kamiss

1 godzinę temu, hermod napisał:

Ad 1. Pamiętaj jeszcze o zacieraniu, jak będziesz chciał zrobić jakieś mocniejsze piwo, które będzie wymagać np. 5kg słodu to przy stosunku 3l na kg słodu już masz samej wody do zacierania 15 litrów a jeszcze musisz zmieścić słód, chyba że będziesz zacierać na raty.

Ale wtedy mogę zrobić np. mniejszą warkę więc tutaj myślę, że nie będzie większego problemu.

Czy do takiej brzeczki wystarczy najmniejszy filtrator 25cm?

Edit: już chyba nieważne, są dłuższe w tej samej cenie.

Wiecie może czy do tych fermentorów 15L montowane są również kraniki 3/4"?

Dzisiaj czujnik temperatury auta pokazał mi 17 stopni w garażu więc możliwe, że po prostu tam wstawię torbę termo z fermentorem i jakimś chłodziwem, mogę go jeszcze izolacją owinąć żeby temperatura mniej skakała. Oby żaden sąsiad nie zwęszył...

7 minut temu, Tengel napisał:

na fizyczny rozum - powierzchnia dna fermentora to chyba około 1/6 powierzchni całkowitej , więc z tą wymianą przez dno to słabo

Niby 1/6 ale inne właściwości wymiany cieplnej. To tak jakbyś w ciepły dzień na polskiej plaży wszedł do Bałtyku o temp. 15 stopni po kolana - szybko zrobi Ci się zimno, nawet jeśli dookoła jest 25 stopni

To co podpowiedział @tymbarck wygląda dobrze, nawet wizualnie lepiej niż np. pudło ze styropianu i nie będzie tak gryzło żonę w oczy Do takiej komory wsadzasz butelki z lodem czy jakieś żelowe wkłady?

Dzięki za odpowiedź. A jeśli fermentor stoi w temperaturze otoczenia powiedzmy 22 stopnie, a podłoga ma np. 17 stopni? Ta wymiana cieplna będzie się bardziej odbywała przez chłodne podłoże niż powietrze dookoła.. przynajmniej na chłopski, fizyczny rozum.

Cześć wszystkim, to mój pierwszy post na tym forum. Od dawna je śledzę, podobnie jak piwowarskie grupy na facebooku, przeczytałem ze 3 książki i piwowarstwie.. Chciałem już przejść od teorii do praktyki i zacząć warzyć w domu piwo, jednak mimo pewnego backgroundu jest nadal więcej pytań i wątpliwości niż odpowiedzi

Planowałem kupić automat, jednak najmniejsze solidniejszych firm są co najmniej 25-30L (poza jednym 10L za kosmiczne pieniądze..), a to za dużo pod kątem objętości, miejsca i ceny. Rozważałem też coś w stylu warnika/pasteryzatora, ale to z kolei wymaga wielu przeróbek. Stąd narodził się pomysł na w sumie najbardziej klasyczne warzenie, tzn po prostu garnek stalowy na indukcję. I tu pojawią się kilka pytań:

1. Czy do 10L gotowego piwa wystarczy garnek o pojemności 17L? Wg kalkulatora gotowanej brzeczki byłoby ok 13-14L więc już blisko limitu..
2. Jak przeprowadzić wysładzanie? Są wkłady filtracyjne, ale z tego co widziałem tylko do fermentorów 30L, do 15L nigdzie nie widziałem. Ewentualnie w pojemniku z kranikiem i wężykiem z oplotu?
3. Czy warto zacierać po "amerykańsku" czyli w worku i z metalową kratką na dnie garnka żeby nic się nie przypaliło? Tylko wtedy już bez wysładzania, za to raczej mniej roboty i czyściej..
4. Szukać garnka od razu z kranikiem? Warto dopłacać? Wtedy rozumiem, że wysładzanie odbywa się w garnku w którym zacierałem, ale i tak trzeba przelać do fermentora i z powrotem do garnka..
5. Fermentować mógłbym np. w łazience, która jest typową łazienką w nowym budownictwie, czyli bez okna. Wtedy nie ma problemu z przezroczystym fermentorem? Czy wilgoć np. w czasie korzystania z prysznica będzie miała tu jakiś negatywny wpływ?
6. Temperatura w łazience zwykle ma ok. 20-23 stopni C. Natomiast mieszkanie jest na parterze i i podłoga w łazience zawsze jest chłodniejsza (nie mierzyłem dokładnie).. zna ktoś z doświadczenia, czy w takim wypadku fermentujące piwo będzie miało nie więcej niż temp. otoczenia?