Skocz do zawartości

alien71

Members
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez alien71

  1. No i kiszka, drożdże w moim IPA nie wystartowały. Osiem godzin od zadania drożdży powierzchnia czysta jak lustro
  2. Warka #7 - India Pale Ale Składniki: Słód Pale Ale 4kg Słód Monachijski 0,6kg Słód Caramunich 0,22kg Słód Caraaroma 0,2kg Cukier kandyzowany biały 0,25kg Zacieranie: 75min - 67°C, 10min - 76°C Wysładzanie: 3 x 4L - 75°C Chmielenie: 60min: 60g East Kent Golding (szyszki) od początku, 50g East Kent Golding (szyszki) i cukier 15min przed końcem Brzeczka nastawna 19L - 15°Blg Zadane drożdżami Wyeast Actiwator 1028 London Ale
  3. Dzisiaj pianka na 25cm, ale nie chcę otwierać i fotek robić bo mi ze wstydu jeszcze opadnie
  4. Dzisiaj rano mój Belgijski Tripel wygląda tak: drożdże ładnie zaczęły pracować i chyba wszystko jest w porządku
  5. Wysładzałem przez pół godziny i nie było problemu z przepływem, brzeczka leciała małym strumyczkiem i była klarowna.
  6. Warka #6 - Belgijski Tripel 19 °Blg Składniki: Słód pilzneński 5 kg Słód monachijski 0,5 kg Słód Carapils 0,25 kg cukier kandyzowany biały 0,75 kg chmiel Marynka granulat 28 g chmiel lubelski 15 g drożdże Wyeast 1762 Abbey 2 mech irlandzki 1 łyżeczka Zacieranie: 75min 65°C 10min 75°C Wysładzanie: 3 x 4lit - 75°C Chmielenie: 60min.: Marynka od początku, lubelski 15min przed końcem, mech i cukier kandyzowany 10min przed końcem. 17lit brzeczki 19 °Blg Przepis jest na 21litrów u mnie wyszło 4 litry mniej . Słód ześrutowany drobno więc nie wiem, może jeszcze mam problemy z wysładzaniem.
  7. Wielkie dzięki, zabieram się za przelewanie
  8. Saison od dwóch tygodni na burzliwej, piwo zeszło do 2,5°Blg, Drożdże chyba jeszcze trochę pracują i nie wiem czy już przelewać na cichą. Prosiłbym o podglądnięcie zdjęcia doświadczonym okiem i poradę.
  9. Warka #5 - Saison No i zaczęła się wyższa szkoła jazdy. Pierwsza warka z zacieraniem. Na pierwszy ogień poszedł Saison. Składniki: Słód pilzneński 3kg Słód wiedeński 1kg Słód pszeniczny 0,8kg Słód Carahell 0,25kg Słód Caraaroma 0,22kg Słód zakwaszający 0,12kg Glukoza 0,3kg Zacieranie: 60 minut w 64°C, 20 minut w 72°C. Wysładzanie: 3 x 4lit wody 75°C Gotowanie: 65 minut. Chmielenie: 27g Marynki od początku, 20g Curacao 20min przed końcem, 30g Żatecki i 4g mchu irlandzkiego 15min przed końcem, 0,3kg Glukozy 5min przed końcem. Brzeczka nastawna 22litry 13°Blg Brzeczka zadana drożdżami Wyeast 3724 Belgian Saison Ale, które dwa dni wcześnie zostały wystartowane w 1litrze ekstraktu słodowego 10°Blg A teraz wrażenia z pierwszego zacierania. Śrutowanie o poranku: Śrutowanie poszło szybko i sprawnie. Naczytałem się trochę na forum o śrutowaniu i chyba wyszło dobrze, łuski były dobrze widoczne i prawie w całości, nawet sprawdzałem palcyma co jakiś czas bo wydawało mi się że wychodziły całe ziarna a okazywało się że to same łuski (puste w środku) więc chyba dobrze. Zacieranie w południe: Zacieranie też przebiegło dobrze, po ustaleniu temperatury wystarczyło kilka razy przemieszać i trzy albo cztery razy włączyć palnik. Filtrowanie też poszło bardzo dobrze (filterek z oplotu). Filtrowanie chmielu (dużo po południu): Po chmieleniu zaczęły się schody. Chmiele w siateczkach muślinowych, ale pojedynczych co dało męczarnię w czasie filtrowania brzeczki po chmieleniu, filtrowanie tego syfu to jest masakra i chyba najwięcej czasu zajmuje (bo przy pierwszych warzeniach szkoda każdej kropli cennej brzeczki) i tak sobie myślę że w tym czasie najłatwiej o jakieś zakażenie. Co jeszcze mogę napisać, chrzest bojowy zaliczony, samopoczucie i zadowolenie z siebie - jak najbardziej. Teraz tylko czekam na wyniki i już planuję następną warkę.
