kamil2963
-
Postów
29 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez kamil2963
-
-
Tak więc jak tylko zakończy się fermentacja burzliwa szybko cedze i przelewam na cicha.
-
O masz. Co będzie nie tak ?
-
Zrobiłem tak że zagotowalem brew kit coopersa ipa + ekstrakt slodowy i dodałem chmiel citra 60 g. Utrzymywałem brzeczke prawie ja gotujac przez około 15 minut. Wystydziłem, dodałem drożdże US 05 i już 3 dzień piwo jest na burzliwej w temperaturze otoczenia 15-16 stopni.
Gdzieś wyczytałem że można w ten sposób dochmielic piwo. Oczywiście widząc że większość zaleca robić to na cichej.
Czego mogę się spodziewać ? Powiem szczerze ze przez rurkę wydobywa się na prawdę fajny zapach.
Jeszcze jedno... Piwo jest na burzliwej z chmielem, granulatem. Będę musial to jakoś przecedzić, czym najlepiej to zrobić ?
-
Panowie, właśnie przyszly mi puchy coopersa ipy. Czy zagotować je ?
Kolejna sprawa, skończyło mi się oxi. Czym mogę zastąpić ten preparat ? Spirytus ?
-
Piwo robione było na,, ekstrakcie ipa,, który zastąpił cukier. Będę tak robił nadal. Chcę natomiast nadać piwu więcej goryczki
-
Witajcie. Odświeże temat, żeby zdać relacje z degustacji. Piwo okazało się być na prawdę ok. Tak jak myślałem trochę za mało nagazowane, ale schłodzone smakuje.
Kiedy robiłem swoje pierwsze nieudane piwa z brew kitu towarzyszył im drożdżowe posmak, w tym również tak jest, ale bardzo delikatny. Czy w tych piwach zawsze będzie nam to towarzyszyć czy istnieje może sposob na ograniczenie tego ?
Oczywiście biorę się za następne. Czy macie może jakieś sprawdzone przez łączenie ekstraktu + brew kit + drożdże ?
Dodatkowo chce przelać piwo na cicha i dodatkowo je dochmielic na zimno. Jaki chmiel warto użyć przy ipie ?
-
Piwo zabutelkowane tydzien temu. Z ciekawości otworzyłem wczoraj jedno, smak ok, sądzę że jeszcze się zmieni na lepsze, ale gorzej z nagazowaniem.
-
Panowie, chyba dodałem za mało cukru do refermentacji. Czy jest jakiś sposób żeby mimo to troche bardziej nagazować piwo ? Czy wystawienie butelek do duż cieplejszego miejsca mogłoby pomóc ?
-
Dzisiaj mija 3 tygodnie od początku fermentacji. 2 tygodnie w stałej temperaturze 15 stopni, ostatni tydzień w 22 stopniach. Obecnie nic nie wydobywa się z rurki fermentacyjnej, cisza. Nie zaobserwowałem też niepokojących zapachów. Wszystko wydaje się być ok. Dziś zamierzam sprawdzić blg, jak będzie ok to butelkuje. 3 tygodnie wystarczy dla brew kita czy trzymać jeszcze dłużej ?
-
Zrobiłem tak, że schłodziłem brzęczkę, czekała aż do rana. Dodałem drugie drożdże, brzęczka miała temperature 19 stopni. Zniosłem do piwnicy gdzie temperatura powietrza stale wynosi 15 stopni. Od tygodnia ,,bulka,, jednak teraz troche słabiej. Moje pytanie brzmi... Czy wynieść już brzęczkę do pomieszczenia w którym docelowo piwo będzie zlewane (na około 2 tygodnie), czy może poczekać jeszcze tydzień w tych warunkach i zostawić póżniej tylko na tydzień żeby osad się osiadł ? Sęk w tym, że przeniosę brzęczke do miejsca gdzie temperatura wzrośnie to 20-22 stopni.
-
Drożdże BE 256. Mam też drugie z zestawu Beer Yeast 20-25 lit 10g. Może odpuścić te które przygotowałem i zrobić te drugie po ostygnirciu brzeczki ?
-
Jeszce jedno. Brzeczka będzie zniesiona do piwnicy i będzie fermentowac w temp. 16-18 stopni. Jak zadam drożdże do brzeczki o temp. 25 stopni a później zaniosę wiadro na dół to nie zniszcze piwa ?
-
Teraz, zasada napisał:
Cześć z nich umrze. Schłódź szybko jakieś 1,5 litra tej brzeczki i zrób ministarter.
Jak dokładnie to zrobić ?
