bociansan
-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez bociansan
-
-
Nie wygląda to na zakażenie? Bo zaledwie we wtorek zadałem drożdże a tu brak piany już...
wg mnie jest dobrze, nie ma co panikować
U mnie kiedyś po 1,5 dnia z 12°Blg zeszło do prawie 2°Blg
-
dziś przelałem pilsa na cichą. Jest to moje pierwsze piwo dolnej fermentacji i po spróbowaniu jestem wniebowzięty
Mam nadzieję, że smak po cichej i leżakowaniu w butelkach będzie przynajmniej w połowie tak dobry jak po dzisiejszym spróbowaniu.
dziękuje za odpowiedzi
-
Można by sie pokusić ominięcie cichej fermentacji.
Jednak ją zrób.
to wtedy trzymać 2 tygodnie jeszcze na cichej czy skrócić ją do powiedzmy tygodnia??
-
witam!
Dwa tygodnie temu uwarzyłem Pilsa z zestawu: http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/458 na drożdżach Saflager W34/70.
Wszystko byłoby by piękne gdyby nie to, że po tygodniu fermentacji burzliwej zorientowałem się, że lodówka trzyma ciągle 5°C (celowałem w 10°C).
Nie robiłem już nic z temperaturą i zostawiłem. Jutro chciałam zlać na cichą (piwo odfermentowało do 2°Blg).
Teraz moje pytanie czy taka temperatura nie zaszkodziła? I czy cichą też przeprowadzać w takiej temperaturze?
z góry dzięki za pomoc
-
dziękuje za pomoc. Piwo już w lodówce. Zobaczymy co z tego będzie
Wczoraj (środa) po 24h w lodówce wypróbowałem piwo. Na 4 butelki to piana wylała się tylko z jednego, ale pewnie jeszcze jeden dzień i wszystko będzie dobrze.
jeszcze raz dziękuje za pomoc
-
Jutro mijają 3 tygodnie jak piwo zabutelkowałem. Kontrolnie otwierałem co tydzień butelkę. W zeszłym tygodniu jak otworzyłem butelkę to po kilku sekundach po otwarciu z dna "odczepił" się nalot i piana zaczęła wyciekać z butelki (mnóstwo piany). Dzisiaj otworzyłem również jedną butelkę i tej piany jakby mniej było trochę (możliwe, że po prostu zależy od butelki). Na 4 butelki, które kontrolnie otworzyłem każda kończyła wylaniem piany.
Czy to możliwe, że np. drożdże ponownie zaczęły działać (po drugim tygodniu w butelce było można wyczuć drożdże, dziś już raczej niewyczuwalne)? Co zrobiłem nie tak?
Dodam, że butelki są w szafie w temperaturze ok. 20°C
-
Witam!
Właśnie przymierzam się do zakupu i na forum trafiłem na ten garnek: garnek 39l - pojemność wg informacji z forum.
W tym samym sklepie jest również garnek: garnek 28l - pojemność potwierdzona przez obsługę sklepu.
Garnek z pierwszego linku ma dokładnie 38l - potwierdzone przez sprzedawce. Niestety na razie nie są dostępne. Może przyszły tydzień
-
Witam!
Właśnie przymierzam się do zakupu i na forum trafiłem na ten garnek: garnek 39l - pojemność wg informacji z forum.
W tym samym sklepie jest również garnek: garnek 28l - pojemność potwierdzona przez obsługę sklepu.
Moje pytanie starczy taki garnek na cele zacierania?? Czy lepiej kupić większy?
P.S.
Może komuś przydadzą się namiary na te dwa gary i też skorzysta. W końcu cena wg mnie niska jak za takie wielkie gary.
Pozdrawiam
bociansan
-
dziękuje za odpowiedzi. Coraz bardziej przekonuje się do piwa domowego. Jak tak dalej pójdzie i zapał się nie wyczerpie to nie ruszę już sklepowego
-
Po 3 dniach fermentacja zakończyła się poziom cukru spadł z 13°Blg do około 3°Blg. Piwo zabutelkowałem do butelek dodając 3g glukozy na butelkę. Po tygodniu otworzyłem jedną butelkę celem sprawdzenia co tak naprawdę się dzieje.
Piwo jest nagazowane' date=' w smaku dobre, ale mam wątpliwości co do zawartości alkoholu w piwie. Po prostu nie wyczułem alkoholu. Areometr wskazuje 3°Blg.[/quote']
Na Twoim miejscu martwiłbym się gdyby piwo miało wyczuwalny smaczek alkoholowy, w piwie o ekstr. początkowym 13°Blg nie powinno być raczej wyczuwalnego alkoholu (poprawcie mnie jeśli się mylę). Jeśli Ci tego brakuje to wlej sobie "pięćdziesiątkę"...
brakować to nie brakuje, ale pijąc piwa sklepowe z podobną zawartością alkoholu czuć alkohol. Wiem, że to subiektywna ocena, bo metoda "na smak" nie jest raczej wiarygodna
Dzięki za odpowiedź, to moje pierwsze piwo domowe jakie robiłem, a nawet jakie próbowałem. Jestem chyba za bardzo skażony sklepowymi browarami
-
Witam!
Na wstępie witam wszystkich. Od kilku tygodni śledzę forum, które udzieliło mi odpowiedzi na mnóstwo wątpliwości jednak po zalaniu swojego pierwszego piwa mam problem.
Dwa tygodnie temu zabrałem się za robienie piwa z zestawu (zestaw wraz z fermentatorem i całym sprzętem dostałem jako prezent):
- brewkit Brewmaker Pilsner Lager
- Ekstrakt słodowy WES jasny 1.7kg
Piwo robiłem zgodnie z instrukcją otrzymaną z zestawem w 21litrach wody. Drożdże były dołączone do brewkita. Fermentacja górna w temperaturze ok.20°C.
Po 3 dniach fermentacja zakończyła się poziom cukru spadł z 13°Blg do około 3°Blg. Piwo zabutelkowałem do butelek dodając 3g glukozy na butelkę. Po tygodniu otworzyłem jedną butelkę celem sprawdzenia co tak naprawdę się dzieje.
Piwo jest nagazowane, w smaku dobre, ale mam wątpliwości co do zawartości alkoholu w piwie. Po prostu nie wyczułem alkoholu. Areometr wskazuje 3°Blg.
Czy coś spaprałem podczas robienia piwa? Jak to jest z tym alkoholem? Wg wzoru z http://www.wiki.piwo.org/index.php/Obliczanie_zawarto%C5%9Bci_alkoholu_w_gotowym_piwie piwo powinno mieć ok 5% czyli poziom raczej wykrywalny "na smak".
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
pozdrawiam
bociansan
temperatura a jakość (w górnej fermentacji)
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
ja specjalnie po to kupiłem jakąś starą lodówkę i mogę warzyć piwa dolnej fermentacji cały rok
choć przyznam, że rachunki za prąd wzrosły