Witam, chciałem zapytać o wpływ wahania temperatury podczas fermentacji. A mianowicie dziś zrobiłem ipe na gęstwie us05. Schłodziłem brzeczkę do 25 stopni i wstawiłem fermentor do styroboxa z butelką z lodem w środku. Przy jednej butelce temperatura powinna się utrzymywać 17-18 stopni, ale dopóki schłodzi do tej temp, to pewnie cała noc minie. Problem w tym, że brzeczka ma teraz 24 stopnie, a w rurce już bulka. Czy start w takiej temperaturze, a następne dni w 17-18°C będzie miała wpływ na efekt końcowy? Wiem, że powinienem schłodzić do niższej temperatury, ale no wyszło jak wyszło. Czy jest możliwe nieodfermentowanie takie jak być powinno przez te wahanie temperatury na starcie?