Aktualizacja
Mam złe podejrzenia, po tygodniu i trzech dniach femrntacji zacząłem butelkować pierwszą warkę, przy butelkowaniu czasami było czuć dziwny odór. Teraz po tygodniu trzymania w pokojowej temperaturze i trzech dniach w okolo 13 stopniach spróbowałem pierwszego piwa czuję lekki posmak kwaskowatości, samo piwo jak się pije w sumie jest dobre, ale jednak po przełknięciu czuć ten posmak. Domyślam się, że chodzi tu o infekcje. Czy picie takiego piwa może być niebezpieczne, czy po odczekaniu jeszcze kilku tygodni piwo może nabrać smaku i pozbyć się uczucia kwaskowatości? Dodatkowo nie jest idealnie nagazowane