witam,
5 dni temu wstawiłam własne piwko z brewkita, a wszystko przez to, że wszystko przez co wypróbowałam "domowym" sposobem, okazało się dużo lepsze niż to, co można kupić w sklepie:)
no i: wiesz co jesz:)
po kolei spróbuję się podzielić z wami tymi przepisami, bo uważam, że są godne polecenia
na początek CYTRYNÓWKA - lekka, smaczna (jak mówiły kobiety) i gładko "wchodzi" (jak mówili panowie:) )
1/2 litra wody
1/2 kg cytryn
1 pomarańcza
1 szkl cukru
2 łyżki miodu
1/2 litra spirytusu
Zagotować wodę. Wycisnąć sok z cytryni pomarańczy- dodać do gotującej wody. Dodać cukier, miód. zagotować i mieszać aż się wszystko rozpuści. Odstawić na 12 godzin. Przecedzić, dodać spirytus, wymieszać i rozlać..
Dobre już po kilku dniach, najlepsze po 2 miesiącach:D
ŁOPATKA
Spory kawał ładnej, chudszej łopatki (ja kupuję ponad kilo, czasem koło dwóch kg) nacieram marynatą: 2łyżki oleju i 2 łyżki marynary do kurczaka z pieprzem cayenne i rozmarynem Knorra. Równo natarte odstawiam do lodówki na 24godziny.
Po tym czasie wstawiam w zamykanym naczyniu żaroodpornym do piekarnika na 175stopni C na 1,5-2godziny pieczenia (w zależności od wagi łopatki).
Jak się upiecze- wyjmuję z piekarnika i wykładam na półmisek wyłożony papierem kuchennym w celu odcieknięcia.
Potem do lodówki na kolejne 12godzin- aby się porządnie schłodziło i związało
potem już tylko pozostaje jedzenie ze smakiem
-jak dotąd nie używałam siatki masarskiej- wybieram takie "grubsze" kawałki aby po wypieczeniu, gdy łopatka zmniejszy swoją objętość, kroić w miarę spore plasterki.
- inne mięska też wychodzą smaczne, ale łopatka jest wyśmienita:)