k0j0

Drożdże, których użyłem to SAFBREW S-33 Fermentis'a, Na szczęście zachowałem opakowanie... Data przydatności to 07/2013. Numer partii: 72578 202 1150 (jeżeli komuś to się przyda). Dla zweryfikowania mojej tezy o "drożdżach geografach" zachowałem gęstwę i wczoraj uważyłem kolejną warkę na nich. Zaczęły pracować bardzo intensywnie, co mnie bardzo cieszy. Po zabutelkowaniu sprawdzę czy tak samo będą zachowywać się i tym razem.

Witam; Po rozlaniu grodziskiego do butelek po ok 2 dniach zaobserwowałem bardzo dziwne zjawisko. Moje butelki stoją pionowo. Mimo to, na ściankach butelek od strony północnej zbierają się osady z drożdży itp. Wiem, że osad jest rzeczą normalną ale dlaczego dzieje się tak tylko po północnej stronie butelek? Jak jednego dnia przekręciłem butelkę tak by wczesniejsza strona północna była zwrócona na południe osad "przeszedł" na północną.. Skrzynki stoją w temp. ok 20 stopni w zaciemnionym pomieszczeniu. Jeżeli macie jakieś sugestie to proszę...

Jeszcze znalazłem serwis: http://labeley.com/beer

Dziękuję bardzo za podpowiedzi. @ karczmarz Co do słodu to miałem na myśli glukozę krystaliczną (słodziutka).

Witam forumowiczów; Moim drugim piwem warzonym z brew kitu był stout coopers'a. Moje pytanie leży w temperaturze po butelkowaniu. Przy rozlewaniu do butelek piwo miało 2,5 blg dodałem słodu (ok 4 g na każdą butelkę 0,5 L) i tu pojawił się chyba błąd... przestawiłem wszytskie butelki do piwnicy gdzie temperatura jest stała ok 15 stopni C. Po otwarciu próbnej butelki okazało się, że piwo nie jest prwaie wcale nagazowane. I tutaj moje pytanie: Czy przeniesienie do tepmeratury pokojowej 22 stopnie po 3 dniach od rozlania pomoże coś w nagazowaniu, czy też jest to taki błąd, że muszę pożegnać się z całą serią?? Pozdrawiam