Skocz do zawartości

stach

Members
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stach

  1. Drogi kolego... jestem równie poczatkujacy.. staraj sie zrozumiec technologie i mechanizmy rządzące całym tym procesem no i chyba więcej pokory i cierpliwości. Moim szczęściem jest to że gadam o wszystkich swoich spostrzeżeniach ze sprzedającym mi słody ( sklep piwo win w Radzionkowie) , który tez w to sie bawi.. Moja rada... p3 ..anteks.. uzupełnij wpis , moze Twoim sąsiadem jest piwowar.. będziesz miał komu głowę zawracac.. .. A tak na marginesie... w/g kx Tischnera w "Filozofii po góralsku" ..w szkole dla filozofów uczeń miał prawo zadać pierwsze pytanie po pełnym roku nauki.... BO PO CO MA SIĘ GŁUPIO PYTAĆ??
  2. stach

    Granaty

    Miałem pierwszy granat.. 10 warka.. pils mglisty, dolna fermentacja.. po 5 dniach z 13 blg zszedł do 2... i koniec... temperatury wysokie a wyjeżdzałem na urlop.. w piwnicy temp. około 18 ( jak nigdy) nie mam gdzie trzymać na cichej.. zaczynam sie obawiać żeby sie piwko nie zmarnowało.. więc zabutelkowałem.. i po 3 tygodniach.. pierwszy granat.. dziś wołam sąsiadów .. nie bede czekał do następnego.. ale mimo 3tygodni piwo pijalne..
  3. Byłem wczoraj sklep z piwami działa i chwała im za to.. pub na Józefa również , ale nie ma juz NIC! dla piwowarów domowych.. ponoć właściciel przeniósł ten cały kramik do Cieszyna..
  4. stach

    Piwo Zielone ?

