Skocz do zawartości

Julian_Alfred_Pankratz

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Julian_Alfred_Pankratz

  1. Mam nieukrywaną przyjemność powiadomić, że mimo POTĘŻNYCH wątpliwości co do szczelności piwo się nagazowało i to całkiem nieźle. Aż za nieźle. Wyszło wysoce nasycone.
  2. Z tego co ustaliłem nic nie cieknie... martwi mnie tylko to syczenie z większej części butelek.
  3. Problem w tym, że chodzi mi o tę warkę. Ona już stoi zakapslowana. Wpłynie to znacząco na nagazowanie trunku?
  4. W razie potencjalnej nieszczelności lepiej zająć się tym zanim ruszy refermentacja i jej owoce pójdą na marne (w dopuszczalnym uproszczeniu)? PS link? wybacz nieznajomość kwestii, ale jestem pierwszy raz na forum...
  5. No hejka! Wydaje mi się, że mało ważkie jest to co i jak uwarzyłem, ale przechodząc do meritum żywię obawę co do szczelności kapsli. Po wstrząśnięciu słychać syczenie i piana z powierzchni trunku szybko znika. Piwo było dzisiaj zabutelkowane. Ciecz nie przedostaje się przez kapsel. Jestem również prawie pewien, że po zanurzeniu w wodzie nie widać bąbelków powietrza. Kapslowałem kapslownicą ręczną tzw. Gretą. Ślady po kapslownicy są, kołnierzyk wydaje się być odpowiednio zaciśnięty. Dodam, że kilka butelek (zrobionych z pozoru w ten sam sposób) oddziałuje w inny sposób na wstrząśnięcie - piana utrzymuje się długo i nie syczy. Notabene po przyduszeniu kapsla palcem w większości przypadków przestaje syczeć. Czy to oznacza, że piwo mi się nie nagazuje etc.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.