-
Postów
17 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez zborek
-
-
Co do braku czasu przy dzieciach, to da się to jakoś pogodzić. W moim przypadku dwulatka świetnie sobie radzi z mieszaniem zacieru w garze (pod ścisłym nadzorem oczywiście), przesypywaniem słodu z worka do zamykanych pojemników, wąchaniem chmielu, jakby to była najpiękniejsza perfuma i podawaniem butelek ze skrzynki do mycia w wannie.
Pozostałych czynności jeszcze nie ogarnia, ale chyba mogę jej to wybaczyć.
-
@zborek
Na przyszłość - możesz zaznaczyć kilka postów do cytowania i odpowiedzieć jednym postem
Słusznie, przepraszam za bałagan
-
Niedawno robiłem warkę 10l pszenicznego. Bardzo źle się filtrowało/wysładzało. Wcześniej przy 20l warkach nie było aż tak źle.
Zastanawiam się, czy nie jest tak, że mniej słodu pogarsza filtrację, bo złoże jest mniejsze ?
Jeżeli filtrowałeś w standardowym fermentorze, to faktycznie filtracja mogła być nieco słabsza. Mnie się sprawdza filtracja małych warek w mniejszym wiadrze. Wtedy wysokość złoża jest proporcjonalna do większej warki w większym wiadrze.
P.S. Bardzo dobrze filtrowało mi się małą warkę Barley Wine w standardowym fermentorze. Słodu było w sam raz
-
Ja się znowu na to zapatruję inaczej. Wyjdzie mi wyjątkowo jakaś warka to bym żałował, że mam np. tylko 10 butek - ktoś powie zrób jeszcze raz z takich samych składników ale niestety jest wiele innych czynników, których już nigdy nie da się w 100% powtórzyć. Poza tym mam piwko na wymianę z innymi piwowarami lub wymianę ze znajomymi na różne fanty Przez to, że uwarzę powiedzmy 20l, to tych parę butelek mi nie szkoda bo wiem, że w piwniczce coś jeszcze na mnie czeka.
Jeżeli miał bym piwniczkę, to na pewno też bym się nie rozdrabniał. Ba, szedłbym nawet w zwiększenie wybicia. Ale trzeba pracować w takich warunkach, jakie się ma Już i tak wystarczająco zszargałem nerwy żonie składując słody i skrzynki w piwem pod stołem w kuchni
-
A z ciekawości, czy nie jest tak, że np. fermentując 10 litrów warki w 30 litrowym fermentorze zwiększamy ryzyko infekcji, bo jest też zwiększony dostęp warki do powietrza i zawartych w nim bakterii?
Dlatego warto mieć mniejsze pojemniki fermentacyjne. Polecam wiaderka z Castoramy (jakieś 12 litrów) z atestem do żywnosci. Ewnetualnie balony szklane 5/7/10l.
-
A ja robię mniejsze warki, bo mam wąskie gardło w postaci butelek. Więc dzięki 5 i 10-litrówkom mogę sobie bardziej zróżnicować piwo dostępne w domu.
Fakt, roboty tyle samo, ale w razie wpadki jest też mniej żal
Co do płyty elektrycznej, nie ma problemu, czy to z garem 6l, czy 30l. Oba się ładnie grzeją, przy czym do większego może sie przydać dodatkowe źródło ciepła.
-
Czołem
-
Miałem ten sam problem. Taboretu nie wykorzystam w bloku, ale wypracowałem następującą metodę:
- gar 30l ustawiam na dwóch palnikach płyty (trochę palników wystaje po bokach, ale to nic), wyszło mi, że wydajniej jest użyć palnika "podłużnego" i małego, choć pewnie zależy to od płyty,
- od góry wkładam grzałkę 2kW
po około 30 minutach 25l wrze jak ta lala.
Acha, od początku nie przykrywam, nie ma takiej potrzeby.
Krakowscy piwowarzy o radiowym głosie :)
w Piwowarskie wieści
Opublikowano
Kurcze, brzmi fajnie. Ja bym się chętnie wybrał. A masz już termin?