AveCezar

warka sie waży. tylko starter coś słabo pracuje.Co prawda nie ma żadnych złych zapachów ale gęstwa bardzo słaba. za kilka tyg. dam znac jaki efekt.

w sobotę zacieram. dostępne chmiele wykorzystam na dwie wark postanowiłem następujace chmielenie: 10g Magnum + 15g EKG 60' 10g EKG +15g Fuggles 20' 10g EKG +15g Fuggles 10' 10g EKG +15g Fuggles 0' ewent. na zimną wrzucę 30g Fuggles. Czy wykorzystywał ktoś gęstwe z drożdzy Wyeast 1946 x 2 w tych samych warkach? Chodzi czy jest duża róznica w walorach smakowych??

wątek o EKG czytałem, tak samo jak jeszcze parę innych na temat bitterów... w recepturze na best bittera, którą znalazłem jest następujace chmielenie: 10g Marynka (60 min) 50g Goldings (60 min) 50g Goldings (20 min) 50g Goldings (10 min) 50g East Kent Goldings (0 min) czy równie dobrze 150 g Goldings mogę zastąpić 150g Fuggles i wykorzystać cały chmiel, który mam "na stanie"? nie za dużo ? czy ewentualnie zostawić coś na chmielenie na zimno ?

Ave piwowarzy! W weekend podejmuje się zacierania bittera. Posiadam surowce po częsci w oparciu o resepture Siszi dostepną na forum: Mild (Muntons) 2,5kg Pale ale (Weyermann) 2kg Słód karmelowy (słód karmelowy 150EBC) 0,5kg Drożdze : wyeast west yorkshire ale i dostępne chmiele: Fuggles 150 g Magnum 25 g East Kent Goldings 50 g pytanie brzmi: czy mogę "skonsumować" cały dostępny chmiel i jaką najlepszą konfigurację dobrać? chmielenie na zimno? Pomimo kilkunastu warek, bitter jest moim pierwszym stylem w zacieraniu więc nie za dużo doświadczenia w tym zakresie. Ave!

Widzę że nowy rok rozpoczne testując nowe receptury ze słodami bazowymi. Jak dotąd bazowałem tylko na zasypach w 80-90% pilzenski lub pale ale , w ubiegłym tygodniu uwarzylem nawet trzy takie warki. W nowym roku nowe wyzwania....

czyli przerwami podczas zacierania zbyt dużej rewolucji smakowej nie zrobię ma się rozumieć?

jesli chodzi o wytrawność IPA to rozumiem, że jest to pożądane dla tego stylu. Moze inaczej... Chodzi mi, że chcę nauczyc się "sterować" całym procesem podczas zacierania tak aby uzyskać pewne efekty nawet te skrajne nie pasujące do okreslonego stylu. tymczasem, od kilku warek (tego samego stylu) pomimo drobnych zmian piwo jes niemalże takie same. np. dla mojej żony ostatnia AIPA : nachmielenie ok ale wolałaby bardziej słodowe. Spróbowałem uważyć taką warkę "pod smaki żony" , zmieniłem czasy podczas zacierania, ale widzę chyba że trzeba pokombinować też innymi słodami? Woda zwykła kranówa czysta, mieszkam na czystych terenach więc nie powinna mieć wpływu. jeśli chodzi o ph sprawdzę później.

Ave piwowarzy! W ostatnim czasie próbowałem uwarzyć kilka warek o bardzo słodowym aromacie. Pomimo kilku prób w dalszym ciągu piwo wychodzi bardziej wytrawne od oczekiwań. dotyczy IPA, APA, AIPA ewentualnie BPA. Przypuszczam, że podczas zacierania robię zbyt dużą przerwę w przedziale 66-68 C, natomiast zbyt krótką w 72 C. ostatnio zacząłem wydłużać przerwę w 72 C ale w dalszym ciągu nie mogę uzyskać oczekiwanego rezultatu. Przefiltrowałem forum już dosyć (wiki także), nie moge znaleźć wskazówek jak zacierać tak aby piwo było bardziej słodowe. Dzięki z góry za info AVE!

tak jest - to był Maris Otter. dzięki za przypomnienie. Ale teraz to i tak już bez znaczenia. tak jak wspomniałem, sam zrobię testy, porównam i ocenię.

Wielkie dzięki o to mi chodziło. Zanim uwarzyłem pierwsze AIPA przemieliłem trochę forum i znalazłem w jakimś temacie, że do AIPA (według jakiejś literatury) najlepiej zastosować pewne pale ale (marki nie pamiętam). Zresztą to nie już dla mnie znaczenia, metodą prób ocenię w niedalekiej przyszłości sam pewnie. Ave!

Nie miałem na myśli amerykańskich słodów. ... jestem na poczatkowym etapie zgłebiania wiedzy i doświadczenia. Mam dopiero pierwsze AIPA za sobą więc nie wiem czy jest jakaś różnica przy zacieraniu pale ale strzegomskiego czy weyermana? Jest jakakolwiek różnica (poza ceną oczywiście)? dodam tylko, że dotychczas bazuje tylko na weyermanie.

z tego co wiem WES jest produkowany na bazie polskich słodów. Pytanie brzmi czy nie ma to wpływu na "oryginalność" AIPA? Czy tak jak z koniecznością zastosowania amerykańskich odmian chmieli do AIPA, istnieje koniczność zastosowania odmian słodów również tych "z za miedzy"?

popieram! Ostatnio dwa razy płaciłem w browamatorze kartę kredytową, i dwa razy nie otrzymali płatności pomimo, że miałem potwierdzenie realizacji transkacji ;/ szkoda pisać ile czasu trzeba było to odkręcać.... Potwierdzam, kilka wcześniejszych postów jeżeli chodzi o dostawę w homebrewing biją ich o stokroć.

Ave! ...po ilości chmielu zdecydowanie AIPA. A tak przy okazji, czy może ktoś powiedzieć czy mozliwe jest uwarzenie AIPA na gotowych słodach WES? Ma ktoś jakies doświadczenia?

.....w zeszłym tygodniu zrobiłem test. Efekt jest niesamowity! najlepsze piwo jakie w życiu piłem. Co prawda jest to pierwsze AIPA jakie zrobiłem, więc zabieram się niedługo za długie (żeby mieć punkt odniesienia). Scooby - dzięki za wskazówki dotyczące chmielenia . jedno pytanie ... Mam 4kg słodu pale ale i jakieś resztki ok 200gr abbey malt i 150 karmelowego. 50gr - lubelskiego 50gr - marynki 30gr - willamette 30gr - centennial Czy z powyższej ilości chmielu zakwalifikuje to na AIPA? (pewnie przez marynkę i lubelski nie) Czy jednak za mało i trzeba jednak celować w klasyczne IPA ? Ave!