Skocz do zawartości

cjhouse

Members
  • Postów

    93
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cjhouse

  1. Witam bractwo piwowarskie

     

    Jakis czas temu dostałem refraktometr z ebay http://www.ebay.pl/itm/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=290884302286#ht_1484wt_1163..Skalibrowałem w wodzie destylowanej,jak i przegotowanej.Zrobilem piwo 19blg,na balingometrze tak wlasnie pokazywalo(sprawny,jak i skalibrowany)wiec krople cieczy zmierzyłem tez refraktometrem,i pokazuje bez mala 19 brix.Czy tak ma byc?bo inne piwa po fermentacji,pokazuje ze jest 7 brix,a balingometr wskazuje na 4 blg.Prosze o do rade co do pomiaru refraktometrem

  2. Rza kupiłem jakiś tani, chyba z Kauflandu i też, pomimo podobnego składu jak ACE, nie miał zapachu chloru. Jakoś nie odważyłem się go użyć, dokupiłem ACE i mieszałem go z nim pół na pół. Pomyśl nad przejściem na ClO2, jest skuteczny, tańszy, mniej wody zużyjesz a jego zapach nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do jego przydatności.

     

    A gdzie takie cos kupić ( ClO2 )?Bo ja tez ostatnio jakieś wybielacze kopiłem,inne niż ace,ale myślę ze będą dobre do dezynfekcji

  3. Wiec rozlałem na cicha,i po 2 dniach od cichej znowu to samo,czyli błonka i zapach tego rozpuszczalnika,a smak niezmieniony,wiec choć bym nie rozlał na cichą to i tak ta błona by sie pojawiała.Normalnie jestem poirytowany tym co jest grane,bo robiłem już piwa na wb06,na s04,s23,i żadnych takich błonek nie miałem i takiego smrodu.

    Pierwsze moje piwo zacierane dostało taki rodzaj infekcji jak opisujesz. Przyczyną był nierówny otwór na pokrywce zalepiony taśma malarską (papierową). Po leżakowaniu zapach zniknął. Drugi raz dostałem tej błony w tym roku. Z braku czasu cicha fermentacja trwała 4 tygodnie. Kilka butelek odłożyłem ponieważ były z ostatniej partii dekantacji (robiłem to na raty), gdzie zaciągnęło błonę, redukując ja do pływających na powierzchni farfocli. Po miesiącu leżakowania w smaku i zapachu aceton niewyczuwalny. Spotkało mnie to za każdym razem, gdy temperatura w piwnicy sięgała rocznego stanu maksymalnego (20C). dlatego też kolejne piwo po acetonie (gdy była ta ostatnia fala upałów) zrobiłem tylko burzliwą, przedłużoną do 4 tygodni. Nie otwierałem przez ten czas fermentora ani razu. Efekt? zero jakichkolwiek problemów z błoną. Ewidentnie infekcja bakteryjna z powietrza w piwnicy.

     

    Ja fermentuje w zamrażarce z zamarznientymi butelkami pet,temp....fermentacji 17-18 stopni,jak juz sie kończyła burzliwa,to podwyrzszyłem do 20 stopni by dofermentowało i tak robiłem nieraz i tego nie było,odkąd zacząłem z drożdżami s33 (3 warka) to teraz takie smrody mi sie po fermentorze robią.

     

    Fermentuje w fermentorze bez kranika wszystko strzelne koło pokrywy,i koło rurki,a może tak jak mówisz infekcje chwyta mi wtedy jak otwieram fermentor,sam już nie wiem.

     

    Mam do ciebie pytanko to może zostawie to piwo na jeszcze 2 tyg...żeby dofermentowało,i nie wiesz czy jak póżniej rozleje dofermentowane,czy z tej infekcji nie będą i tak robić sie granaty,bo wiem że ostatnio nie dofementowane piwo rozlewałem,wiec musiałem rozgazowywać.

  4. Witam ponownie

     

    Piwko z niby infekcją (bo teraz nie wiem czy to jest infekcja)już prawie sie kończy i tak

    1-Zapachu acetonu już niema wcale,normalny zapach jakie tworzą drożdże jest teraz.

    2-Piwko sie juz fajnie wyklarowało wiec jak tak jeszcze postoi jakiś czas to będzie git

    3-Żadnego kwasu w piwie niema nic,ani tej błony w butelkach co byla w fermentorze.

    I teraz co ciekawe dałem ostatnio to moim znajomym, i nawet nie wiedzieli że tam mogła być infekcja,i mówili że eleganckie

     

    Jak pisałem wcześniej zrobiłem następne kolońskie,ale tym razem na saszetce s33 nie na gestwie.Fajnie odfermentowało,po 2 tygodniach burzliwej zaglądam a tam właśnie pojawia sie ta błona,ale zapachu acetonu na razie nie było czuć.Wiec rozlałem na cicha,i po 2 dniach od cichej znowu to samo,czyli błonka i zapach tego rozpuszczalnika,a smak niezmieniony,wiec choć bym nie rozlał na cichą to i tak ta błona by sie pojawiała.Normalnie jestem poirytowany tym co jest grane,bo robiłem już piwa na wb06,na s04,s23,i żadnych takich błonek nie miałem i takiego smrodu.

     

    Doradzcie proszę co może być tego przyczyną a może tak ma być,bo juz teraz głupieje,tak jak pisałem wyżej piwo co teraz jest w butelce,niema żadnych oznak by było zainfekowane.

