adiosamigoss
-
Postów
3 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez adiosamigoss
-
-
W porządku. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość. Ale tak na przyszłość, co powinienem zrobić, żeby ustrzec się takiej sytuacji? Czy powinienem dodatkowo zastosować jakieś chłodzenie, żeby drożdże tak nie szalały? Wydawało mi się, że przy (w miarę) stałej temp. otoczenia 21-23oC nie powinno być za ciepło dla tych konkretnych drożdży.
-
Witam,
porwałem się na uwarzenie takiego piwa:
https://twojbrowar.pl/pl/zestawy-surowcow-piwo-domowe/1338-zytnie-aipa-15blg.html?search_query=zytnie+ipa&results=131dodam, że to oczywiście pierwsze piwo jakie warzę. Sytuacja wygląda tak, że wczoraj ok 13 zadałem drożdże, przy temp. piwa 24oC i temp. otoczenia 22oC. Dzisiaj rano zauważyłem, że drożdże szaleją, piwo wylało się przez rurkę, bulgotało niemiłosiernie, a temp. piwa wzrosła do 29oC (!). Gdy wróciłem z pracy już było po wszystkim. Rurka praktycznie wcale nie "bulka", temp. piwa spadła do 24oC. Temperatura w pomieszczeniu waha się od 21oC do 23oC i nie przekracza tej wartości.
Myślicie, że drożdże mogły się "zagotować" i dezaktywować, skoro temp. tak bardzo podskoczyła? Czy jest sens zostawić to piwo w spokoju, np. na tydzień i nie panikować? Nie chcę otwierać pokrywki, bo do tego piwa, które wykipiało przez rurkę zleciało się sporo muszek, więc boję się zakażenia (a może już się zakaziło?). Dodam jeszcze, że zastosowałem takie drożdże:
https://twojbrowar.pl/pl/drozdze-suche/128-mauribrew-ale.htmlZ góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Witam ponownie, wracając do mojego problemu sprzed tygodnia zrobiłem tak, że we wtorek, czyli 2 dni po zadaniu drożdży otworzyłem fermentor, napowietrzyłem piwo, żeby pobudzić drożdże i sprawdziłem BLG. Spadło z początkowych 15,5 do 7 (w ciągu dwóch dni). Zostawiłem piwo na kolejne 5 dni, dzisiaj otworzyłem i sprawdziłem BLG, spadło o jakieś 0,5... Drożdże nie pracują. Piwo na pewno się nie zakaziło, w smaku dosyć słodowe. Pytanie, co dalej? Czy powinienem jeszcze raz zadać drożdże, żeby piwo lepiej odfermentowało? Czy przelewać na cichą (chcę jeszcze chmielić na zimno). Z góry dziękuję za odpowiedź.