Skocz do zawartości

sanatok

Members
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sanatok

  1. sanatok

    INFEKCJE

    Z pszenicznym bojów ciąg dalszy: piwo o OG 12°Blg po trzech tygodniach odfermentowało do 4-3,8°Blg (na drożdżach Mauribrew Weiss, o zasypie pszeniczny (2,5 kg), pilzneński (1,5 kg) , karmelowy (0,2 kg) smak/zapach nie wzbudzał zastrzeżeń - w ostatnim jednak tygodniu fermentacji pojawił się zapach cydru/jabłek i kwaskowatość, o ile zapach znikł, to smak utrzymał się i piwo jest raczej kwaśne, przywodzi mi na myśl kwasek cytrynowy/białe winno (?) - nie ma jednak jakiś wizualnych objawów zakażenia. Przymierzałem się do butelkowania - teraz jednak po spróbowaniu próbki zastanawiam się - czy to normalne, czy w jakiś sposób się ułoży, czy może to infekcja i będzie się nasilać?
  2. Norther Brown Ale - 25L Razem: 12 923,5
  3. Ordinary Bitter - 21L Mild - 24L Razem: 11027L
  4. Dwa razy póki co zdażyło mi się zamawiać w tym sklepie - raz była to paczka 'prawie wszystko' a raz 'oho, paru pierdół zabrakło' - za każdym razem wszystko przebiegło na 5+, nic tylko pochwalić!
  5. Heh, nic tylko posypać głowę popiołem i przyznać, że pomieszałem.
  6. Pisałem o temperaturze otoczenia, temperatury brzeczki w trakcie pierwszych dni fermentacji była wyższa i wynosiła ok. 19,5-21,5°C. Sprawdziłem balingometr na wodzie kranowej o temperaturze 20°C - wskazał ok. pół stopnia poniżej zera, jest to jednak najprawdopodobniej błąd odczytu. Dla pewności skoczyłem dziś rano do marketu po drugi balingometr - w kranówce pokazuje równe 0°Blg oba zaś w brzeczce o temp. 20°C wskazują 5°Blg jak nic. Trochę mnie to niepokoi, ale nic na to nie poradzę(?). Zastanawiam się też ile ew. może dofermentować po zadaniu cukru, jeżeli dobrze pamiętam w BYO napisali iż jeden BLG przekłada się na ok 1V nagazowania. Wolałbym aby nikt kogo obdaruje butelką nie stracił przypadkiem oka
  7. Nie wiem czy to odpowiednie miejsce, ale niech będzie. 13 kwietnia uwarzyłem pszenicę (12°Blg), fermentacja (na drożdżach Mauribrew Weiss) przechodziła bardzo gwałtownie w temp ok. 18-19°C, uspokoiła się po około 3 dniach, a po siedmiu drożdże jak na moje niedoświadczone oko przestały pracować - odfermentowując do 5°Blg (!), po trzech dniach czyli dzisiaj ponowiłem pomiar i znów jak wół 5°Blg, planuję butelkować w niedzielę (dopiero wtedy mam wolne, a i chcę na wszelki wypadek dać drożdżom jeszcze trochę czasu) - zastanawia mnie jednak czy 5°Blg to nie za dużo - fakt czytałem wiele opinii na forum iż te drożdżaki mają tendencję do słabego odfermentowania - ale aż tak? Dla pewności zamieszałem fermentorem i na te ostatnie trzy dni przeniosłem go w cieplejsze miejsce (21 - 22°C). Jeżeli BLG nie drgnie to rozumiem, że butelkować tak jak jest? Druga kwestia, która mnie zastanawia to refermentacja, teoretycznie aby uzyskać nagazowanie na poziomie 3V według kalkulatora z hbd.com powinienem użyć 4g cukru na 500 ml piwa - czy jednak przy tak wysokiej zawartości cukrów (5°Blg) nie zdarzy się niespodzianka - mianowicie drożdżaki 'obudzone' cukrem nie dojedzą do np. 4°Blg, a butelki nie pójdą w gwizdu - wiem, że nikt nie da mi rękojmi, ale może chociaż uspokajające słowo
  8. Zaskakujące jak wiele osób spotyka się z dość krzywdzącym i krytycznym nastawieniem do swojego hobby. U mnie sytuacja sytuacja wygląda zgoła inaczej. Pewno dlatego, że przez ostatnie 2/3 lata LP razem ze mną spijała różne crafty i wity-srity, a i to że w jej domu domu rodzinnym ojciec od lat zajmuje się winiarstwem i produkcją nalewek nie pozostało bez wpływu. Moja SWMBO wspierała pomysł na założenie browaru od samego początku - trochę martwiła się bałaganem, ale koniec koniec zobaczyła, że diabeł jednak nie taki straszny jak go malują. Sama bierze czynny udział w warzeniu (o ile jest w domostwie, i o ile akurat może) jak i smakowaniu próbek. Co do reszty rodziny - mama cały czas wyraża obawy związane z własnym ojcem alkoholikiem. Ojciec traktuje to jako chwilową fanaberię. A rodzina ze strony LP cieszy się i zapisuje się na kolejne piwa w trakcie oczekiwania aż pierwsze się nagazuje. Wszyscy pijają raczej koncernowe lagery - stąd też wybór pierwszych trzech uwarzonych warek - bitter, mild, pszeniczne - niby oczywistym jest, że warzy się przede wszystkim piwa dla siebie, ale jeżeli coś pochłania tyle czasu i myśli to chciało by się usłyszeć od najbliższych miłe słowo zachwytu i aprobaty
  9. http://tablica.pl/oferta/duzy-garnek-emaliowany-50-l-CID628-ID4YRAf.html#08140e5f30 50l emaliowane garnki za 48 zł. Może ktoś akurat szuka.
  10. sanatok

    Ahoj!

    Dzień dobry! Piwem i piwowarstwem interesuję się już od jakiegoś czasu, forum poczytuje zaś już dość długo. Po lekturze Randy'ego Moshera i Palmera doszedłem do wniosku, że w końcu nadszedł czas (bo jak nie teraz, to kiedy?) na powołanie wraz ze wspólnikiem nowego toruńskiego browaru domowego - jak na razie jesteśmy na etapie kompletowania sprzętu, co jeszcze trochę czasu na pewno nam zajmie - w każdym razie postanowiłem się przywitać i podziękować za całe mnóstwo wiedzy znalezionej na wiki oraz forum.
  11. sanatok

    Porady przy zakupie garnka :)

    W sieci marketów Real można kupić garnki ze stali nierdzewnej na wagę - 2,99 za 100 gram - gar 50 litrowy wychodzi koło 70/80 zł - podejrzanie tanio. Super okazja czy oszustwo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.