Skocz do zawartości

dominiox

Members
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dominiox

  1. Witam browarniczą Brać!

     

    dziś dotarłem do materiałów głównie o walorach historycznych Piwa i Piwowarstwa

    które wielu z nas mogą zaciekawić

     

    POLECAM

     

     

    np:

     

    Nauka robienia piwa

    http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=13813&from=editionindex&dirids=4

     

    Nowy piwowar czyli Teoretyczno praktyczna sztuka wyrabiania rozmaitych gatunków piwa angielskiego i sławniejszych trunków słodowych, tudzież niektórych nowo wynalezionych rodzajów piwa w wielkich i małych ilościach z 1821r.

     

    Encyklopedya rolnicza. T. 8. Nawożenie i podlewanie drzew owocowych - Piwowarstwo i słodownictwo

     

    Dokładna nauka warzenia piwa do wynalazków najnowszych zastosowana 1830r.

     

    O rozumowanym uprawie chmielu 1829r.

     

    i wiele innych

     

    logujcie się i korzystajcie

     

    http://www.europeana.eu/portal/brief-doc.html?start=1&view=table&query=piwowarstwo

     

    http://www.europeana.eu/portal/login.html

     

    pozdrawiam

    dominiox

  2. witam szanownych forumowiczów!

    właśnie rozpoczynam kolejny sezon

    i na pierwszy strzał poszły piwa w stylu brytyjskim

     

    kolejne piwo które chce uwarzyć to owsiany stout

    i mam pytanie co do waszego doświadczenia w dodawaniu płatków owsianych

     

    1. W jaki sposób dodawać płatki (zacieram na lenia) czy w postaci suchej do słodu przed zacieraniem, czy też kleikować jeśli tak to jak wy to robicie (sposób kolejność)

     

    2. Jaka najlepsza ilość na 20 litrową warkę?

     

    3. Czy wydłuża się zacieranie z płatkami owsianymi?

     

    4. na co szczególnie zwrócić uwagę by nie zepsuć tego piwa?

     

    pozdrawiam i z góry dziękuje za zaangażowanie

    dominiox

  3. To jeszcze pytanie do praktyków. Czy nie będzie problemu robiąc warkę 25l. , 10l. rozlać do butelek a 15l. do 19l. kega? Czy nie pogorszy to jakości piwa?

    Ja odpowiem w ten sposób - nie zalewać pełnego kega zostawić kilka centymetrów "oddechu" - informacja zasłyszana od praktyka

    Ja osobiście teraz też będę robił kocioł warzelniczy z kega 30L lub 50L - z uwagi na to że chce około 17L do kega a resztkę do butelek ( tj około 10L) a mój gar na chwile obecną ma zaledwie 25L

    Oszczędność czasu niebywała, ale dzięki takiej akcji część do kega / reszta do butelek - odpowiem sobie na pytanie co lepsze i czy warto czekać na "refermentację" w butelce ( pełnia smaku /nagazowanie )

     

    a wracając do Twojego wątku - osobiście ostatnie moje Pale Ale dawałem do kega i było tego około 15L i się bardzo ładnie nagazowało i sklarowało - więc ja osobiście nie widzę przeciw wskazań, ale wydaje mi się że poniżej 15L to jest minimum w kegu

     

    Dodam, że moje doświadczenia to zaledwie 6 warek w kegu - więc ciągle z pokorą uczę się i "nadstawiam ucho w dyskusji"

  4. Miesiąc padosz?

    Kurde, mi by to pasowało jak by można było otworzyć i z 2 tyg. mieć podłączone, może i nawet nie.

    Do kiedy konkretnie piwo jest ok?

    "chopie mi cołki miesiąc wytrzymało "

    z moich obserwacji (chodź to dopiero 4 warka w kegu) wynika, że do miesiąca bez większego spadku jakości piwa :D

  5. EDIT: a mnie by interesowało, czym mozna natłuszczać te uszczelki

    ja osobiście po wyczyszczeniu i sterylizacji do wszelkich uszczelek używam wazeliny kosmetycznej

     

    serwisant z browarów Tyskich (od instalacji do serwowania piwa) namawiał mnie jak i do tego tak i do samych kranów do nalewania (czyścić i smarować regularnie wszelkie gumowe uszczelki)

  6. Po piersze: jeśli podajesz ciśnienie powinineś podać także temperaturę piwa.

    30 PSI to 2,1 bar - odpowiednie jeśli gazowałeś piwo w temperaturze pokojowej, a to jest bez sensu. Jeśli piwo serwujesz chłodząc cały keg, to oblicz jak spadnie w nim ciśnienie - dla 8 °C będzie to 1 bar. Żeby nie mieć problemów z pienieniem się muszisz serwować piwo wypychając je ciśnieniem 1,2 - 1,3 bara. Im dłuższa rurka tym większe ciśnienie. No i ważna jest dobra izolacja przewodu piwnego, aby zawartość nie ogrzewała się za bardzo, bo to spowoduje pienienie.

