-
Postów
14 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez brunet_po_prawej
-
-
Nie wiem czy w dobry miejscu szukam informacji, ale próbuję!
Wczoraj uwarzyłem pierwsze w życiu AIPA, fermentacja z lekkim poślizgiem, ale ruszyła. W związku ze stylem będę chmielił na zimno. Chmiel został mi w saszetkach, niektóre musiał otworzyć podczas chmielenia na goryczkę. Resztkę w miarę szczelnie pozamykałem i włożyłem do zamrażalnika.
I moje obawy są o to czy mogę takie otwarte wcześniej chmiele (ale przetrzymywane obecnie w zamrażarce) wsypać bezpośrednio na chmielenie na zimno czy musze jeszcze jakoś je sterylizować (jeśli tak to jak!?).
Gdzieś tam doczytałem, że takie świeżo otwarte chmiele można śmiało sypać. No ale ja mam już otwarte tyle, że zamrożone.
Ewentualnie mogę kupić nowe hermetycznie zamknięte, a te zostawić na kolejne warki.
-
Piwo stoi w sypialni gdzie jest najchłodniej w całym domu. Obecnie jest tam około 16-17 stopni bo właśnie okna są rozszczelnione i wyłączone ogrzewanie, nawet żona o dziwo rozumie powagę sytuacji i wyciągnęła grubszą pościel dla siebie
Powiedziałem jej, że wiesz, to takie specjalne piwo, chce na konkurs wysłać, musi być Ok bo a nuż coś wygramy
Z konkursem ściema bo za chudy w uszach żem, ale piwo ma dogodne warunki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Zadam S04, w zestawie są.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Obecnie tylko górna fermentacja wchodzi u mnie w grę bo w miejscu gdzie fermentuje mam około 20 st C. Wiec tego trzymam się bezwzględnie.
Z czasem może pokuszę się o jakieś dolniaki, ale to dopiero jak skończę budować pracownie - tam wstawię lodówkę, itd
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Może to i racja.
Za jakieś 25 warek będę pewnie nieco mądrzejszy
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
Głowy nie dam, ale mrożone bezpieczniejszej bo mniejsze ryzyko infekcji?
-
Hej!
Mam pewien dylemat odnośnie receptury, ale po kolei: zakupiłem gotowy zestaw słodów na owsianego stouta w alepiwo.pl. Moje podejrzenie wzbudza receptura - każą zacierać 30 minut w 63-64 st C, potem 30 min w 72 st C, a potem mash out. Z tego co się naczytałem o owsianym stoucie zacieranie jest w jednej temperaturze. Co więcej, receptura dostarczona przez sklep jest, moim zdaniem, lekko podejrzana (chodzi mi głównie o przerwy i czas tych przerw - jest identyczna jak przy wędzonym weizenie od alepiwo.pl).
To moja 4 warka będzie więc nadal mam więcej pytań niż można by to sobie wyobrażać..
Gdzieś tam znalazłem, żeby zacierać 60 minut w 68 st C, potem 10 min w 72 st C i mash out - i planuje tak właśnie to zrobić.
Ktoś może mnie utwierdzić w tym, że planuje zrobić to zgodnie z tym jak powinno się to zrobić czy lepiej trzymać się receptury z alepiwo.pl?
-
3 godziny temu, buber napisał:
Ale przecież cukier obliczasz do objętości piwa a nie tego w jakiej ilości wody go rozpuszczasz. Do 18.5 miałeś dać 100 gr, to nijak nie wyjdzie 187 gr do 19,5 litra.
Te 100 gr było z receptury, natomiast ja zasugerowałem się kalkulatorem do refermentacji z internetu. I nie liczyłem na 19,5 tylko na 18 L.Może źle to w słowa ubrałem powyżej..
-
Hmm, wg przepisu powinienem dać 100 gr cukru na 500 ml wody, wiec moje 187 na prawie 1,5 litra stężenie dało mniejsze niż to z zaleceń.
Poza tym 18 litrów miałem piwa, do tego doszło te 1,5 l syropu wiec łącznie około 19-19,5 l piwa.
..i tak wybrałem to najmniejsze nasycenie CO2 z tych widełek. Najbardziej boję się, że zacznie mi w sypialni wybuchać jedno po drugimŻona by mi nie wybaczyła
tak czy siak, pszeniczne kocham, podobnie jak wędzonkę, wiec przy kolejnej pszeniczne warce dam odpowiednio mniej cukru ??♂️
-
Około 18 lirów piwa.
mam doświadczenie tylko z lagerem i to z brewkitu - po trzech dniach było nagazowane minimalnie, a to po 10h średnio-lekka fontanna.. -
Witajcie, chyba mam problem.
Otóż dziś rano zlałem swoje pszeniczne wędzone do butelek. Dałem na refermentacje cukier trzcinowy w ilości takiej jak pokazywał kalkulator (przy ilości CO2 3,4 - wyszło około 187 gr cukru na blisko 1,5 L wody). Piwo z zacierania. Dwa dni temu blg około 1,0 wg pływaka.
