-Ustawiam 3L na straty, miałem wcześniej 2L ale nie otrzymywałem tyle warki ile oczekiwałem
-Gotuje bez przykrywki, z przykrywka wykipi jak nie zbierasz białek z góry (ja zbieram całą te piane ale i tak gotuje bez)
-Przechylam kociołek aby większość wciągnęła pompa, na dnie zostają głównie szumowiny, resztki chmielu, drobinki słodu
Dodatkowo z chłodnicy wylatuje też jakieś 0.5L które wlewam do fermentora.
Trochę niska ta wydajność faktycznie, zbyt wysokie PH wody, łatwo ją wyregulować kwasami co może powodować właśnie niższą konwersje do cukrów.
Wywal młynek żarnowy jeśli chodzi o mnie, kupuj ześrutowany słód.
Dobrze zamieszaj słód po dodaniu, ja niekiedy nawet w trakcie zacierania wyłącze pompe i zamieszam dla pewności.
Straty ustawione mam jak napisałem na 3L wydajność 70% i przeważnie wychodzi ile chce, niekiedy nawet więcej.
Zdarzyło mi się pare razy, że wysładzanie schodziło bardzo powoli, pewnie kwestia śruty i płatków owsianych. Zazwyczaj do czasu zagotowania przeleci wszystko, ale zdażyło się tak, że niekiedy było naprawde źle to jeszcze troche zamieszałem młótem aby udrożnić. Jak za długo leci, daje kosz do dużej miski i podczas gotowania doleje jeszcze to co spłynie.