-
Panowie, wszystko gotowe, fermentor zalany, drożdże przygotowane w szklance ale nie spodziewałem się że nie Brzeczka będzie taka gorąca. Obecnie chłodne ja w wannie, muszę to szybko zrobić bo drożdże stoją w szklance już prawie godzinę. Nic im się nie stanie jeśli postoja jeszcze pół godziny ? Uciekają że szklanki
-
4 minuty temu, Veniek napisał:
1. Nie widzę żadnego sensu przenoszenia z chłodniejszego miejsca do cieplejszego. Poza tym chcesz butelkować z tego wiadra, w którym odbywa się fermentacja? Jeżeli nie masz reduktora osadów (a pewnie i on niewiele pomoże) to wzburzysz osad i przy ostatnich butelkach będziesz mieć błoto. Poza tym nie dodasz do fermentora cukru/glukozy do nagazowania piwa (chyba, że będziesz wlewać do butelek). Dekantacja znad osadu do drugiego wiadra i tak będzie konieczna.
2. Wiele osób nie używa fermentacji cichej - możesz zostawić na 3 tygodnie w jednym fermentorze. Ja z kolei na cichą przelewam praktycznie zawsze i sobie bardzo chwalę.
3. 9 dni na całość przebiegu fermentacji to zdecydowanie za krótko. Samo zakończenie fermentacji to jedno ale drożdże muszą jeszcze mieć trochę czasu żeby po sobie posprzątać.
1. Piszę o temperaturze w tym przypadku ponieważ takie będą realia. Z piwnicy do domu, z niższej temperatury do wyższej. Nie robię tego specjalnie, jakbym mógł to przelałbym piwo tam gdzie zaczynało niestety piwnica jest brudna.
Reduktor osadów posiadam, glukoza będzie wlewana do butelek.
Sugerujesz żeby nie zlewać przed 2 tygodniami ?
2. Kolejną warkę nastawię na fermentację cichą. Czyli:
1) Fermentacja w piwnicy około tydzień
2) Przeniesienie do domu (czyściej), po np. 1 dniu jak drożdże się osiądą przelewam do drugiego fermentora na cichą i zostawiam, na ile ?
3)Przenoszę na cicha z powrotem do piwnicy czy zostawiam w domu w tych 18 - 20 stopniach ? rozumiem, że mogę wtedy dochmielić na zimną itp.
-
10 minut temu, Veniek napisał:
Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłoby:
1) Piwnica (temp 15-16'C) ok. tygodnia fermentacji burzliwej, później przelanie i zostawienie w tym samym miejscu przez 2tyg. na fermentację cichą. Jak jesteś hardcore to możesz zbijać przy fermentacji cichej temp. poprzez owinięcie kocem i wymieniane zmrożonych wkładów/butelek celem obniżenia temp i lepszego sklarowania brzeczki.
2) zostawić w cieplejszym miejscu, o którym wcześniej pisałeś. Kwestia ile tam dokładnie jest stopni. Jeżeli temp otoczenia to 18'C to bym w niej fermentował i później cicha w piwnicy. Jeżeli temp jest wyższa to pkt. 1.
Zrobię chyba tak, że fermentację zacznę w piwnicy w 16 stopniach a po około 7-10 dniach wiadro przeniosę do drugiego pomieszczenia 18-20 stopni (bez przelewania). Poczekam niech się zsiądzie 2 dni. Jeśli fermentacja się zakończyły zleje do butelek. Co o tym sądzisz ?
-
18 minut temu, Veniek napisał:
Wtrącę się trochę do dyskusji.
Drożdze po tym czasie już nic nie dojadają, szczególnie po dwóch tygodniach. Jeżeli to jest piwo o ekstrakcie jakim kolega pisał to przy fermentacji ponad dwutygodniowej obstawiałbym zakażenie. Piwo po przeniesieniu do ciepłego już nie fermentuje - podnosi się temperatura, rozpuszczalność gazów się zmienia i stąd bulka.
Co do zadawania drożdży lepiej faktycznie zadawać w niższych temp i stopniowo podnosić. W warunkach domowych można to zrobić za pomocą chłodnicy.
Co do temp fermentacji i piwnicy to może to będzie nie fachowe co napisze i mnie wiele osób zjedzie ale ja przelewam piwo w piwnicy. Mieszkam w bloku, mam dużo warek na koncie i nigdy nie złapałem (chyba?) zakażenia przez przelewanie w tym miejscu.
Zanim wyposażyłem się w lodówkę do piwa ze sterownikiem to fermentowałem w temp otoczenia ok. 19-23'C, przelewałem na cichą, znosiłem do piwnicy (temp. 14-18'C) i po fermentacji cichej znosiłem wiadro z kranem i wlanym roztworem glukozy, przelewałem i wnosiłem z powrotem do góry żeby butelkować. Eliminuje to ryzyko wzburzenia osadu. Niższa temp również lepiej klaruje piwo więc wg. mnie nie ma sensu tego wnosić do góry z drożdżami.
Czyli lepiej zacząć w piwnicy przy niższej temperaturze i po tygodniu (nie po dwóch jak wcześniej chciałem) wynieść do miejsca docelowego. Jeśli po tygodniu już odfermentowało to w wyższej temperaturze nie powinno hulać. Wtedy może się okazać że nie trzeba 2 tygodni na fermentację.
-
2 minuty temu, kamil2963 napisał:
Mogę też znieść do piwnicy, tam jest 14 - 15 stopni temperatura powietrza. Lepiej będzie ??
