Emilian93
-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Emilian93
-
-
17 godzin temu, smola napisał(a):
To dosyć wysoko, jeśli masz możliwość, i chcesz wytrawnie, to zacznij od 63°C na 20 min. Podnieś do 72°C na 40 min, następnie wygrzew. US-04 to bardzo kapryśne drożdże, z nimi trzeba zaczynać w dolnej granicy ich temperatur i stopniowo podnosić. Jednak myślę, że przyczyną będzie temp. zacierania.
US05 to są drożdże easy to use, polecam sypać na pianę, bez uwadniania.
Chyba masz rację i to wszystko przez temp zacierania. Robię to na indukcji na łączonych polach z włączoną funkcją utrzymywania temp. aby nie spadało niżej niż te 68st. Niestety pewnie działa to tak, że słód który jest na samym dole pogrzewa się mocniej i wychodzi zbyt wysoka temp. zacierania. Następny razem spróbuję podgrzać do 68st, wsypać słody, wyłączyć indukcję i nic nie robić - ewentualnie zamieszać co 10min.
-
Na czystej wodzie wskazuje 0.
Zacieram zgodnie z instrukcją, słody wsypuję do temp 70st, następnie zacieram w 68st. przez godzinę, później podgrzanie do 78 i wysładzanie. Drożdży całe opakowanie tj 11,5g, uwodnione, zadane do napowietrzonej brzeczki, Warka ok. 20l
-
Mierzę zwykłym areometrem
-
Cześć wszystkim,
jestem w trakcie robienia swojej 4 już warki. Pierwsza to był brewkit, 2 kolejne to już zacieranie ze słodów tak jak i aktualne. Wszystko staram się robić zgodnie z istrukcjami dodawanymi do zestawów.
Ogólnie piwa wychodzą mi całkiem smaczne i jestem zadowolony, lecz jednego nie mogę zrozumieć. Jeszcze ani razu nie udało mi się zejść do BLG podawanego przy instrukcjach czy nawet odpowiedniego dla stylu.. I tak przy:
BA Witbier 13 BLG wyszło 12,5BLG i zeszło do 5, drożdże S-33
Brown Porter 13BLG wyszł 13,5 i zeszło do 5, drożdże s-04
Aktualnie robię APA 12BLG, wyszło 11,5 i aktualnie zatrzymało się na 4 BLG, drożdże US-05
Granatów żadnych nie było, Wietbier wyszedł troche przegazowany, Porter wg mnie bardzo dobry, tylko te niskie odfermentowanie.. Nie czaję czemu nie może mi zejść do tych 2 czy 3 BLG
Macie jakieś pomysły dlaczego tak się dzieje?
-
Po kolejnym tygodniu piwo dofermentowało i aktualne BLG wskazuje poziom 2,5. Jeśli za 3 dni powtórzę test i będzie wciąż 2-2,5 to znaczy, że już można bezpiecznie butelkować? Czy poczekać jeszcze cały tydzień?
Jeśli przed samym rozlewem dodam 500g laktozy rozpusczonej w 500ml wody (łącznie 1l syropu) to zmieni mi to piwo bardziej na + czy minus?
Piwo ma być też smaczne dla żony, a ona lubi bardziej słodsze ciemne piwa dlatego ten pomysł z laktozą na koniec.
-
5 godzin temu, wizi napisał:
Przenieś w cieplejsze miejsce. Tak do 22 stopni. Popełniłeś błąd obniżając temp podczas fermentacji, co może skończyć się jej zatrzymaniem i potencjalnymi granatami w butelkach. Zaleca się zaczynać w okolicach minimalnej optymalnej temperatury dla danego szczepu i stopniowo ją podnosić jak fermentacja zaczyna zwalniać. Ma to pobudzić drożdże do przerobienia resztek cukrów fermentowalnych i posprzątania ubocznych produktów fermentacji. Dodatkowo S-04 są znane z tego że powoli dojadają resztki cukrów, więc nie śpiesz się z butelkowaniem.