     

    Powszechny jest błędny pogląd, że jeśli piwo zaczyna się pienić, to ciśnienie jest za wysokie. Wbrew pozorom jest odwrotnie.

    postaram sie wyciągnąć wnioski

    zobaczymy czy przyniosą skutek :ble:

  7. Jak wypychasz piwo gazem o mniejszym ciśnieniu (5 PSI)niż ciśnienie gazu w piwie (30 PSI) to się nie dziw, że piwo się pieni... No i po co stosujesz amerykańskie jednostki? Nie prościej podawać ciśnienie w MPa czy bar?

    jakie sugerujesz ciśnienie serwowania piwa?

     

    napisz o swoich doświadczeniach

     

    co do nazewnictwa PSI skłaniam się tu do lektury forum gdzie ludzie używają takiego zwrotu ... oczywiście nie jest to reguła

  8. Kurcze uważam że 15C to sporo za wysoko. Gdzies czytałem że optymalnie to 6

    Serwuje w temp. domowej. Choć częściej nalewam w piwnicy i stamtąd w kufelkach niosę na salony :-) . Schładzarki już nie mam - ogromny kłopot z jej czyszczeniem po każdym rozlewie. U mnie 7 dni to optymalnie na nagazowanie - przynajmniej tak mi się wydaje ( w temp. ok 10C) Teraz w piwnicy mam koło 5. Piwo jest mocno nagazowane. Leżakuje minimum miesiąc - choć generalnie uważam iż to zbyt mało. Po 3miesiącach jest super.

    koniecznie obniżam temperaturę nagazowania!

     

    i zobaczymy co przyniosą kolejne warki :ble:

     

    niestety minie trochę czasu zanim "podocieramy" optymalne techniki nagazowywania i serwowania piwa z kega ...

    jestem otwarty na każde spostrzeżenia z własnej obserwacji, jak i zasłyszane newsy

    więc jak będziesz miała jakieś przemyślenia odnoście Kegów pisz!

  9. A jaką masz temperaturę gdzie przechowujesz kegi ? Ja zauważyłem ze jak KEG ma ok 10C lub poniżej to nie mam kłopotów z pijaną. Gazuje na oko :-)

    ...no proszę

     

    około 15C

     

    chodź teraz spróbuje go nagazować na dworze w temp około 1C słyszałem że CO2 idealnie i szybciej łączy się w niskich temperaturach

     

    mam kilka pytań

     

    -a serwujesz w jakiej temperaturze?

    -czy masz może jakąś schładzarkę?

    -po jakim czasie od nagazowania konsumujesz piwo?

    -czy masz określony czas leżakowania w kegach?

  10. A pro po filmów

    nie wiem czy zwróciliście uwagę ze rurka długa która "zasysa piwo" jest zagięta minimalnie pod kątem kilku stopni (Końcówka drugiego filmu)

    Ja miałem proste jak w oryginalnej pepsi , ale piwo przy nalewaniu zabardzo się pieni tzn przez pierwsze 4 sekundy idzie perfekt a potem dostaje takiego "poweru" ze trzeba nalewać z minutkę

    choć nagazowanie zadałem dokładnie jak nakazywał ProMash 30 PSI

     

    a piwo serwuje 5 PSI

     

    przy kolejnej warce będę zaginał tą rurkę zobaczy czy to coś poprawi

    ...może pozytywnie to wpłynie na serwowanie piwa (chodzi o nagłą pienistość)

  11. Witam wszystkich forumowiczów!

    Mam pytanie związane z rozcieńczaniem brzęczki wodą po warzeniu (gotowaniu).

    Po prostu przyłapałem się na tym że gęstość brzeczki po gotowaniu wychodzi mi większa od zakładanej i tym samym mam jest jej za mało.

    Czy w ogóle taka opcja ma racje bytu ?

    A jeśli tak to jaka ma być temperatura wody w połączeniu z brzęczką?

    Ewentualnie w której fazie można ją dodawać?

  12. no niestety nawet na mące ziemniaczanej "nie działa"

    A to bardzo ciekawe...

