Z tego co wiem to ziemia należy do II lub III klasy, z nawadnianiem nie będę miał problemów bo miejsce na chmielni czek jest zaledwie 25 m od domu mojego taty, rusztowanie będzie musiało być solidne zwłaszcza że w okolicy lubi powiać, ale o to będę się martwił za rok. W pierwszym roku mam nadzieje że paliki 2m wystarczą.
W drugim rok na wiosnę konstrukcje planuje zrobić z 6 metrowych żerdzi umocowanych do wmurowanych w ziemię kotw i powiązać je linkami stalowymi 3 lub 4 mm. Takie rusztowanie powinno sprostać panującym w Polsce warunkom klimatycznym.
Teoretycznie po 5 krzaków Lubelskiego i Marynki z tego co napisał kolega Jejski wystarczy na moje potrzeby, ale znajomy w marcu lub kwietniu ma jechać na chmiel do Niemiec i obiecał przywieść z 10 różnych sadzoneczek więc szykuje mi się spory chmielnik.