ArtoriasAbyssWalker

Mam komórkę pod schodami, gdzie jest 17-18 st, i temperaturę w pokoju ok. 21 stopni

Dzięki, najbliższą Warkę zrobię z granulatem bo już zamówiłem BrewKit, ale Hopzoil zdecydowanie do wypróbowania! Nie wiedziałem o tej opcji. Lodówki nie mam, jestem „skazany na ale”

Cześć, mam za sobą kilka warek z BrewKitów, ale efekt nie jest w pełni zadowalający. Robiąc domowe ALE liczyłem na większą głębię smaku i zdecydowanie więcej aromatów owocowych, tropikalnych, cytrusowych. Wyczytałem u Lehrla, że przyczyną może być kiepska jakość chmielów dodawanych do BrewKitów, z powodu wysokiej ceny tych lepszych odmian. Dlatego zamówiłem sobie teraz BrewKit Mangrove Jacks z edycji CRAFT SERIES z chmieleniem na zimno (odmiany Waimea, Motueka, Pacific Gem). Jest prawie 2x droższy od standardowego BrewKitu tej firmy. Macie z tym jakieś doświaczenie? Wrażenia? Sugestie? Porady? Czy faktycznie wychodzi lepsze piwko?

Witam kolegów piwowarów wraz ze swoim zestawem domowego piwowara dostałem kapslownicę Emily, która działa wyłącznie z butelkami z wysokim kołnierzem. Niestety większość moich butelek ma niski kołnierz, wobec czego kapslowanie jest udręką. Z tego powodu chciałem Was zapytać o doświadczenia z kapslownicą młotkową - widziałem że można takie dostać na Allegro poniżej 30 zł - jak wygląda praca z takim sprzętem? Polecacie czy odwrotnie? Nie mam forsy na na kapslownicę stołową za 180 zł...

Dzięki za odpowiedź użyłem drożdży z brewkitu: Standard Ale Yeast 5 g

fuzle?

kurde czy w takim razie jest szansa, że wyjdzie z tego coś pijalnego?

Dzięki za odpowiedź. Na serio mogły przerobić cały cukier w niecałe dwa dni? Dlaczego mam nie otwierać wiadra?

Cześć, w miniony weekend zabrałem się za produkcję swojego pierwszego piwa. Wybrałem brewkit Mangrove Jacks Lucky Goat Pale Ale + 1,2 kg ekstraktu jasny Bruntal. Niestety na starcie nawaliłem i za wcześnie uwodniłem drożdże. Po 30 minutach od uwodnienia brzeczka miała nadal 32*, ale zdecydowałem się zadawać bo bałem się, że mi drożdże umrą w szklance. Początkowe BLG wyszło 11*. Temperatura pomieszczenia gdzie stoi fermentor to 20,5*. Następnego dnia moim oczom ukazała się ładna piana - zdjęcie w załączeniu - a temperatura brzeczki wyniosła 22*. Niestety dzisiaj, czyli po dwóch dniach od rozpoczęcia, piana opadła i wygląda jak na drugim zdjęciu. Czy to jest OK? Wydaje mi się, że piana powinna się trzymać co najmniej kilka dni do ustania fermentacji burzliwej. Czy zaszkodziłem drożdżom tym szokiem temperaturowym? Albo może doszło do infekcji? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.