    ... wracając do tematu.. na św. Patryka pija się stouty ( juz pisano! ) ale jesli chcesz mieć zielone piwo w kuflu -to do dowolnego jasnego piwa dodaj kilka gramów niebieskiegi likieru Curacao.. jest w kazdym monopolowym.. ot i to wszystko .a niewele tego potrzeba że na smak nie wpływa..
  5. Blg wcale nie było wysoki ok 14.. a teraz skład: pilznenski 3,5kg, caraaroma 0,4kg , karmelowy ciemny 0,1kg , jęczmien palony 0,25kg , barwiący strzegom 0,2kg , płatki owsiane błyskawiczne 0,8kg.. zacierałem w temp65-67 60 min.. po pozytywnej próbie jodowej dodałem ciemne słody i jeszcze 15min w temp ok70C chmielenie 60 min marynka granulat 40gr. 10 min lubelski 15gr . brzeczka odstawiona na noc .. rano zadałem gęstwę z poprzedniej warki w temp. 23 C. termometr sprawdziłem dobry.. odczynnik ( płyn Lugola) sprawdziłem na skrobii- działa.. . jestem coraz bardziej przekonany ze czyms zainfekowałem.. mozliwe ze w gęstwie.. Trudno.. jest to mój pierwszy kanał i mam nadzieję że ostatni..
  6. Możliwe ze poruszyłem zbyt dużo watków.. ale chciąłem wsadzić jak najwięcej informacji.. i wyszła kakafonia.. ale porzadkujac.. zatarłem stouta owsianego , po schłodzeniu brzeczki dodałem gęstwę z poprzedniej moje warki.. i fermentacja nie ruszyła. Na 3ci dzień użyłem nowych drożdży . ale do ich hydratyzacji użyłem brzeczki, która jest gęsta jak kisiel.. ot i to wszystko.. Mozliwe ze w tym procesie narobiłem tyle błędów że trudno mi znależć jedną przyczyne..
  7. Nie... do gęstwy dodałem 15l wody i dołozyłem suchego ekstraktu 1kg chmielonego 1 kg niechmielonego
  8. Ja używam surowców Mistra Sladka.. w następujący sposób.. Po zlaniu zatartego przeze mnie piwa.. jeśli to było ciemne typu stout.. na gestwę wsypuje 1kg suchego tmavego ekstraktu nachmielonego i 1 kg suchej, jasnej maltozy zalewam 15litrami wody żródlanej z biedronki... i piwo jak marzenie.. Po jasnych piwach .. jasny ekstrakt nachmielony i ciemny ,suchy , niechmielony.. jak do tej pory takie mieszanki mi pasują..
  9. Dodałem innych drożdzy do fermentacji górnej innych tzn. miałem pod ręka drożdzę z zestawu Mistr Sladek.. po 12 godzinach sytuacja sienie zmieniła ale czekam cierpliwie. Do wykonania startera uzyłem nastawionej brzeczki... gęsta jak kisiel .Nie wiem czy czasem 0,8 kg płatków owsianych uzytych do zacierania tego stouta nie było ilością zbyt dużą..
  10. Po kilku godzinach dzisiejszej obserwacji... piana znikła choć była i tak cienka.. pojawił sie za to dość kwaśny zapach....po raz pierwszy mi sie to zdarzyło.. czyzby nie dało sie tego juz uratowac?.
  11. zastanawia mnie jednak taka rzecz.... przy użyciu gęstwy fermentacja rozpoczyna sie prawie natychmiast.. a w tym wypadku jest takie opóznienie.. dlaczego?
  12. Cisza w rurce fermentacyjnej , piany niewiele ale sie pojawiła..
  13. Odgrzewam temat "ruszania fermentacji".. mam podobny problem.. Troche historii. przed trzema tygodniami zatarłem stouta, użyte drozdze S 04.. Blg koncowe ok6.. dużo.. ale w normie .. po zlaniu stouta.. na tą gęstwę. wsypałem suchy ekstrakt Sladka.. i piwo znowu ruszyło.. Blg poczatkowe 13,5 końcowe znowu ok. 6!!! jak na ekstrakt wynik mizerny.. ale co zaobserwowłąem fermentacja bardzo łagodna.. bez szaleństw.. Jednocześnie na tej samej gęstwie uwarzyłem sobie podpiwek.. żadna filozia.. i tu reacji fermentacji prawie żadnych , nagazowanie butelek nie wystąpiło.. Po zlaniu Sladka zatarłem znowu stouta.. i znowu użyłem tej samej gestwy temp. 24C.. po 24 godzinach fermentacja nie ruszyła. I moje pytania... - Czy sa to odpowiednie drozdzę do tego rodzaju piwa... czy moze nastąpiła jakaś infekcja szczepu drozdży i wszystko diabli wzieli.. . Moje pytania dla wytrawnych piwowarów moga być moze naiwne.. ale na swoje usprawiedliwienie podam że bawię sie w zacieranie dopiero trzeci miesiąc. Zgóry dziękuję za mądre odpowiedzi ..
  14. A ciągnąć temat z tytułu.. Piwowin z Radzionkowa ul Męczennków Oświęcimia... jestem zaskoczony fachowościa i uprzejmościa.. zaczynam sie bawić w zacieranie słodów.. telefonicznie zamawiam skład i po dzionku mam przygotowana paczke do odbioru , jest to co ma być , jest też telefon dla początkujących i zawsze można skorzystać.. i nigdy nie odmówiono pomocy.. Sklep ma coraz wiekszą oferte nie zamyka się na piwie.. wolę dołozyc kilka kilometrów.. po wcześniejszym uzgodnieniu co potrzebuje i nie wracam z pustymi rękoma.. w tej chwili dla mnie jest to najwazniejszy sklep w tym regionie..
  15. po blisko 20 godzinach... nadal 6blg.. a drożdze przestały pracować.. temperatura brzeczki 22C.. a moje pytanie- czy taka jest już tego uroda , czy podjąć jakieś inne przedsięwzięcia?
  16. ruszyło dopiero przy 22C , nie ma szału , ale drożdze pracuja i póki co wystarczy.. dzięki za rady
  17. Otworzyłem fermentator ( po raz pierwszy w mojej króciutkiej praktyce) zamieszałem , temperatura brzeczki 21C i cierpliwie czekam...
  18. Piękne kolezanki i wspaniali koledzy.... mam problem: Zatarłem stouta, blg początkowe 12,5 , dodałem drożdze safale 04 w temp. 27C która to po trzech dniach spadła do 18C , wpierwszych dniach "bulgotało" spokojnie, niewiele ale miarowo , w piatym i szóstym dzionku fermentacja zamarła , blg 6,5 mimo wyniesienia fermentatora do otoczenia o temp. 20-21C .Moje pytanie: co dalej ztym fantem? na rozlewanie według mnie za wcześnie a może pomajstrować przy nowych drożdzach? Jestem zbyt swieży abym to mógł ogarnąć? Z góry dzieki za sensowne rady.
  19. Ja mam pytanie do zaprawionych w bojach piwowarów : Na początku kwietnia zlałem piwo ,jasny lager z brewkitu, tydzien temu sprawdziłem... pijalne , może nie najwyższy sort , ale pijalne ! Wczoraj otworzyem kilka nowych butelek i okazuje się że nabrały jakijś kwaśnej nuty i pieni się znacznie mniej niżli przed tygodniem. Moje pytanie: -czy to jest objaw skażenia piwa , czy też może jest jakaś inna przyczyna?
  20. .. Godzina po zakołysaniu fermentatora.. fermentacja ruszyła i to bardzo intensywnie.. jestem dobrej mysli.. następne doswiadczenie poza mna..
  21. winienem uzyc słowa dolnej fermentacji ale chyba to tylko przejęzyczenie..
  22. Fermentacja nie ruszyła.. acha to były drożdze do niskiej fermentacji.. a wieć możliwe że po nasączeniu wodą opadły na dno w tej chwili pokołysałem ferentatorem aby je od dna oderwac.. czekam na efekt..
  23. Wczoraj wieczorem skonczyłem pierwsze swoje zacieranie... a że było juz po pólnocku sypnąłem bezmyślnie drożdże jak brzeczka miała 35 C.. moje pytanie brzmi.. czy nie spieprzyłem , a jak już nabroiłem to jak to poprawić.. ?
  24. Stout dry 23 l ciemne 12 l lager 18l RAZEM 16 307 l
  25. Dziś butelkiuję drugiego BrewKita... Pierwszy od tygodnia leżakuje w piwnicy. Jeszcze dziś załaduję do fermentatora kolejna puchę , ale umówiłem sie z kolega ( również początkującym jak ja. ) ,że za tydzien zacieramy razem po raz pierwszy. Jeszcze nie piłem ani kropli swojego piwa , ale zamierzam za miesiąc usiąść w ogródeczku i każdego po kolei spróbować... a co mi bardziej zasmakuje to do bakisy na jacht i mieć dwie frajdy : żeglowanie i dobre piwo!!.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.