Cześć. Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Kumpel składa sobie elektroniczny balingomierz, ispindel dla ułatwienia odczytu blg w swoich piwach. Zacząłem się zastanawiać, skoro mam przezroczyste pojemniki fermentacyjne, mógłbym zostawić w każdym z nich pływający balingomierz i odczytywać na bieżąco poziom nacukrzenia. I stąd moje pytanie: czy ktoś stosuje taką metodę? Czy pozostawiony pływak będzie pokazywał dobry odczyt po dłuższym czasie zanużenia w brzeczce?
Jeśli był już taki temat, proszę o nakierowanie i przepraszam jeśli zaśmiecanie forum. Pozdrawiam serdecznie.