W afekcie dzisiejszego zlewania do butelek itd nie spróbowałem jak układa się smak wiec postanowiłem przed momentem otworzyć jedną butelczynę celem poznania smaku.
No i smak rewelacja, ale jak otworzyłem (temperatura tak około 22 st C Celsjusza bo stoi tam gdzie fermentowało - w zaleceniu wytycznych warzenia stać tam powinno do dwóch tygodni) wyskoczyła mi z butelki piana. Nie był to typowy wybuch, tylko obfita piana, która wylała się nieco z butelki.
Dziwne, żeby w ciągu paru około 10h tak mocno się nagazowało. czy to normalne?
Wiem, że pszeniczne musi być nieco bardziej nagazowane niż lager, ale piana w tak krótkim czasie..?
To moja druga warka i mocne obawy przed granatami. Zastanawiam się, czy jutro nie wystawić skrzynek z butelkami na taras celem schłodzenia, które to powinno nastąpić po tych wspomnianych dwóch tygodniach stania w miejscu fermentowania - czyli w tym przypadku w sypialni. Temperatura prognozowana u nas cały czas na plusie - nawet w nocy. -
Ok, pisałem nie w tym miejscu to raz jeszcze napiszę tu gdzie to powinno się znaleźć
Zacznę od tego, że właśnie piję swoje pierwsze uwarzone piwo - stety, niestety z brewkitu, ale że jest to pierwsze to jest najpyszniejsze, to oczywiste
Poniżej zdjęcie tuż po zlaniu do butelek i drugie tuż sprzed chwili, kiedy to po tygodniu otworzyłem, żeby jak codzień uraczyć się swoim!
kolejne już jest z zacierania - pszeniczne wędzone (lekko zbyt wytrawne wyszło, jeszcze czekam tydzień i zlewam do butelek) oraz idzie kolejna przesyłka - tym razem będzie promocyjne z browamatora "świąteczne" tylko bez cynamonu jestem zakochany w wędzonkach, a tam sporo wędzenia w składzie!
I to tyle, co do sensoryki, itd to zbytnio nie chcę się mądrować bo przy Was szczypior jestem, ale jestem przekonany, że z czasem pokuszę się o opis, a kto wie, może i o opinię mądrzejszych od siebie
Fajnie jest tu być!
-
Hejo!
Ja wiem, że piwo z brewkitu jest „inne” niż te normalne, ale chciałem się pochwalić swoją pierwszą Warką z brewkitu.
Prawdopodobnie przez wielu byłaby uznana, za niezbyt dobrą, może zbyt słodką, może coś innego, ale mi S makuje mi wybitnie - wszystko dlatego, że to pierwsze własne piwoW fermentorze już dochodzi pszeniczne wędzone z zacierania i też nie omieszkam się pochwalić jak wyszło!
..bardzo się cieszę, że mogę być z Wami w tej jakże sympatycznej i ważnej dla mnie chwili :)❤️
-
Racja - na początek nie ma może zbytnio co szaleć. A i wiedzy nigdy za wiele.
Gęstwy zbierać nie chce, ale właśnie chciałem chmielić na zimno cześć piwa. Wiec zlać do drugiego na cichą bym raczej musiał. Myślałem, żeby cześć zostawić w tym fermentorze, aż skończy się fermentacja i zabutelkowac, a cześć dać na cichą i tam dochmielic.
Z tym ze może faktycznie - poerwszą Warkę wypije za smakiem, a szaleć, ryzykować zakażenie i cudować będę jak przyjdzie jakieś ciut większe doświadczenie
-
W sensie, że w ogóle pominąć cichą i zlewać po zakończeniu od razu do butelek?
-
Dzień dobry!
Chciałbym się uprzejmie ze wszystkimi przywitać. Zdecydowałem się zostać "piwowarem" (cudzysłów celowy - bez cudzysłowia napisze jak będę na to gotowy czyli będę miał jakiekolwiek większe doświadczenie!). Z drożdżami mam do czynienia od kilka ładnych lat bowiem rokrocznie nastawiam wiele win, nawet potrafię się pokusić o własne receptury - znajomi twierdzą, że wychodzą bardzo smaczne Jestem również pszczelarzem i pod tym kątem również będę próbował piwowarstwa, ale to wszystko z czasem.
Mam na koncie również pierwszą warkę - jest na końcówce fermentacji burzliwej, za dni kilka mam zamiar zlewać na cichą z chmielenim na zimno oraz z garścią kawy oraz zabutelkować pierwsze butelki żeby mieć pierwsze porównania. Obecnie mam 5 Blg więc jeszcze chwilunia
Oczywiście pierwsza warka z brewkitów (nie wstydzę się tego kompletnie), ale surowce na kolejną już do mnie pędzą - będzie to pszeniczne wędzone!
Przeglądając i czytając forum wiem, że dużo się od wszystkich nauczę oraz liczę na nowe znajomości
chmiel mrożony
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano
Mój jest na tyle szczelnie zamknięty, że aromatów tracić nie powinien.
Wszystkim baaaaardzo dziękuje!
Jak zwykle można na Was liczyć
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk