Szanowni forumowicze,
Uprzejmie proszę o wsparcie z recepturą na piwo w stylu FES/RIS.
Chciałem uwarzyć na zimę ciemne, pełne smaków, raczej słodkie i mocne piwo. Melanoidyny mile widziane :) . Zdecydowałem się na coś pomiędzy Foreign Extra Stoutem a RISem. Nie mniej jednak nie jestem pewien kilku rzeczy i chciałem prosić o poradę bardziej zaawansowanych ode mnie piwowarów. Celuję w coś pomiędzy 22-23 BLG licząc dodatek cukru muscovado i trzcinowego (z naciskiem na ten pierwszy celem osiągnięcia rumowych posmaków). Wymyśliłem taką recepturę:
Słody:
5kg pale ale
2kg monachijski typ II
0,6 kg słód pszeniczny czekoladowy 800-1200 EBC Weyermann
0.5 kg słód caraaroma
0.5 kg słód chateau cafe
0.7 kg płatki owsiane
Drożdże: 2 saszetki US-05
Chmiele: 60g marynki na 60 minut gotowania i 30 g marynki na 5 minut (liczę na lekko ziołowy, anyżowy, lukrecjowy aromat- opis chmielu z blog.homebrewing.pl)
Cukier: 400g muscovado, 100g trzcinowego do wrzącej brzeczki (nie będę miał jak dorzucić potem do fermentora, więc muszę zaryzykować zrobienie tak gęstej brzeczki)
Gotowanie brzeczki przewiduję 1,5-2h, nie jestem pewien kiedy dodać cukier. Fermentować planuję w pokoju, gdzie temperatura wynosi około 18 stopni Celcjusza.
Na cichą fermentacją planuję wrzucić 2 laski wanilii macerowane w alkoholu.
Jaki schemat zacierania byście polecali? Tylko proszę bez dekokcji, nie chciałoby mi się z nią męczyć.
Do dyspozycji w celu modyfikacji surowców mam jeszcze 2,5 kg pilzneńskiego, 0,7 kg caraamber, 0,5 kg monachijski typ I i 1 kg carapils.
Bardzo proszę o pomoc i sugestię. (wolałbym nie zwiększać za bardzo ilości słodów do zacierania, gdyż mój garnek to nie jest pełne 30l oraz zacier wytraca w nim dość szybko temperaturę, więc muszę mieć trochę miejsca na ewentualne mieszanie zacieru w trakcie podgrzewania celem utrzymania odpowiedniej temperatury.