@crosis
Jakich produktów? Puszek? Mnóstwo, robię piwo głównie z puszek, bo nie mam czasu na zacieranie. Sposób warzenia jaki podaje Gozdawa jest tak samo dobry jak u innych, nie pisz głupot. Jeśli uważasz, że bez prostej metody, jaką jest obserwacja wydzielania się gazów z rurki fermentacyjnej, nie można zrobić dobrego piwa, to wyprowadzę cię z błędu, bo można. Ja tak robię i robię dobre piwo. Z termometrem też nie biegam do fermentatora co godzinę, a każde piwo, robione kilkukrotnie i w innych porach roku, zawsze wychodzi dobre i wszystkim smakuje. A wątpię żebym miał takie szczęście, że zawsze temperatura w pomieszczeniu mieści się w zalecanym zakresie.
A bronię nie tylko Gozdawę, ale również nowych w temacie piwowarstwa domowego, przed popadaniem w paranoję i zniechęceniem się opiniami "znaFcóF", którzy wciskają kit, że jak nie nakupisz sprzętu pomiarowego, fermentatorów, rurek, czy pieron wie czego jeszcze oraz nie będziesz non stop kontrolował temperatury fermentacji, to nie uwarzysz dobrego piwa.
To są proste sprawy, ludzie z Gozdawy chcieli, przypuszczam, zachęcić potencjalnych piwowarów do warzenia w domu, sugerując że to nic trudnego, że to nie jest składanie statku kosmicznego, to żeście się przyczepili i siejecie ferment. Powiedzcie w IKEA, że nie można zrobić sobie dorego mebla w domu, ok?