kris2682

Hej. Kiedy można się spodziewać w sklepach piwowarskich polskich chmielu z tego roku? Amerykany gdzieś pewnie luty/ marzec przyszłego roku.

Szanowna braci piwowarska. Dzis się mocno zdziwiłem chociaż parę warek już mam na koncie. 9 października warzyłem Polskie Ale na szyszce z własnego ogrodu. Szyszka w Martynki(60g) i Lubelskiego(145g)zebrana i zamrożona. Zasyp: 4,6 kg pilzneński Chateau biscuit 310 g, Pszeniczny jasny 250 g, Zakwaszajacy 100 g, Drożdże jedna saszetka uwodniona US 05. Zacieranie 55 stopni 5 minut, 64 stopnie 25 minut, 72 stopnie 25 minut, 76 stopni , 2 min. Brzeczka schłodzoną do 15 stopni. Napowietrzona przelewanie kilka razy z fermentora do fermentora aż się spieniła do granic pojemności fermentora. Wyszło 21 l 14,7 blg. Dziś chciałem zlać na cicha bo potrzebuje gęstwę na niedzielne warzenie. Nie otwierałem wcześniej fermentora a jest nie przezroczysty i się zdziwiłem. Na powierzchni gesta czapa drożdży. Zamieszczam zdjęcie. Już dawno nie korzystałem z z tych drożdży, w ogóle dawno z sucharów nie korzystałem. Czy to normalne że po 13 dniach drożdże dyndają na powierzchni? Fakt temp. trzymana nisko bo tylko do 18, 5 stopnia podniosłem ale mnie to zdziwiło. W zapachu i smaku nic dziwnego, tylko kolor jakiś taki dziwnie marchewkowy. Co powiecie?

W piwowarze chyba poprzednim było o namaczaniu słodów palonych w lodowce i użycie tej wody do zacierania. Pytanie czy w całości moczyć czy trzeba ześrutować? Chcę uzyskać kolor i delikatną paloność bez popiołu.

Szanowna braci popełniłem Witbiera na Fm 20. Wyszło 19l 11,2 brix. Start fermentacji w 19 stopniach, ostatni tydzień w 21 temp. otoczenia. Minęły prawie dwa tygodnie od warzenia, zrobiłem pomiar i dziś jest równe 7 brix. Wiem że trzeba korektę ale co kalkulator to inne wyniki. Na YouTube trafiłem na filmik akademia FM i kolega notabene też z Rzeszowa, mówił że jak fermentacja utknie to nic nie pomoże tylko przelanie na cichą. Co myślcie? Trzymać jeszcze? Chce w sobotę pomiar zrobić i miałem zamiar butelkować.

Podepnę się, żeby nie zakładać nowego wątku. Co robić z tymi bocznymi odrostami, wąsami. Chodzi o to że jakby przy liściach odrasta nowa łodyga na boki. Mam wrażenie że marynce te boczne zaczęły tosnac szybciej niż czubek. Chmiel pierwszy rok rośnie u mnie.

Sorry, że post pod postem ale że tak zacytuję klasyka" no i w pizdu wylądował i cały plan też w pizdu". Keg w lodowce ze sterownikiem, temp na 11 stopni nastawiona. Cisnienie stałe 1,3 bar nastawione. Tyle że się czujnik temperatury spierdzielił. W środku był 1 stopien. Szron na ściankach. Stało tak 3 dni. Kiedy się zrypał nie wiem. Co z tym robić? Nalałem sobie szklaneczkę. Nie przegazowane ani nie nagazowanie. Co radzicie?

Zmiany temperatury rzędu jednego stopnia., keg siedzi w lodówie ze sterownikiem. Właśnie gazuje drugie piwo i to samo, a keg inny. Nastawiłem na 1.3, rano wstaje i jest 1,1.Może zegar w reduktorze?

Tak. Butla odkręcona cały czas. Ma być około 5 dni podpięta i ładować stałe cisnienie. Czy jest to możliwe że się tak buja nieznacznie cisnienie bo się nasyca piwo? Nastawiom na reduktorze 0,6 a jak zaglądam po paru gidzinach to raz jest 0,5 a czasem wzrośnie tak na 0,65

Witam Pierwszy raz nagazowuje keg za pomocą co2. Czy jeżeli nieznacznie spada mi nastawione cisnienie na zegarze to oznacza że mam gdzieś nieszczelność? Nastawione 0,6 bar, przez noc zjechało do 0,5 bar. Psikalem starsanem wszystkie połączenia. Był drobny wyciek( SS się pieni jak nie wiem jak łapnie gaz) pod zaworem bezpieczeństwa przy reduktorze. Teflonem uszczelniłem to miejsce, nigdzie więcej nie bombelkuje, a cisnienie spadło.

Koledzy a co z moim pytaniem z 5 postów wyżej. Ktoś się wypowie?

Zagwozdka : zebrałem gęstwę z bitter na S04. Wlazło do dwóch słoików litrowych. Jeden cały, drugi połowa. Chciałem to przepłukać i pierdut spadł mi jeden słoik. Pech że ten pełny. Po przepłukaniu w drugim zostało na dnie dosłownie 1cm ciemnego na dnie, a jasnych ładnych drożdży może pół cm. Chciałem uwarzyć IPE, warka 19l gęstość 14blg. Kalkulator podaje zapotrzebowanie 110 ml gęstwy. Co radzicie? Może nastawić litrowy starter z tego co zostało? Była by okazja przetestować nowo nabyte mieszadlo. Czy się nie bawić i kupić paczkę sucharów bo czas mam, warzenie w piątek. A może połączyć, paczka sucharów i dolać co zostało?

Jeśli było gdzieś to sorry. Czy można jakiś obliczyć z innych danych zawartość wodoroweglanów w wodzie? Mój MPWiK nie bada tego i pojęcia nie mają ile tego jest. Ewentualnie jakąś średnia przyjąć żeby zera w Beersmith nie zostawiać.

Z racji tego że pierwszy raz będę pakował piwo do kega mam pytanie. Czy przewod gazowy od butli do kega trzeba dezynfekować jakos. A może co2 samo z siebie wybije wszystko? No i chyba spapralem sprawę. Postanowiłem gazować piwo przez refermentacji w kegu. Marcowe, no 18,5 litra dodałem 107g glukozy w syropie. A dopiero po fakcie przeczytałem na wiki że do kega daje się max, 2/3 tego co do butelek. Powiedzcie proszę jaki będzie efekt? Problem z wyszynkiem? Co2 wpakowałem do pustego kega, potem po nalaniu już nie.

Podepnę się. Jaki poziom nagazowania wybrać dla Portera Bałtyckiego? Tak jak zwykły porter?

Skomplikowane to wszystko. A co jeśli zleje piwo i jakby je nie nagazowywać Odrazu tylko za te np. 3 miesiące. Znaczy się podłączyć butle wpuścić CO2 tylko tyle żeby wypchnąć powietrze. Zrobić lezakowanie w kegu a potem jak przyjdzie czas wypić to zapakować do chłodziarki, ustalić temperature, ciśnienie dla niej z tabeli i gazować. Coś się stanie piwu "bez gazu"