek
-
Dzięki
i pozdrawiam z Wrocławia ( zsyłka na kilka miesięcy )
-
Jaka tendencja ? Zabieramy dzieciaki żeby się zasymilowały ? Ja swoje zabieram.
-
W moim toku myślenia chodzi o to:
Zacieramy np od 45C - chcemy podgrzać do 53C więc sytuacja wygląda tak:
kadź = 45C
za grzałką - w moim pomyśle po załączeniu grzałki 53C
temperaturę docelową 53C w kadzi osiągniemy po paru minutach ( zależność od wydajności pompy )
W wersji z termometrem w kadzi:
kadź=45
za grzałką - nie wiemy ile - być może 80C
Po paru minutach mamy w kadzi 53C i enzymy ubite wysoką temperaturą.
Mój sposób wymaga więcej precyzji w sterowaniu grzałką ( dużo zależy od jej bezwładności ) ale chyba lepiej to wygląda. Co do grzania z gradientem 1C/min - jeśli chodzi o szok temperaturowy dla enzymów - w kadzi po uśrednieniu taki gradient będzie oczywiście występował, ale brzeczka i tak "skokowo" będzie podgrzewana w grzałce a potem schładzana jak wróci do kadzi. Znowu enzymy dostaną po tyłkach.
Można ewentualnie założyć, że grzałka będzie sterowana na b. małą moc, nie będzie za nią przegrzewu i wszystko ładnie zagra. Tylko po co zgadywać co się dzieje za grzałką, skoro można to zmierzyć i regulować ?
-
Witam
1. Gdzie umieścić czujnik temp.
1. nie ma znaczenia' date=' byle nie w pobliżu wylotu z grzałki. Będzie bardzo intensywne mieszanie
Bart[/quote']
Moim zdaniem czujnik powinien być za grzałką ale przed kadzią.
Nie za blisko grzałki żeby pomiar był jednoznaczy ( wymieszanie płynu po podgrzewaczu )
Nie w garze, bo wtedy brzeczka za grzałką będzie miała niekontrolowaną temperaturę ( na pewno za wysoką )
Optymalnie było by mieć 2 pomiary - za grzałką do sterowania i na ssaniu pompy - informacyjna do "zamknięcia" kolejnej przerwy zacierania.
-
Jak planujesz mieszać ręcznie - to można przyczepić do łyżki a nawet wrzucić sonde luzem do gara, jak chcesz mieszadło - to zależy od konstrukcji. Poszperaj w tematach o budowie własnego "browaru" na forum, pewnie znajdziesz dużo sugestii.
O tym jakiego termometru użyć też już wylano tu setki porad. Każdy lubi coś innego - zwykły z cieczą, kupiony elektroniczny czy wreszcie zmontowany własnoręcznie. Jak ktoś lubi pobawić się elektroniką, może kupić miernik uniwersalny z pomiarem temperatury. Ceny takich zaczynają się od ~60 zł. Miernik przyda się wtedy też w wielu innych zastosowaniach. Dobrze tylko upewnić się czy w zestawie jest odpowiednia sonda wpasowana w zakres który nas interesuje.
Ja mam dostęp do wszystkich w/w metod i pozostaje przy klasycznym termometrze.
Jak ja kocham lubelską lokalną prasę
w Archiwum 2007-2018
Opublikowano
Nie potrzebnie się unosicie. Impreza komercyjna, organizator zadbał o promocje na takim poziomie na jakim chciał.
Poza tym kolejna impreza żerująca na haśle "cośtamFEST" gdzie się serwuje tyskie czy też podobne w plastikowych kubkach :-). Równie dobrze można wyskoczyć na rynek napić się w ogródku koło knajpy.