    Znalazłem w lodówce płyn Lugola (zostało po mojej infekcji gardła' date=' bo próby jodowej generalnie nie robię) i zrobiłem na szybko parę zdjęć.

     

    1 - mąka ziemniaczana z wodą.

    2 - czysta woda.

    3 - woda z płynem L. i szczypta mąki ziemniaczanej.[/quote']

    i już nie mam żadnych pytań

    konkluzja nasuwa się sama...:)

     

    dziękuje za zaangażowanie i pozdrawiam forumowiczów :)

  13. Sprubój wykonać próbę na mące ziemniaczanej (to przecież prawie sama skrobia). Na pewno da Ci wynik pozytywny. Jeśli nie to wskaźnik jodowy skrobi jest do kitu.:)

    Adam.

    no niestety nawet na mące ziemniaczanej "nie działa"

     

    poddaje pod wątpliwość jakość i potrzebę stosowania niektórych produktów

    chyba są one tylko wodą na młyn koniunktury sklepów w tym przypadku BA...

     

    a gadanie w stylu ..... bez tego się nie obejdzie... było chyba nie na miejscu

  14. robiłem jeszcze 3 razy próbę dla upewnienia się i cały czas była negatywna

    poszedłem jeszcze tropem kopyra no i na mące pszennej była tak samo negatywna

    co do przerwy białkowej nie stosowałem takowej

     

    chyba jakiś felerny ten płyn z BA...

     

    a tak idąc dalej odnośnie wątku codera odnośnie przerwy białkowej - czy gdzieś na forum jest opracowanie lub dyskusja o potrzebie wykonywania danych przerw dla danych gatunków słodu?

  15. Witam browarnianą Brać

     

    Mam pytanie odnośnie negatywnej próby jodowej.

     

    Zacieram dopiero 4 raz.

    Ale zaintrygował mnie fakt, że za każdym razem wychodzi tal pięknie czyli negatywna po upływie zakładanych przerw.

    Dziś pierwszy raz postanowiłem zobaczyć ?pozytywny odcień próby jodowej? tzn pobrałem próbę po 15 min zacierania

    I ku mojemu zdziwieniu była ona negatywna - żadnych przebarwień :rolleyes:.

     

    I jestem w totalnej konsternacji czy może płyn do testu kupiony w BA jest totalnym nie wypałem, czy być może ma prawo być już negatywna próba po tak krótkim czasie.

     

    Chce uniknąć wpadek tzn ostatnio warzyłem Pale ALE i wyszło strasznie mętne nie wiem czy czasem to nie miało wpływu.

     

    Czy spotkaliście się z czymś takim?

     

    pozdrawiam wszystkich i z góry dziękuje za cenne uwagi !

    :)

  16. Ciekawe co to za slod, co za producent. Bo w sumie raz mialem worek slodu z ktoreg zawsze wychodzily piwa metnne. Slod kupilem od b.Amber. Piwa byly ok, ale metnawe. Ciekawe czy dominox uzyl mchu irlandzkiego. Ja bym tak czy inaczej obstawial na bialka. Moze cos w rodzaju zmetnienia na zimno? Ktoz to wie :lol:

    Wayermann z BA

     

    ale powiem wam że w smaku daje rade jest całkiem sympatyczne

    z niczym tego nie umiem porównać gdyż nigdy czegoś takiego nie piłem

    więc podejrzewam ze tak czy siak wypije i to ze smakiem ;)

    ...ale co do klarowności niedosyt pozostaje

  17. ale też zapewne przelałeś bardzo dużo drożdży z dna fermentora.

    właśnie co do drożdży to mam te małe urządzenie zabezpieczające BA (plastikowa nakładka na spływ) przed osadami i praktycznie cała gęstwa sztywna była na dole i na bank nie naleciało

     

    miałem wtedy wrażenie ze jest w miarę niezłe jeśli idzie o klarowność, ale niestety sprawa się pogorszyła...

     

    ach te napowietrzenie

     

    ..ale no cóż zapłaciłem frycowe za swoją niewiedzę

     

    na następny raz będę mądrzejszy

     

    ale czy może nie spróbować tego sklarować żelatyną?

    czy to raczej głupi pomysł

     

    a co do butelkowania to zakupiłem zestaw do keggingu

    tzn butle pepsi 18l / reduktor+ CO2 chce je tam wpakować

    mam tez zestaw do butelkowania ale jeszcze nie mam butelek

     

    teraz co lepsze?

     

     

    hihi - tak się chłop napalił atu szat prast i z pięknego stało się mętne

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.