Jestem po degustacji Simcoe IPA - Pepek84,
Pierwsze wrażenie: Las - żywica, sosna i ... no właśnie trochę miałem wrażenie jakby to był zapach padłych drożdży (przy butelkowaniu już towarzyszyła ta wada? ). jednak pomimo drobnej wady szybko można o niej zapomnieć i wczuć się w cudowne aromaty leśne.
Kolor, jak najbardziej poprawny, w smaku znów przebija się na pierwsze miejsce "las" świetne posmaki które daje simcoe.
Ogólnie piwo bardzo mi podpasowało i smak długo za mną chodził. Mimo drobnej wady wyszło świetnie.
Drugie piwo jakie degustowałem to: Hops After the Rainbow - adamsky.
Pierwsze wrażenie, mimo schłodzenia piwo mnie zaatakowało i wyskoczyło z butelki. Niestety, ale wydaje mi się że to jednak infekcja (Piwo jechało ze mną jeszcze kilka godzin w samochodzie i dostało trochę cieplejszego powietrza.). W zapachu całkem przyjemne - chmielowe, jednak na końcu można było poczuć nietypowy aromat coś w rodzaju zmywacza do paznokci. (bardzo delikatny, wyczuwalny na finiszu). W smaku mocno słodowe, chmiel się troszkę chował, jak na IIPA oczekiwałem trochę mocniej chmielowego piwa. Ogólne wrażenie było poprawne.