  5. Piwo w butelkach no i oczywiście pije,powiem tak smród acetonu jakby zanikł,piwo sie już w miarę nagazowało,po otwarciu kipi w górę czuje że będą granaty,ale na to nie ma problemu bo mam w patentach wiec rozgazuję.Po otwarciu jak już wspomniałem zapach acetonu sie przepadł,piwo elegancko sie pije,wyskokowe raczej nie jest bo gdzieś w smaku ten aceton delikatny jest,no i odbija sie nim,ale co ciekawe żadnego kwasu ani nic takiego,wiec wylanie byłoby grzechem.

     

    Hmm z fermentora wypiłem jakieś ze 2 litry,no kurde przyznam sie szkoda było mi go wylewać,smród był bardzo intensywny,piwo calkiem tym przechodziło,ale pić sie dało,ale najważniejsze że w butelkach jest jak na razie git.

  6. Witam!!!

     

    Odświeżę temat,tydzien temu przelałem na cichą kolońskie.Fermentacja burzliwa w 17 stopniach drożdże s33,cicha tak samo,otwieram dziś fermentor,zapach taki jak aceton po prostu smród,taki jakiś nalot delikatny piany,albo kożuch,ale nic pozbierałem to do pojemnika,no i wypiłem,i co ciekawe żadnego kwasu nie czułem,ani jakichś dziwnych posmaków,tyle ze odbija sie tym niby acetonem.Teraz tak co poradzicie butelkować to czy zostawićna któryś dzień jeszcze.Brzeczka była zadana gęstwa(1wszy zbiór)czy jak bym wlał zainfekowane drożdże choć powiem szczerze że były spoko,to infekcja byłaby już na etapie burzliwej prawda?

  7. Aha jeśli chodzi o drożdże to wszystko na suchych.W sumie jak już tu jestem to mam do was pytanko,aktualnie fermentuje mi sie monachijskie na drożdżach s 23,no nie powiem 1wsza moja warka dolnej fermentacji,kurde po ponad 20godz,jakaś oznaka że zaczynają robotę,ale juz jest ok.Oczywiscie brzeczka napowietrzona jak zawsze przez kołysanie fermentorem no i pracownicy po rehydratacji zadane w 16 stopniach.Wrócę do pytania.Czy mogę zebrać gestwe z tych drożdży i zaszczepić tą warkę?

     

    Sk³ad zestawu Pilzner / Pils:

    - s³ód pilzneñski Weyermann® 4,0 kg,

    - s³ód karmelowy Carapils® 0,2 kg,

    - chmiel aromatyczny Lubelski (PL) granulat 100 g,

    - dro¿d¿e dolnej fermentacji Saflager W 34/70 11,5 g,

     

    Bo tu sa inne drożdże,no i czy w ogóle zbiera sie po dolniakach gęstwę?jeśli chodzi kiedy będą zużyte to mogę nawet i po 3 dnach zacierać od zebrania.

     

    DZIĘKUJĘ.

  8. No kurcze powiem że u mnie burzliwa musi trwać minimum 2 tyg,przed rozlewem na cicha sprawdzam co 3 dni blg,jak nie widzę dużych zmian,to smyk na cichą,na kolejne 2,lub nawet 3 tyg,ale no w sumie tu koledzy wiedzą lepiej,wiec moje patenty nie maja tu nic do tego.Za 2 miechy zobaczę jak bedzie ze stoutem,IRą,i BROWN ALE,bo będą po 3 miesięcznym leżakowaniu.Powolutku do wszystkiego sie dojdzie prawda metodą prób i błędów,oczywiście myślę nie granatów.

  9. Ja ostatnio dalem do portera Ang...100gram na 20l,i po 3 miechach miałem przegazowane piwo,teraz daje tylko 85 gram na 20l i jest egeleancko,dla mnie te 130g na 16l to założę sie żeby były granaty,może temu ze w butelkach z patentem przetrzymuje no jak by nie było,nie przepuszczą nic,albo druga opcja,refermentacja w temp...pokojowej czyli tak u mnie jest 18-20stopni.

  10. Tu masz Mikołaj jaki ci trzeba sprzęt,

    http://www.piwo.org/...post__p__113823

    1- Możesz większy kupić ale ten co mam spokojnie styka na 23l warkę

    2- Lodówka tu musisz sam zadecydować czy chcesz w lodowce zacierać,a jak tak to tutaj masz też fajnie opisane http://www.piwo.org/...ka-turystyczna/

    3-Chłodnica zanurzeniowa.Polecam z allegro miękka miedz do gazu lpg,a zwiniesz ja sam,ja ją skręcałem na bańce od mleka,a chłodzenie BAJERA http://allegro.pl/ru...2078649008.html

    4-Taboret gazowy.Ja mam taki http://allegro.pl/taboret-gazowy-najnizsza-cena-super-promocja-i2080486242.html sprawuje się egelancko

    5-A resztę fermentory,balingometry,termometry,pisze w liczbie mnogiej,bo lepiej kupić 2 bo jak któreś sie rozbije,albo uwali,w czasie zacierania(termometr)albo fermentacji(balingometr)to może być ciężko.

     

    Reszta czytać bo że będziesz miał sprzęt to jedno,a zacieranie to drugie.

  11. Dokładnie kurna poczytaj wsio jak leci,ja zabrałem sie pierwsze za konserwy (brewkit),ale wszystko czytałem i dopiero po paru miesiącach zdecydowałem sie zacierać.My górale to tylko,sliwowica,cytrynówka,wino,aroniówka,i inne wyskokowe wynalazki,a do piwa jesteśmy zacofani,ale przełamałem sie,i teraz na luzaka zacieram se w lodóweczce.Gdyby nie to forum i ci ludzie tutaj to dalej bym nie znał smaku swojskiej zupki chmielowej.

     

    POCZYTAĆ WSZYSTKO BO JEST MASA TEMATÓW KTÓRE DADZĄ CI ODPOWIEDZ NA TWOJE PYTANIA.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.