Skocz do zawartości

Taselchoft

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Taselchoft

  1. W dniu 10.09.2019 o 09:55, INTseed napisał:

    Jak ci źle pachnie to zostaw piwo na kolejne dwa tygodnie w fermentorze.

    A co to da?

    W dniu 9.09.2019 o 22:58, Juniorek napisał:

    Są płyny do dezynfekcji pomieszczeń i takich używaj przed warzeniem, przynajmniej ja tak robię. Wszystkie blaty, podłogę i inne powierzchnie spryskuje nim

    Jakieś konkretne nazwy poproszę. 

  2. 3 godziny temu, korzen16 napisał:

    Następne pytanie gdzie warzysz? Czy są to pomieszczenia o "zwiększonym ryzyku" podłapania czegoś - najgorsze są kuchnia i łazienka, przy czym ktoś tu robił eksperyment z wymazami na bakterie i wyszło że chyba kuchnia gorsza niż łazienka.

    W kuchni. A Wy gdzie warzycie? 

  3. Procesów bylo kilka. Robiłem np tak jak Tomasz Kopyra czyli 4l wody. Dodałem glukozę i ekstrakt. Zagotowałem (I tu już może być pierwsza uwaga bo przeczytałem gdzieś na forum że należy gotować 10 minut, a ja zagotowałem i zgasiłem). Fermentor umyty woda z płynem dezynfekuję oxi. Wlewam dwa litry wody do fermentora i sypie dwie łyżeczki oxi. Mieszam, mocze w tym rurkę fermentacyjną żeby też się odkaziła. Zamknietym fermentorem bez rurki obracam na wszystkie strony żeby oxi tam doszło. Później biorę umyty fermentor i wlewam 5 litrów wody (nieprzegotowanej z filtra albo ze sklepu). Dolewam gorącą brzeczkę i mam jakieś 10l. Dolewam resztę zimnej wody. Zwykle przelewam 4 razy 20l brzeczki pomiedzy dwoma fermentorami żeby ją napowietrzyć. W międzyczasie studzę wodę na drożdże. Wodę nalałem wrzącą do szklanki i przykryłem sreberkien. Jak woda ma dwadzieścia kilka stopni to wrzucam drożdże i po chwili mieszam (temp sprawdzam termometrem  którego raczej nie odkażałem). Dodaje do brzeczki kiedy ta ma poniżej 30C. Zatykam fermentor pokrywą z rurką (tu pojawia sie pytanie bo w sumie to nie zwracam uwagi na to jaką leję wodę do rurki. Znoszę do piwnicy gdzie jest względnie chłodno, przykrywam żeby było ciemno i czekam tydzień żeby zlać na cichą.

     

    Mniej więcej tak to u mnie wyglądało pierwsze 3 razy. Za 4 razem zagotowałem cukier i ekstrakt i wodę (W sumie 20l). Jak trochę przestygło to przelałem do fermentora i zostawiłem do rana, aż ostygło i rano zadałem drożdży. 

  4. Myje szmatką albo nową gąbką (tą miękką stroną), nie myje drucianą żeby nie narobić rys w których będą mieszkały bakterie ;) Myślałem nawet żeby kupić kolejny fermentor tylko po to żeby się przekonać czy to nie fermentor jest powodem potencjalnej infekcji... Nie mam nikogo znajomego żeby obejrzeć u niego proces warzenia i coś podpatrzeć. Oglądałem filmiki Tomasza Kopyry i staram się wszystko robić tak samo.

    Składniki były różne, za drugim i trzecim razem dlatego za czwartym kupiłem już ten sam ekstrakt żeby porównać i też pojawił się ten nieprzyjemny zapach.

  5. Cześć. Uwarzyłem 4 warki plus jednąz mleczy. Aktualnie warzę ekstraktów z każdym razem coś ulepszam np. ostatnio zakupiłem garnek 30l. Niestety coś mi się nie udaje...

     

    Pierwsza warka: po tygodniu fermentacji otworzyłem fermentor i uwolniłem cudowny zapach, który aż chciałoby się jeść ;) Piwo było oczywiście bez gazu ale bardzo smaczne.

     

    Kolejne warki: po tygodniu fermentacji otwieram fermentor i uwalniam nieprzyjemny wręcz duszący zapach... Koniec końców piwo jest pijalne ale nie jest to majstersztyk i daleko mu do pierwszej warki...

     

    Coś robię źle tylko nie wiem co... podejrzewam infekcje. Ostatnim razem fermentor myłem trzy razy. Raz woda z płynem, później oxi, na koniec jeszcze zlałem wrzątkiem i efekt ten sam. Kupiłem nawet garnek 30l żeby moc zagotować całą brzeczkę i też efekt podobny... Generalnie za pierwszym razem była piana na centymetr podczas burzliwej fermentacji,  a teraz to taka mała i szybko znikła...

    Piwo wychodzi w smaku takie o. Piana znika zaraz po nalaniu. 

     

    Coś robie źle lub czegoś nie robię a powinienem.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.