Nawet nie myśl o wylewaniu. Butelkuj. Ja też kiedyś butelkowałem ale wkrótce stało się to moim najmniej ulubionym zajęciem z całego procesu warzenia. Pomyśl o kegach cornelius. Super sprawa jesli chodzi o mycie bo redukujesz je do jednego pojemnika plus kilka butelek. Nie musisz też liczyć na drożdże w refermentacji butelkowej. Dwutlenek jest podawany z butli i po dniach można juz rozpocząć konsumpcję. Swoją drogą ja myślę że jeśli dodajesz do butelek cukier to podnosi on stężenie alkoholu i wpływa negatywnie na smak. Wiem że wszyscy tak robią ale ja i wielu moich znajomych piwowarów wyczuwamy różnice w smaku. Ja wolę z kega...... A nalewanie.... to już inna sama w sobie bajka....
Powodzenia
Pozdrawiam Paweł
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.