Misz

Właśnie o to mi chodzi. U nas łażą bez przerwy, sąsiad już dostał mandat 100 zł za picie piwa przy SWOJEJ furtce. Ale jedną nogą był na chodniku.

To już bolesne...

Osobiście muszę powiedzieć, że często nie jest ważne "co i jak", a "gdzie i z kim". Osobiście nie wiele jest przyjemniejszych rzeczy niż napicie się przy jesiennym ognisku, nawet dość podłego trunku.

Generalnie dla mnie problem z BA jest taki, że to nie jest 30zł więcej, a 60zł więcej bo jescze muszę kuriera doliczyć

Niestety nigdy nie byłem zapalonym majsterkowiczem...

Co do ceny to i tak zaczynamy robić piwo na spółkę z moim dobrym przyjacielem, więc koszta się zawsze na pół dzielą.

http://piwodziej.pl/pl/p/Kapslownica-stolowa-FIW-/493

Jak w temacie warto zainwestować w taką? O tym modelu nie znalazłem żadnej informacji specjalnie...

Ok. Dzięki za szybkie odpowiedzi. Pewnie zrobie w takim razie na glukozie, zawsze mam jej trochę w domu.

Niby proste pytanie, a nie mogę znaleźć nigdzie na nie odpowiedzi.

Czytam, że można dodać do refermentacji suchy ekstrakt słodowy, moje pierwsze piwo (BrewKit: Black Rock Whispering Wheat + Ekstrakt WES Pszeniczny) nieuchronnie zbliża się do butelkowania.

Tutaj pojawia się moje pytanie, chciałem refermentować ekstraktem, ale nie ma w sklepach, do których mam łatwy dostęp suchego pszenicznego i co tak właściwie powinienem teraz zrobić:

- machnąć ręką i zrobić na glukozie

- użyć innego suchego słodu

- użyć płynnego słodu (a jeśli tak to ile?)

To jeszcze moja opinia na świeżo, z pierwszego piwnego zakupu sprzed 8 dni.

Pierwsza rzecz, która była mało profesjonalna to fakt, że byłem 30 minut po teoretycznym otwarciu sklepu, a i tak musiałem chwilę poczekać na przyjście osoby obsługującej.

Drugie wrażenie to niesamowite pustki na pułkach, prawie żadnego wyboru.

Oprócz tego trzeba przyznać, że obsłużony zostałem bardzo uprzejmie i z szerokim omówieniem co i jak należy zrobić na start.

Tak więc moje pierwsze wrażenie jest takie, że lepsza jakoość obsługi klienta niż ilość towaru na półkach.

Witam,

Od trzech dni w piwnicy fermentuję się mój pierwszy brewkit i już forum pomogło mi w ominięciu kilku błedów, za co dziękuję

Mam też nadzieję, że nie będzie to ostatni raz i zostanę chociaż na drugie piwo