Zaczynał od 18, doszło do 22, u mnie doszło do 23 (temp piwa). Dzisiaj zlałem stouta z niepewnej gęstwy z burzliwej, i po spróbowaniu póki co wszystko jest okej. Szkoda, że nie pokusiłem się wrzucić tej gęstwy do obu. Co do RISa - no cóż, temperatura, która była zalecana, to 19-20, wyszło trochę ponad, ale jakbym się starał to prawie zmieściłbym się w widełkach. Bardziej zmartwił mnie zastój po ponad 24 h pracy drożdży, spodziewałem się wybicia rurki przez pianę przy takich warunkach a tutaj taki myk. DevilNoOne- dzięki za ciepłe słowa, zbyt dużo nie poszło po mojej myśli stąd moje wahania. Dalej nie wiem jak to jest możliwe, że CO2 nie ucieka przez rurkę skoro reszta jest szczelna. Może i tak ma być. Dziwi mnie też ta szybka fermentacja ale po burzliwej zobaczę, spróbuję, jeśli wszystko będzie okej- zadam płatki. Koszt niewielki a efekt może być o wiele lepszy. Dzięki za pomoc!