Tomasz_FK

A w oóle najlepsze hasło to "browar to nie apteka"

Ja bym powiedział: Browar to nie fabryka.

- co robisz w sylwestra?

Zapamiętać, bo to jedyna słuszna wersja:

- Co robisz na Sylwestra?

- klatę i triceps.

Młodzi nie pamiętają szału Rambo, Cobry i Rocky'ego, to mogą nie łapać co było sednem tego dowcipu.

1 .Gimp do przygotowania bitmapek.

2. Same etykiety w Inkscape.

3. Potem eksport do bmp i wydruk za pomocą Avery DesignPro, można znaleźć darmowe wersje.

Polecam przejrzeć sobie kilka tutoriali wideo o Inkscapie. Dużo ściągania, ale można przekonać się, jak potężne to może być narzędzie.

W przypadku fermentora stożkowego może dojść do sytuacji że drożdże opadną grubą warstwą na dno stożka i nie są w stanie poderwać się do góry a fermentacja hamuje. W takim przypadku pomaga czasami lekkie ogrzanie stożka.

Ale to chyba dotyczy tylko drożdży dolnej fermentacji? Na chłopski rozum, powinniśmy chyba rozpatrywać kształt fermentora w kontekście rodzaju drożdży?

Nie robię etykiet do wszystkich warek, bo niezwykle rzadko je naklejam. Dlatego polegam na szablonach, które wyewoluowały tak:

Infekcja wyglada dokladnie jak ta: ...

Ponieważ chłopaki z homebrewtalk, widać, że nie życzą sobie hotlinkowania obrazków, dla zaciekawionych tematem, podaję link do galerii:

http://www.homebrewtalk.com/gallery/showphoto.php?photo=21429

Ewentualnie proszę kliknąć w obrazek, powiększenie wyświetla się normalnie.

* 1B. Standard American Lager - Standardowy amerykański lager

A może Zwykły amerykański lager, lub po prostu Lager amerykański.

* 7B. California Common Beer - California Common

A tu zwyczajnie: (piwo) kalifornijskie?

pozdrawiam

Wielkie fabryki piwa nie ustają w obniżaniu kosztów, zwiększaniu wydajności i zwiększaniu sprzedaży.

Wielkie fabryki piwa cięgle obniżają koszty, zwiększają wydajność i sprzedaż.

albo nawet

Wielkie fabryki piwa obniżają koszty zwiększając wydajność i sprzedaż.

W gruncie rzeczy, to żadna z powyższych trzech rzeczy nie jest, sama w sobie, niczym złym. Może tak:

Wielkie fabryki piwa dbają tylko o niski koszt oraz dużą wydajność i sprzedaż.

9. Ogolnie stosuje szkole warzenia "KISS" - Keep It Simple Stupid, czyli "Proste metody dla prostych ludzi"

Ja nauczyłem się przede wszystkim:

1. nie rozsypywać i nie kurzyć (na śrutownik zakładać worek foliowy)

2. nie chlapać (przelewać ostrożnie czerpakiem lub wężykiem, uważać przy butelkowaniu)

3. nie pozwolić by wykipiało (wiadomo)

Byle nie trzeba było dużo sprzątać, reszta to sama przyjemność.

ale ten jest już z kranem i weź pod uwagę że to jest jeszcze PRL czyli gniotsa nie łamiotsa :D:D

Spytaj sprzedawcę czy na pewno. W opisie stoi: "Duży gar / kocioł z otworem na mały kranik u dołu." Gar może być sprzedawany bez kranika.