prostownik

Całe życie się człowiek uczy! Chociaż muszę przyznać że zadowolony jestem z jakości tego co warze. Chyba że tak bardzo się nie znam ?

Płatki dodawałem na burzliwa, ale na cały jej okres, nawet trochę przeciągnąłem ten moment zlania na cicha. Wyszło naprawdę smaczne, czuć było ten dab wyraźnie, acz nie nachalnie. Zachęcony poprzednimi sukcesami zostawiłem również ta herbate. Skoro nie da się to to naprawić to będzie to bolesna lekcja. 

Tanina jest raczej ściągająca, gorzka. Tu mam smak.. Świeżo skoszonej trawy (?) chlorofilmowy ?

Pomijając to. Czyli rozumiem że wcześniej też źle postępowałem zostawiając te składniki na całą burzliwa? 

No cóż.. Zawsze zostawiałem składniki które dodawałem, czy to płatki dębu czy trawę cytrynową i wszystko było git. Z kawa chodzi mi o zakrycie jakoś tego smaku bo piwo nie jest w ogóle pijalne przez ten posmak. Dałoby się to jakoś naprawić czy w kanał? 

Cześć! Popełniłem jakiegoś babola chyba, ale od początku. Zrobiłem sobie APA z herbata i przy przelewaniu na cicha spróbowałem i piwo miało nieprzyjemny trawiasty (?) aromat. Herbatę dodałem 10 minut przed końcem warzenia i pozostawiłem w fermentorze do przelewania na cicha. I tu jest moje pytanie, co zrobiłem źle i czy ewentualnie da się jakoś zakryć ten posmak przy fermentowaniu na cichej. Myślałem żeby może dodać kawy. Dzięki z góry za odpowiedzi 

Gozdawa PAY7 nada się do lodówki?  Jak będzie za niska temperatura to co się stanie?

Witam Panów! Temperatura jaka jest każdy widzi, dlatego zastanawiam się czy jest możliwe zrobienie dobrego piwa w tym okresie. Chce zrobić sobie górniaka. We wskazówkach do warzenia jest podany zakres temperatur 18-22. Nie jestem w stanie nigdzie takiej temperatury osiągnąć i tu się rodzi moje pytanie, czy mogę wrzucić fermentator do lodówki i niech sobie tam bulka. Co jest lepsze, zbyt wysoka czy zbyt niska temperatura? Dodam jeszcze że czytałem o kupnie używanej lodówki i zabawy z termostatem, ale nie chce się w to bawić że względu na brak miejsca na drugą ?

Ok, teraz wszystko jasne! Zauważyłem jeszcze, że w każdej butelce mam osad (pewnie z drożdży bo nie filtrowałem tego na żadnym etapie) pytanie jest takie: czy to nie zepsuje tego piwa w żaden sposób?

Po pierwsze witam wszystkich forumowiczów! Jestem całkowicie całkowicie świeży w temacie produkcji piwa. Zrobiłem już swoją pierwszą warkę z brewkitu i wszystko niby ładnie wyszło, jeszcze teoretycznie piwo powinno poleżeć, ale nie wytrzymałem i otworzyłem sobie już pierwszą butelkę. Smak w porządku choć trochę płaski. W międzyczasie kupiłem sobie multimierz i postanowiłem sprawdzić ile woltów ma. Ku mojemu zdziwieniu wyszło 0%?. To w ogóle możliwe?