I jeszcze jedno, jeśli wyniosę wiadro z piwnicy to wiadomo, że wszystko się trochę wzburzy i zmętnieje. Mogę przenieść to do miejsca docelowego w którym będę rozlewał piwo żeby się osiadło przez 2 dni jeśli będzie tam wyższa temperatura ? (20 stopni)
-
Godzinę temu, Jancewicz napisał:
Tyle to powinna wynosić maksymalnie temperatura brzeczki. Podczas fermentacji burzliwej w fermentorze może być niestety ok. 23C u Ciebie. No ale jak nie masz innej możliwości. Pomyśl nad lodówką, nawet tą styropianową na początek.
Mogę też znieść do piwnicy, tam jest 14 - 15 stopni temperatura powietrza. Lepiej będzie ??
-
Godzinę temu, Jancewicz napisał:
Rób śmiało 20l. Z 23l nie będziesz miał 12blg początkowego ale mniej więcej 10-11. Z 20l piwo będzie bardziej treściwe. Zjadłem na tym zęby więc możesz mi zaufać. Pilnuj tylko podstawowych rzeczy - czystości i temperatury fermentacji.
Właśnie tak zamierzałem zrobić. Temperatura którą uda mi się utrzymać do 18 - 20 stopni. Będzie ok dla tego brew kitu i tych drożdży ? Wiadomo w opisie są sugerowane temperatury, ale opinia doświadczonych osób jest dla mnie bardziej miarodajna
-
Godzinę temu, Czeslaw napisał:
Zmniejszając ilość wody, zmniejszasz ilość gotowego piwa na rzecz zawartości alkoholu i wszystkich substancji odpowiadających za smak
Nie powinieneś myśleć w ten sposób. Przed warką zaplanuj, jaki ekstrakt brzeczki nastawnej chcesz poddać fermentacji. Warz piwo z użyciem rozsądnie minimalnej ilości wody, a potem po prostu dolej wody do zaplanowanego ekstraktu
Nie kieruj się tak dokładnie instrukcją - jeśli chcesz mieć wyższy ekstrakt to dolej mniej wody niż jest napisane. Nic się nie stanie, jak trochę pokombinujesz, a samodzielne myślenie akceleruje procesy poznawcze
No właśnie chcę dac 20 l zamiast 23 l żeby piwo było bardziej gorzkie i bardziej aromatyczne. Boję się jednak żeby nie było za mocne. Chociaż sądzę że w tym przypadku nie powinno się dużo zmienić.
Poprawcie mnie jeśli zle rozumuje.
Załóżmy że chciałbym ruszyć z blg 14 (bo 14 - 3 / 1.938 = 5,67 %) załóżmy że dofermentuje mi do 3.
Przepis podaję że trzeba dolać do 23 l, ale jeśli 14 blg wskaże przy np. 16l to zostawić 16 l i nie sugerować się przepisem ? Oczywiście dolewajac wodę cały czas mierząc.
-
14 minut temu, kamil2963 napisał:
W większości instrukcji pisze żeby dolać do wody do 23 l, taka Brzeczka powinna mieć około 12 blg.
Dobrze rozumuje, że jeśli dodam mniej wody, np. do 18 l to blg wzrośnie co za tym idzie piwo na koniec będzie mocniejsze ?
Ale jeśli zmniejsze ilość wody to sprawie też że że piwo może być później bardziej gorzkie itp.?
Dobrze to rozumuje ?
Podsumowując, co zyskam lub co stracę zmniejszając ilość wody ?
-
W większości instrukcji pisze żeby dolać do wody do 23 l, taka Brzeczka powinna mieć około 12 blg.
Dobrze rozumuje, że jeśli dodam mniej wody, np. do 18 l to blg wzrośnie co za tym idzie piwo na koniec będzie mocniejsze ?
Ale jeśli zmniejsze ilość wody to sprawie też że że piwo może być później bardziej gorzkie itp.?
Dobrze to rozumuje ?
-
Jakich zakresów temperatur powinienem się trzymać przy tych drożdżach chcąc zrobić ipe ?
Do 3 razy sztuka, jaki popełniam błąd ?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Witam po przerwie. Tak jak wcześniej pisałem przefermentowalem brzeczke z granulatem citry. Efekt.... Wbrew negatywnym opiniom piwo wyszło bardzo dobre. Gorzkie tak jak chciałem, aromat citry czuć bardzo fajnie. Jedyna wada jaka znowu się pojawiła to zbyt mało nagazowane piwo. W tym przypadku dodałem już więcej cukru do refermentacji i efekt nadal nie do końca mnie zadowala.
Jedziemy dalej, zamawiam puszki na kolejną warke (ipe). Tym razem pogotuje chmiel i odcedze tak jak sugerowaliscie. Nadal będę dodawał citre... Tu moje pytanie. Czy można dodać do niej jeszcze jakiś inny chmiel ? Chciałbym uzyskać piwo o troszkę bardziej cytrusowym aromacie.