Rigmec

Pewnie się domyślacie o co chodzi. Zalało mi studnię głębinową w trakcie powodzi. Wypompowuję co godzinę całą wodę, dodaję co któryś raz podchloryn w tabletkach ale może znacie coś jeszcze co mógłbym wlać a co mogę ewentualnie rozprowadzić wewnątrz rurek miedzianych celem dezynfekcji instalacji. Pompę mam o większej wydajności niż studnia i jednorazowo wypompowuję około 150 litrów, zanim zabezpieczenie przed wolnobiegiem wyłączy pompę. Kupiłem 1kg nadwęglanu sodu (oxi one chemipro) z zamiarem podzielenia na dwie porcje. Na razie nie używam tej wody nawet do mycia a nim się jej napiję, zostanie przebadana w sanepidzie.

Dzień dobry. To jest pierwszy mój post na tym forum i chciałbym wszystkich pozdrowić. Zarejestrowałem się tu bo mam pewien problem. Latem bardzo lubię piwo imbirowe, takie tradycyjne, imbir + cukier + czas. Przepisów na youtubie jest mnóstwo, można wypróbować. Polecam. Przepis jest prosty, przygotowuje się zaczyn zwany robakiem (bug), gotuje się imbir, słodzi, zaprawia zaczynem, butelkuje i czeka. Jak widać proces zależy od dzikich drożdży żyjących na kłączach ale w tym roku (robię to piwo pewnie od 15 lat) cały imbir wymoczono chyba w jakimś roztworze bo każda próba kończy się niepowodzeniem. Początkowo myślałem, że to zakażenie ale po zdezynfekowaniu wszystkiego, nawet ozonowałem pomieszczenie w którym gotuję wywar efekt jest ten sam. Nie będę się kopał z koniem i pomyślałem o drożdżach. Tylko jakich? Nie zależy mi na procentach ale na nagazowaniu i o taki profil by mi chodziło. Jekieś szampańskie, do cydru? Co byście polecili.