Skocz do zawartości

szeregowy

Members
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez szeregowy

  1. Cześć, czy ktoś z was próbował kiedyś sklonować powyższe piwo? Może ktoś ma recepturę na coś podobnego? Na etykiecie można odczytać: Słody - pilzneński, cukier Chmiele - Simcoe, Falconer's Flight, Columbus, Citra Plato - 18 Alko - 8,1% Pozdrawiam. Paweł.
  2. 1. Czy ktoś dodawał laktozy do tego przepisu? 2. W którym momencie powinno się dodawać laktozę? 3. Czy lepsze będą US-4 czy US-5 (ostatnio jadę na gęstwie US-5 już 5 warkę). Pozdrowienia! Paweł
  3. szeregowy

    Brauheld Pro 30/35 l

    Też jestem ciekaw opinii.
  4. Oczywiście, ekstrakt pils albo ale...
  5. Teraz robię tak: W garze 12l na indukcji zacieram nieduże ilości słodów. Później wysładzam to w osobnym pojemniku z rurką-sprężyna (nie wiem jak to nazwać) służącą do filtracji. Do wysłodzonego płynu dodaję jeszcze gotowy słód pils albo ale. Po gotowaniu z chmielami przez godzinę, chłodzę to do temperatury 38 stopni w zlewie przez 20-25 minut. Do fermentatora dolewam 11-12 litrów schłodzonej brzeczki oraz dolewam 10litrów schłodzonej blisko 0 stopni wody. Tak orientacyjnie bo wszystko zależy od przepisu. Później zadaje drożdże po wymieszaniu i napowietrzeniu wszystkiego blenderem. Oczywiście wszystko sterylizuję pirosiarczynem potasu, sprawdzam blg. Generalnie dla 20l piwa jest to proces dość mocno czasochłonny. Zastanawiam się nad takim automatem, o ile może on skrócić czas potrzebny na przygotowanie. Pomyślałem początkowo o Lidlu, bo właśnie miejsca w kuchni nie zajmuje tylko można iść spokojnie w garażu posiedzieć Tylko ta moc grzałek, rzeczywiście słaba. Może lepiej zbudować coś swojego... Co do częstotliwości, to im mniejsze warki tym większa częstotliwość.
  6. Ostatnio zakupiłem trochę szyszek chmielu Cascade na allegro, czytając ten wątek zastanawiam się czy warto takie szyszki zdezynfekować przed chmieleniem na zimno czy przed samym wrzuceniem do kega. Nie chciałbym sobie zainfekować piwka. Jeden kolega radzi żeby zanurzyć je w Clo2, ale może można je również wymoczyć przez kilka minut w szklance spirytusu?
  7. Generalnie jak robię piwo, to zacieram tylko w jednej stałej temperaturze bez żadnych dodatkowych zabaw. Przejrzałem dużo wątków odnośnie sprzętu. Są dostępne produkty gotowe, które i tak radzicie przerabiać, bo a to pompka się zapycha, a to coś innego. Zastanawiam się czy rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem nie będzie kupno Garnka elektrycznego do pasteryzacji np LIdlowego. oraz dokupienie do niego kosza zaciernego od kolegi Lewatywa (podobno wykonuje takie kosze). No i oczywiście jakiejś chłodnicy z rurki karbowanej (czy ktoś tu wykonuje takie chłodnice?) Czy myślicie, że to dobra opcja? Pozdrawiam.
  8. Szanowni Koledzy, Lodówkę udało się dość prosto przerobić. Na szczęście w bokach nic nie było. W bokach lodówki zostały wywiercone 4 dziury na dławiki (2x płyn, 2xgaz), wewnętrzna część lodówki (plastik+izolacja zostały wycięte w prostokącie), dławiki zostały zamontowane do zewnętrznej-metalowej części lodówki. Pusta przestrzeń została wypełniona pianą poliuretanową. Teraz spokojnie można przeprowadzić wężyki przez dławiki. Straty ciepła raczej minimalne. Pierwszy cornelius nie wytrzymał tygodnia Trzeba dbać o czystość węży piwnych
  9. Witam wszystkich. To forum to kopalnia wiedzy. W ciągu miesiąca udało mi się uwarzyć 5 warek (3 w trakcie) wg przepisow Scooby-brew. Ciągłe mieszanie przez godzinę słodów albo dłużej jest dość męczące w kuchni Czy macie jakieś sprawdzone rozwiązania z mieszadłami i kontrolą temperatury? Wydaje mi się, że płaszcz wodny czy olejowy jest tu niezbędny żeby nie przypalić słodu, ale może się mylę? Pozdrawiam serdecznie. Paweł.
  10. Dziękuję za kolejną sugestię - do rozważenia. Zastanawiam się, czy jest jakiś sposób na pokonanie bocznej ścianki 35mm.
  11. Tak, rozważałem takie pomysły, kranik w drzwiach lodówki wchodzi w grę, ponieważ na pewno nie ma tam żadnych kabli i drzwiczki są mniejszej grubości niż bok lodówki, dlatego kran da się zamontować "bez kombinacji". Gwint kranu ma również 35mm, więc w boku lodówki która ma 35mm nie da się go sensownie zamontować. Jedynie na piankę, a tego chciałbym uniknąć.
  12. Witajcie, niedawno rozpocząłem produkcję swojego własnego piwa. Po uwarzeniu piwka chciałbym żeby było odpowiednio nagazowane i podawane w odpowiedniej temperaturze. Metoda refermentacji w butelce możliwe, że opanowana u niektórych do perfekcji, nie do końca mnie przekonuje (może dlatego, że jest bardziej czasochłonna i mniej przewidywalna). Chciałbym wykorzystać moją starą działającą lodówko-zamrażarkę Elektrolux EN2900AOX (https://www.ceneo.pl/16615222). Ponieważ jest zbyt wysoka, żeby zamontować na niej kolumnę z kranami pomyślałem, że może lepiej obok niej skręcić szafkę-stolik pod którym znajdowałaby się butla CO2, a na stoliku umieszczona byłaby kolumna z 2 kranami. Wtedy w lodówce byłoby miejsce na kilka kegów cornelius. Oczywiście z boku lodówki musiałbym wywiercić 2 otwory na przewód piwny 3/8cala (2 kegi) oraz 1 lub 2 otwory na przewód gazowy (w zależności od rodzaju reduktora). Może ktoś z was wykonywał coś takiego... Ścianka lodówki ma 35 mm grubości. Pomyślałem, że można by zastosować dławik kablowy do uszczelnienia otworu, jednak nie znalazłem dławików z gwintem długości powyżej 35mm. Czy macie jakiś pomysł w jaki sposób przeprowadzić szczelnie przewody przez otwory? Pozdrawiam serdecznie. Paweł
  13. Witajcie 1. Czy chmiel cascade można zastąpić chmielem citra usa lub mosaic usa? 2. Czy słód pils można zastąpić gotowcem w puszcze 2xgozdawa jasny (3,4kg)? Zależy mi na nieco wyższym IBU i większą prostotą procesu (łatwiej w kuchni wysłodować mniejszcze ilości niż większe) Pozdrawiam serdecznie. Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.