Cześć,
Na wstępie muszę napisać, świetne forum, ogromna ilość wiedzy i doświadczenia.
Pracujemy nad automatycznym nalewaniem piwa:
Są to dopiero początkowe testy i chwilowo nie ma co patrzeć na jakość wykonania i prędkości. Temat dotyczy piwa w kegach, a raczej ich rozlewania. To jest juz czwarty keg 3L z piwem, teraz jest to PERŁA, ale za każdym razem powtarza się ten sam schemat:
1. Podłączam pełnego kega, keg jest schłodzony do 3 stopni, p=2,1Bar, nie ma jakichkolwiek problemów, piwo się nie pieni
2. Drugi dzień, tez jest ok
3. Zauważalne coraz większe pienienie (keg ma cały czas 3 stopnie)
4. czwarty dzień, już nie mogę lać w automacie, przepływomierz podaje odpowiednią dozę, ale piana powoduje przelewanie się piwa z kubka
5. Każdy kolejny dzień jest coraz gorszy, po tygodniu leci sama piana
Przeczytałem sporo, najprawdopodobniej jest to przegazowanie piwa. Już teraz wiem, że przy kolejnym kegu sprawdzę najpierw ciśnienie na kegu a potem ustawię delikatnie wyższe na butli, ale prosiłbym o pomoc, żeby przez tydzień użytkowac sobie po kilka piw dziennie i nie doprowadzić do takiej sytuacji.
Czy ten zabieg wystarczy? Jak uzyskać efekt szybszego nalewania piwa. Na wczasach jak sam mogłem sobie nalewać piwo, to leciało ono szybko z kranu i się nie pieniło, a było przy tym nagazowane. Jak możemy uzyskac taki efekt u siebie?