Poradźcie coś, pierwszy raz robiłem gęstwę na próbę. Coś tam poczytałem, coś tam pooglądałem, ktoś mi doradził aby zlać i wlać i będzie dobrze. No i nie było.
Drożdże US-05, suche, uwodnione. Po zlaniu na cichą (OG=14 BLG) przelałem wszystko z dna fermentora do zdezynfekowanych słoików (zewnętrzna część fermentora dezynfekowana, ręce też). Wyszło tego 0,9l + 0,4l. Wygląda tak jak na obrazku. Dokładniej na zdjęciu jest pierwszy słoik. Co się do niego nie zmieściło poszło do drugiego.
Ok 2 tygodnie później robiłem inną warkę. 70% warki zadałem świeże US-05 z saszetki, a 30% zaszczepiłem z tej gęstwy, dokładnie z tego drugiego słoika, czyli ok. 0,4l. Ta część na odzyskanych drożdżach ruszyła od razu i intensywnie, ta na świeżych nieco wolniej.
Po 10 dniach burzliwej fermentacji (OG=13 BLG) mam 17,3l na 5.2 BLG i wszystko ok z fermentacją tego na świeżych, oraz 4,3l na 5.0 BLG oraz starsznie intensywny aromat/smak drożdży w tym na odzyskanych.
Patrząc na dostępne kalkulatory, mocno przesadziłem z ilością gęstwy. Czy to tłumaczy efekt końcowy?