  10. Powiedzcie mi drodzy doświadczeni piwowarzy kiedy to ostatni raz warzyliście piwo z zestawów... no właśnie, większość z was (doświadczonych) odpowie że dawno temu i o to chodzi. Myślę sobie że zestawy stworzono po to by wciągnąć do piwowarstwa jak najwięcej ludzi lubiących dobre piwo. Masz młody piwowarze odmierzone surowce, instrukcję i próbuj samodzielnie zrobić dobre piwo - a zestaw praktycznie gwarantuje 100% sukcesu jeśli zastosuje się podstawowe środki higieny i stosowanie się do instrukcji. Według mnie warto dać kilka złotych więcej i spróbować czy produkcja własnego piwa mi się w ogóle podoba czy nie, jeśli tak to wtedy zaczyna się myśleć o wymyślaniu własnych receptur i kupowaniu odpowiedniej ilości produktów. Nie wiem czy ja zacząłbym robić piwo jak by nie było zestawów. Zrobiłem dopiero cztery warki, jedną z nachmielonego brew-kita i trzy zestawy z suchych ekstraktów - teraz widzę że mi się to podoba i po wakacjach zaczynam robić piwo z wszystkimi etapami, ale już nie z zestawów. Więc nie ma co narzekać na cenę tylko się trzeba cieszyć że takie zestawy istnieją.
  11. Warka #4 - Prawdziwe Pszeniczne Zestaw Browamator - Prawdziwe Pszeniczne Hafe-Weizen 12°Blg To już moja ostatnia warka z ekstraktów słodowych. Mam już za sobą przedszkole (nachmielony brew-kit), szkołę średnią (samodzielne chmielenie ekstraktów), więc po wakacjach planuję zacząć studia czyli własne śrutowanie, zacieranie i chmielenie. Najpierw jednak wracam do opisu pszenicznego. Zestaw zawiera: ekstrakt słodowy pszeniczny suchy 3kg chmiel aromatyczny Hallertau Tradition 30g granulat drożdże Fermentis Safbrew WB-06 11,5g Chmielenie: 60min 20g 10min 10g Fotka z chmielenia: a tak wygląda piana po dwudziestu godzinach od dodania drożdży:
  12. Witam, dzięki wielkie za podpowiedzi, nie wiem czy skorzystam z mleka - nie gniewajcie się ale jakoś to do mnie nie przemawia - chyba jednak kupię zwykły klej w sztyfcie i spróbuje na nim. Nie mam pojęcia jakie etykiety będą jeszcze do ciemnego, może tylko kolortstykę zmienię by warki się różniły a może całkiem nową etykietę zrobię. Ta etykieta mi się podoba ale ... i tu jest jak zwykle problem z kosztami, trochę dużo atramentu idzie na etykiety do takiej warki i tak się zastanawiam czy nie lepiej coś łagodnego wymyślić na białym tle - warka dojrzewa i mam trochę czasu - jak wymyślę to wkleję projekt i poddam się krytyce Nasze zdrowie - znaczy piwowarów.
  13. W Corelu, zabawy trochę jest ale do własnego piwka to sama przyjemność . Jeszcze jedno - moje etykiety są na papierze etykietowym samoprzylepnym - jeśli ktoś chce odzyskać butelki to nie róbcie na takim. Są one praktycznie nie do umycia, ja już nie powtórzę drugi raz tego błędu (chyba że ktoś chce się bawić jakimś rozpuszczalnikiem).
