Skocz do zawartości

kishar

Members
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Pijany Mrówkojad
  • Rok założenia
    2006
  • Liczba warek
    gdzieś ponad 30...
  • Miasto
    Lublin

Ostatnie wizyty

902 wyświetleń profilu

Osiągnięcia kishar

  1. Czyli rozumiem, że gose z owocami się łapie ???
  2. Do końca wysyłki jeszcze sporo czasu, więc zapewnię dane te są mocne nie pełne. A ja mam pytanie gdzie znajdę opis kategorii 28B oraz 29A wg Opisu Stylów BJCP 2015 ????
  3. A ja powiem tak, skoro to piwo miało tak potężną wadę i tak waliło plastikiem...to jakim cudem znalazło się w finale ??
  4. Powiem tak, użyty owoc (wiśnia) był wyczuwalny bez problemu i raczej cieżko go pomylić z czerwoną porzeczką. I w moim piwie nie było slodkości, co do reszty rzeczy....też bym dyskutował, ale e dwa elementy powodują, że mma silne wątpliwości.
  5. Ja już otrzymałem metryczkę z berlinera, a propo któryś z fianlistów użył czerwonej porzeczki ?
  6. I jak otrzymał ktoś juś metryczki z finału Berilnera ?
  7. Kiedy można sie spodziewać metryczek z finału Berline Weisse ?
  8. Mam pytanie odnośnie kategorii Polskie Ale, i zastosowania chmielu, czy można użyć każdego chmielu który wyrósł w Polsce czy tylko takiego o polskim pochodzeniu ?
  9. Kolejna degustacja z depozytu. Aku Manah-Sluagh - Wee Heavy Barwa : mocnej herbaty, klarowne. Piana : średnia, szybko się redukuje do cienkiego dywanika, oblepia szkło ale do końca nie zostaje. Zapach: toffi i lekki miód. Smak: w pierwszej chwili toffi, potem lekka słodkawe, wyczuwalne nuty karmelowo-słodowe, miodowe, rozgrzewające, alkohol słabo wyczuwalny piwo to piło się przyjemnie i było fajnych i ciekawych doświadczeniem smakowym, nawet pomimo tego, że już pod koniec wychodziła jego moc i ciężko się je piło. Etykieta ciekawa, komplet informacji.
  10. Biała Mysz - Session IPA "Case"- piwo z depozytu. Zapach - słodkie owoce tropikalne: marakuja, mango, przyjemny. Piana - potężna, oblepia szkło, pozostaje do końca, grubo pęcherzykowa. Barwa słomkowa, bardzo klarowne, wręcz przezroczyste. Smak - uderzenie goryczki na początku przyjemnej i krótkiej, w tle wyczuwalne słodkie owoce, można także wyczuć skórki owoców cytrusowych, no ale z czasem niestety zaczyna się to piwo ciężko pić przez goryczkę, która wszystko dominuje. Piwo zaczęło sprawiać wrażenie zbyt wodnistego jednak jak na styl lub zbyt gorzkiego dla tej podbudowy słodowej, chyba tylko poszedł jeden słód i bym stawiał na pale ale. Po pewnym czasie wyczuwalna jest już tylko goryczka.
  11. Browar Tobiar - Polish Orange Stout - piwo z depozytu. Barwa czarna nieprzejrzysta. Piana o ciemnej barwie, na początku potężna ale szybko opada. Zapach palony, kwaskowaty. Smak - palone nuty, kwaskowe, mocno wyczuwalna skórka pomarańczowa, wyraźnie czuć pomarańcze które są mocno cierpkie. Nadto na języku długo pozostaje paloność. Miałem problem z oceną tego piwa, z jednej strony jest ciekawe i intrygujące a z drugiej ciężko się go piło było takie zalegające. Po mojemu można by dać mniej pomarańczy (i uważać na białą cześć skórki) ale też mnie słodów palonych, tak aby lepiej je zbalansować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.