Witam drogich forumowiczów. Po dwóch latach przerwy w warzeniu, postanowiłem wrócić do tegoż zajęcia, po niebywałej piwowarskiej karierze i wyprodukowaniu trzech warek :D. Z czego jedną totalnie położyłem przez zbyt wysoką temperaturę zacierania i o temperaturę głównie chcę zapytać, ale nie tylko.
Jako że mamy zimę, to idą mi składniki na marcowe. W piwnicy idealna temperatura do fermentacji 9-10C.
Dobra, do sedna. Jak mierzyć poprawnie temperaturę podczas zacierania? Mam taki zwyczajny termometr, alkoholowy, czy tam rtęciowy. Taki żółty dryblas. W zestawie z Browamatora był. No normalny termometr w każdym razie. Popełniłem chyba błąd, bo nie zanurzałem go do temperatury, którą wskazywał, tylko gdzieś do połowy, przez co(chyba) pokazywał zaniżoną wartość. Jak należy poprawnie wykonywać ten pomiar? Zanurzać niemal cały termometr?
Druga sprawa, to temperatura zadania drożdży, w moim przypadku Fermentis Saflager S-23, takie żółtki, przynajmniej po opakowaniu tak można wywnioskować. Mam zamiar fermentować piwo w około 10-11C, a w instrukcji przy tych drożdżach jest napisane, aby rehydrację przeprowadzić w 21-25C, a zadać drożdże do brzeczki o podobnej temperaturze. Czy to nie za wysoka wartość? Potem jeszcze się będzie ta brzeczka chłodzić do tych 10C i co? Wszystko będzie z drożdżakami w porządku, jeśli się tak ochłodzą? Nie rozleniwią się?
Dobra, to chyba tyle chciałem zapytać. Ja wiem, że jakbym zapewne pogrzebał, to bym może i znalazł potrzebne mi tutaj informację, ale jestem leń i czasu nie mam. Zresztą uwierzcie chwilę szukałem i nic o tym nie wyczytałem.
Aha, no i ile mogę przechowywać ześrutowane słody? Gdzieś słyszałem, że do 1,5-2 miesięcy, prawda to, czy ktoś mnie w balona robił?