Wiesz co, ja nie obniżałem temp fermentacji, po prostu wystudzoną brzeczkę do 27 stopni zaniosłem do piwnicy w któej temp jest około 16 stopni i brzeczka sama stpniowo zmalała do tych 18 stopni.. w mieszkaniu mam aktualnie 26 więc fermentacja w tyh warunkach wydawała się gorszym pomysłem..
Powinienem teraz przenieść fermentor jednak do mieszkania chociaż na 24h żeby brzeczka ponownie złapała temp.? Jestem już po zlaniu na cichą
-
Czyli wychodziłoby, że BLG początkowe było 9 to by się zgadzało.
W takim razie zostawić teraz już to piwo na cichej na kolejne 7-10 dni i rozlewać do butelek to co wyszło?
Ogólnie to drożdże zadałem w tych 27st ale zanim piwo ostygło do tych aktualnych 16-17stopni to minely jakies 4 dni, a tak to mialo koło 20 i fermentacja burzliwa była widoczna, piana na jakies 2-3cm bulgotanie co kilka sek
Jeszcze pytanie, czy to że czuć było nasycenie piwa po 7 dniach burzliwej to normalne? Piwo powinno być już lekko gazowane?
-
Mam cały zestaw z browamatora, więc używam balingometru. Ekstrakt początkowy mierzyłem źle, bo z niewystudzonej brzeczki któa miała 35st i wychdziło 8blg..
Piwo robiłem z Brewkitu Coopers Stout + 1kg ta mieszanka w proszku (zamiennik cukru).Teraz spojrzałem na czystej wodzie to balingometr jest minimalnie pod 0 czyli jakies 0,25?
Drożdże S04
Przy przelewaniu na zimną piany już nie było, ale minimalne ruchy w rurce jeszcze tak.
Jeśli chodzi o cieplejsze miejsce to jeśli nie piwnica to zosaje mieszkanie ale teraz maja byc tmp ponad 30st wiec w mieszkaniu bedzie tez kolo 25-28
-
WItajcie
Zacząłem swoją przygodę z domowym piwowarstwem. Jestem aktualnie przy warzeniu Brewkitu Coopers'a Stout. Niby prosta rzecz, ale jak człowiek robi coś po raz pierwszy to i tak jest wiele wątpliwośći czy aby na pewno wszystko przebiega w porządku. A więc..
Wczoraj przelewałem piwo na cichą i wykazało 5blg, piwo już czuć, że jest nagazowane i trochę kwaskowe (nie jakoś bardzo, no ale czuć tę kwaskowatość).
Błędy jakie mogłem popełnić to tkie, że użyłem zmiękczonej wody z kranu (mam zmiękczacz wody i twardość ustawioną na 5-6 stopni, więc jest dosyć miękka).
Podczas dolewania wody do brzeczki aby uzupełnić do 23l końcowa temp wynosiła 35stopni a drożdże już czekały na zadanie. Musiałem poczekać kilka godzin, aż brzeczka wystygnie i zadałem drożdże s04 w temp ok. 27st.
Warka stoi w piwnicy gdzie aktualnie ma temp jakies 16-17stopni.
Czy póki co wszystko idzie dobrze, i to nagazowanie oraz lekko kwaskowy posmak to normalka przy takim Stoucie z Brewkita używając miękkiej wody? Czy 5 BLG po tygodniu urzliwej to nie jest zbyt wysoki wynik? Zjedzie mi to jeszcze, tak abym za 7-10 dni mógł bez problemu butelkować? Czy ewentualnie podczas butelkowania mogę dodać 500g laktozy, aby trochę osłodzić to piwo?
Wszystko było oczywiście dezynfekoane oxi
Z góry dzięki :)
INFEKCJE
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Cześć,
moja NZ IPA fermentuje od 5 dni, chciałem powąchać jakie nuty będzie czuć i niestety chyba czuje coś octowego..
Czy na podstawie zdjęcia jest ktoś w stanie stwierdzić, że do piwa rzeczywiście wdało się zakażenie?
Jeżeli jest to ewidentna oznaka zakażenia to nie chcę tracić czasu i wolałbym uwarzyć za chwile od nowa..
Wiem, że jest jeszcze dosyć wcześnie, ale jednak przy poprzednich kilku warkach nie miałem takich obaw jak tutaj