KZ50%

śrubki nie znalazlem ale dałem lekki dystans w postaci kawałeczka karteczki (grubość bristolu) - akurat leżała na podłodze. Skręciłem gar, zalalem woda i... zagotował! Wiwat!

thx. Zadziałalo. Jeszcze jedno pytanko, gar nie dogrzewał do 100 st.C., czy w tej sytuacji sprężynę rozciągnąć by termostat mocniej dolegał czy też raczej przeciwnie, stworzyć lekki dystans? Jedni pisali tak inni inaczej. A w termostacie nie widzę żadnego elementu do wyregulowania go

witam z Gdańska, a jak sie to zabezpieczenie termiczne nazywa? Termistor? Pytam, bo w moim nowym garze przy drugiej warce chyba się to przepaliło. Coś w trakcie grzania syknęło i gar przestał grzać. Omomierz pokazuje brak przepływu prądu. Czy mogę to zabezpieczenie zmostkować (dopóki nie kupię zamiennika)?