Minęło równo 5 tygodni od zabutelkowania. Takie krótkie podsumowanie uzyskanego efektu:
1. Oba cydry mają dominujący aromat jabłek, na drugim planie pojawia się alkohol. Zapach na S0-4 jest słodszy niż na US-05 wręcz lekko mdlący.
2.Główne różnice wynikają z smaku. Oba są lekko kwaśne. O wiele bardziej smak jabłek wyczuwalny jest w cydrze na US-05 które mają zdecydowanie czystszy profil smakowy. Za to po S0-4 zostaje taki nieprzyjemny gorzkawy posmak a pierwszy łyk wydaje się być mdły wręcz mydlany.
3.Cydr na S0-4 jest słodszy od tego na US-05.
4. O wiele ładniej i szybciej wyklarował się cydr na S0-4.
5. Oba są idealnie musujące.
Teraz kilka parametrów w jakich przebiegała fermentacja.
Moim największym zdziwieniem było startowe BLG, pierwszy raz spotkałem się aby sok miał tak wysokie bo aż 15 (bez dodatku cukru). Zawsze średnio było gdzieś to
koło 11-12 BGL. Temp. fermentacji S0-4 - 15 stopni, US-05 - 20 stopni.
Ilość nastawu w obu taka sama czyli 10l, z tego samego soku.
Końcowe BLG - 0
Takie krótkie podsumowanie:
O wiele bardziej podobają mi się efekty pracy US-05 nawet pomimo tej wysokiej temp. fermentacji. Jest o wiele czystszy w smaku i wręcz przyjemnie się go pije nawet bym mógł powiedzieć, że efekt jest porównywalnie dobry co na drożdżach do białego wina. Myślę, że gdyby może obniżyć trochę temp. fermentacji to efekt byłby jeszcze lepszy. Za to S0-04 dały efekt nie najgorszy lecz nie na tyle przyjemny abym chciał wypić całą butelkę i o wiele bardziej wolał bym już zrobić na winnych drożdżach do białego wina. Możliwe, że gdzieś pojawił się błąd z mojej strony, to nie jest wykluczone i przez to cydr na SO-04 tak bardzo odstaje od tego na US-05.