  14. Nie doczekałem się jakiejś podpowiedzi, więc sam zdecydowałem i przelałem przed chwilą Prawdziwe Ciemne do butelek dodając 200g ekstraktu słodowego ciemnego. Teraz sprzątanie przy szklaneczce komercyjnego niestety
  15. Serdecznie Witam! Mam na imię Jacek, lubię piwo i lubię gotować, a warzenie piwa ma w sobie coś z kucharzenia (trzeba stać długo przy garach i dbać o odpowiednie proporcje produktów), dlatego postanowiłem sam robić piwo. Pochodzę z Przemyśla a mieszkam i pracuję obecnie w Anglii (reszta rodziny w Polsce). Po pracy mam dużo czasu by zająć się jakimś pożytecznym zajęciem, którym niewątpliwie jest produkcja swojego piwa. Mam za sobą już dwie zabutelkowane warki. Pierwszą zrobiłem sześć lat temu w Polsce z brewkita, było to piwo ciemne, nie pamiętam niestety nazwy i z warką tą mam złe wspomnienia - rozwaliłem rękę butelkując piwo kapslownicą młotkową - za mocno uderzyłem i szyjka butelki się złamała, sześć szwów na ręce i miesiąc chorobowego. Piwo zakapslowałem do końca po powrocie ze szpitala ze świeżymi szwami na ręce (desperat ze mnie co, ale powiedziałem sobie że to pierwsze i musi wyjść) i wyszło całkiem niezłe. Potem długa przerwa z powodu pracy i braku czasu. Teraz zaczynam przygodę z piwem na poważnie i myślę że na dłużej. Niedawno zabutelkowałem Prawdziwe Ale z zestawu ekstraktów słodowych suchych, teraz na cichej jest Prawdziwe Ciemne też z suchych, jeszcze zostało do zrobienia pszeniczne ale to dopiero po wakacjach bo zaczynają się upały a nie mam możliwości w jakimś chłodnym miejscu trzymać fermentatorów. Po tym pszenicznym to już w planach tylko warki z zacieraniem. Kusi mnie teraz Saison bo może fermentować w wyższej temperaturze ale zobaczymy co z tego wyjdzie. I to chyba tyle o mnie na powitanie, a i jeszcze dodam że czterdziestolatek ze mnie Nasze zdrowie - znaczy piwowarów A to jeszcze się pochwalę fotkami mojej drugiej warki, a co: Drugi dzień burzliwej: Tak wygląda piwko w buteleczkach: Tak sama etykietka:
  16. Serdecznie Witam! Lubię piwo i lubię gotować, a warzenie piwa ma w sobie coś z kucharzenia (trzeba stać długo przy garkach i dbać o odpowiednie proporcje produktów), dlatego postanowiłem sam robić piwo. Mieszkam i pracuję obecnie w Anglii (reszta rodziny w Polsce niestety) i po pracy mam dużo czasu by zająć się jakimś pożytecznym zajęciem, a robienie piwa za takie uważam. Mam za sobą już dwie zabutelkowane warki. Pierwszą zrobiłem sześć lat temu w Polsce z brewkita, było to piwo ciemne (wyszło całkiem niezłe). Teraz zaczynam przygodę z piwem na poważnie i myślę że na dłużej, choć druga warka jeszcze nie całkiem "profesjonalna" bo ze słodów suchych. Jeszcze nie skompletowałem całego sprzętu więc na razie warki z ekstraktów z własnym chmieleniem. Warka #2 - Prawdziwe Ale Zestaw Browamatora: Prawdziwe Ale Skład zestawu: Ekstrakt słodowy jasny w proszku 2,5 kg Chmiel aromatyczny Lubelski granulat 40g Chmiel goryczkowy Marynka granulat 20g Suche drożdże piwne Safale S-04 11,5g Przygotowanie brzeczki jest proste więc nie będę się rozpisywał. Ładna pianka wyszła po około dwunastu godzinach po zadaniu drożdży i wyglądała tak: Fermentacja burzliwa siedem dni i ściągnięcie znad osadów na cichą która trwała dwanaście dni, po czym butelkowanie. Do refermentacji w butelkach użyłem 200g suchego ekstraktu słodowego. Tak wyglądają buteleczki: A tak sama etykietka do tej warki: Po dwóch tygodniach zrobiłem pierwszą degustację: nasycenie małe (jak angielskie Ale lane z "kija" w pabach - moje ulubione), piana dość szybko opada ale zostaje niewielki kożuszek do końca, w butelce klarowne choć po przelaniu do szklanki dostają się drożdże z dna i traci wówczas klarowność (mi to absolutnie nie przeszkadza), w smaku wyczuwalna goryczka, smak jak prawdziwe angielskie Ale. Zaliczam moją drugą warkę do całkowicie udanych. Warka #3 - Prawdziwe Ciemne Zestaw Browamator: Prawdziwe Ciemne Skład zestawu: Ekstrakt słodowy jasny w proszku 1 kg Ekstrakt słodowy ciemny w proszku 1 kg Ekstrakt słodowy extra ciemny w proszku 0,5 kg Chmiel aromatyczny Lubelski granulat 30g Chmiel goryczkowy Marynka granulat 20g Suche drożdże piwne Safale S-04 11,5g Po zadaniu drożdżami piana wyszła po dziesięciu godzinach i wygląda tak: Po trzech dniach w moim młodym piwku Blg spadło z 10 do 5, więc chyba wszystko idzie zgodnie z planem. Sześć dni burzliwej i z 10 Blg spadło do 2,5 Blg, temperatura na termometrze ciekłokrystalicznym cały czas 22-23C. Prawdziwe Ciemne od soboty na cichej, a dzisiaj temperatura otoczenia bardzo podskoczyła - mam w pokoju 26-27C - niestety nie mam możliwości przenieść fermentatora w chłodniejsze miejsce. Nasuwa się pytanie, czy moje młode piwo wytrzyma do końca cichej, czy może przelewać je do butelek? Po burzliwej jest ładnie sklarowane i przy przelewaniu nic z gęstwy się nie zassało. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.