Podłączę się do tematu. W sobotę popełniłem kolejną warkę (2 brewkit, bo do zacierania nadal kompletuję sprzęt) z zestawu Geordie mild plus BA brewkit plus. Wszystko szło fajnie do momentu kiedy przelałem brzeczkę do fermentora - kranik zaczął ciekną. Okazało się, że w jakiś sposób poluzowała się wewnętrzna nakrętka...
Co zrobiłem? Otóż wyciągnałem z szuflady czarny worek na śmieci, przewróciłem go na lewą strone, nałożyłem na rękę i w tak przygotowanym "skafandrze" włożyłem ją do fermentora żeby nakrętkę dokręcić ;]
Jak narazie wszystko wygląda ładnie, piana w fermentorze na dwa centymentry, w pomieszczeniu piękny zapach fermentacji i teraz siedzę i czekam czy przypałętało się coś czy nie;) Jutro na kilka dni wyjeżdzam i po powrocie pewnie wszystko będzie już jasne;)