robertpot
-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez robertpot
-
-
Witam.
Podobny problem miałem. Zapomniało sie odchaczyć opcji śrutowania. Dobrze, że są dobrzy ludzie, co chcą pomóc. Ja zmieliłem słód młynkiem i wyszło ok. Przy mieleniu zostawiłem trochę grubego śrutu. Nawet oplot się nie zająknął podczas filtracji.
-
z tego co zrozumiałem z wcześniejszych wypowiedzi, to do rozproszenia strumienia wody i "równomiernego" zraszania - bo to "zruszanie złoża" do mnie nie przemawia. Może użyć konewki
[edycja]
p.s. ja leję rondlem i złożem się nie przejmuję, tylko staram się lać równomiernie.
No właśnie - niby lanie na talerzyk ma nie zruszać złoza. Jeśli rondel mu nic nie robi to ja tez tak zrobię.
-
Kiedyś używałam talerzyka, ale wydawało mi się, że woda nie filtruje złoża bezpośrednio pod nim. Dlatego wymyśliłam durszlak. Kładę go "do góry nogami". Woda nie burzy złoża i dosięga całą jego powierzchnię.
Niezły patent z tym durszlakiem.
-
Może i nie rusza złoża, ale nieco też komplikuje sprawę - woda, jak wszystko w naszym świecie (włącznie z człowiekiem) jest leniwa i dąży do wykonania pracy jak najmniejszym kosztem, a jej zadanie w tym wypadku to jak najszybciej dostać się do kranika :] Lejąc po talerzyku, a więc unikając mieszania górnej warstwy młóta, motywujesz ją do przepływania tą samą drogą, którą już wcześniej przebyła - a to niestety może pociągnąć za sobą słabszą wydajność.
Ja leję 'chlustem' i odczekuję kilkanaście minut na ponowne ułożenie się złoża. Przy 3-4 kg zasypie i partii wody po 5l nie ma szans, żeby ruszyła się dolna część młóta, która wraz z wężykiem z oplotu tworzy złoże filtracyjne - miesza się tylko górna część.
(oczywiście etap talerzyka też przerobiłem i mam go za sobą )
Może ja też powinienem etap talerzyka miec juz za sobą.
Nastepną filtrację zrobię bez talerzyka.
Dzięki za info.
-
Co to za patent z tym talerzykiem, już gdzieś o tym słyszałem, ale wydawało mi się to przerostem formy nad treścią.
Talerzyk kładę na wierzch zalanego młóta i bezposrednio na niego leję wodę. Niby ta metoda złoża nie rusza.
Nastepą partię słodu też chyba przemielę młynkiem - jak się rozmyślę to napiszę na priv-a w sprawie śrutowania. Dzięki .
-
Szkoda, że nie przeczytałem tego postu wcześniej mój śrutownik pojechał do "fachowca" i przy okazji będzie zmechanizowany - mam nadzieję, że za tydzień wróci, jak by jeszcze był problem ze śrutowaniem, to polecam się na przyszłość.
Dzięki.
Mam jeszce jeden zestaw do ześrutowania. Z jednym powalczyłem młynkiem - nie było źle. Zastanawiam się tylko czy zbyt drobna śruta nie pogarsza walorów piwa. Filtr z oplotu z tak drobną śrutą sobie pięknie radzi, tylko trzeba oplot(siatkę) ręcznie zagęścić żeby nie było prześwitów. Miałem jeden problem z przepływem filtratu, ale to z winy talerzyka, który się zapadł i osiadł na oplocie tamując przepływ, odlepiłem go od dna i położyłem na wierzchu i było ok.Więcej rozdrobnione młóto więcej wody wciąga, więc trzeba większą ilością wody przelać. Początkowe blg to 19 a po przelaniu 33 litrami wody( łacznie z poczatkowymi 14 litrami i 4,5 kg zasypu) było jeszcze 5 Blg. Właśnie takie 5 Blg filtratu można jesze do czekoś zastosowac? albo inaczej do ilu Blg zlewać filtrat. Wyszło mi 25,5 litra brzeczki w garze.
-
Witam ponownie i dziękuję za dobre chęci. Dorwałem się dzisiaj do młynka takiego z lat 70 i przemieliłem 4, 5 kg słodu w 50 minut. Mam nadzieje, że filtrator z oplotu to przepuści.
Wyczytałem na forum, że niektórzy tak robili i było dobrze.
Mam lekki zapas ześrutowanych słodów - na ~2.5 warki. Jeśli nie uda Ci się ześrutować (do soboty zostało półtorej dnia), mogę, co nieco pożyczyć. Jakby co, to napisz, jakich słodów potrzebujesz.
Z góry dzięki. Narazie kupuje gotowe zestawy. Teraz kupiłem bohemskiego pilznera. Mam nadzieje że rozwiązałem problem ze śrutowaniem.
Pomógł bym, ale mi się gniotownik rozpękł na spawie Jak się nikt nie zgłosi chętny do pomocy, to spróbuj w TB, może Ci ześrutują - a to jedyny sklep "na miejscu"
Mam spawarke tyle ze spawałem troche rur. Jak się nie boisz to moge spróbować.
Alarm ze śrutowaniem odwołuję. Dzięki za pomoc.
-
Witam. Potrzebuję awaryjnie ześrutować słód. Niestety kupując w sklepie, chyba ze szczęścia zapomniałem zaznaczyć opcje ześrutowania. Teraz mam dylemat. W sobotę zamierzałem uwarzyć moja drugą Warkę a słód w całości. Wie może ktoś gdzie mogę ześrutować słód we Wrocławiu?
-
Cześć. Zadzwoń do sklepu i poproś o ześrutowanie. przelejesz kase i nie ma problemu.
Towar już przyszedł a w sobotę zamierzam robić moją 2 warkę
-
Witam. Właśnie zacząłem przygodę z piwowarstwem. Wertuję forum i się uczę. Jestem na etapie prób i błędów. No właśnie zamówiłem słód, ale zapomniałem zaznaczyć opcji śrutowania.
A'la grodziskie osad na "ściance" butelek
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Ja też mam pilsa z HB i mam taki osad pionowy. Nie zwróciłem uwagi czy to północ ale jest tylko z jednej strony.