Witajcie,
niedawno rozpocząłem produkcję swojego własnego piwa. Po uwarzeniu piwka chciałbym żeby było odpowiednio nagazowane i podawane w odpowiedniej temperaturze. Metoda refermentacji w butelce możliwe, że opanowana u niektórych do perfekcji, nie do końca mnie przekonuje (może dlatego, że jest bardziej czasochłonna i mniej przewidywalna). Chciałbym wykorzystać moją starą działającą lodówko-zamrażarkę Elektrolux EN2900AOX (https://www.ceneo.pl/16615222). Ponieważ jest zbyt wysoka, żeby zamontować na niej kolumnę z kranami pomyślałem, że może lepiej obok niej skręcić szafkę-stolik pod którym znajdowałaby się butla CO2, a na stoliku umieszczona byłaby kolumna z 2 kranami. Wtedy w lodówce byłoby miejsce na kilka kegów cornelius. Oczywiście z boku lodówki musiałbym wywiercić 2 otwory na przewód piwny 3/8cala (2 kegi) oraz 1 lub 2 otwory na przewód gazowy (w zależności od rodzaju reduktora). Może ktoś z was wykonywał coś takiego... Ścianka lodówki ma 35 mm grubości. Pomyślałem, że można by zastosować dławik kablowy do uszczelnienia otworu, jednak nie znalazłem dławików z gwintem długości powyżej 35mm. Czy macie jakiś pomysł w jaki sposób przeprowadzić szczelnie przewody przez otwory?
Pozdrawiam serdecznie.
Paweł