Skocz do zawartości

marek85

Members
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marek85

  1. Postanawiam odkopać wątek z kilkoma pytaniami o gęstwę kveik.

    1.      Mamy stronę https://www.garshol.priv.no/download/farmhouse/kveik.html która opisuje jak zbierać gęstwę kveik (top/bottom), czy według was ma to sens w przypadku komercyjnych izolatów i blendów? Zakładam, że firmy (np. omega) przygotowujące swoje produkty, usuwają z nich ‘zbędne’ elementy takie jak jakieś bakterie itp. Przez co nie mają one okazji się namnożyć i ‘zepsuć‘ gęstwy. Więc czy będzie jakaś różnica w którym momencie zbieramy gęstwę?

    2.      Jak to jest z suszeniem komercyjnych kveik? Część ludzi to robi, pytanie tylko czy to ma sens. Intuicja podpowiada, że gdyby dało się je bez szkody suszyć to producenci wypuszczali by je właśnie w takiej formie (tak jak ma to miejsce w przypadku voss czy lutra). Ale taki Hornindal jest już dostępny tylko w formie płynnej.

     

  2. 2 godziny temu, grzesiuu napisał:

    Wystarczy użyć wyszukiwarki duckduckgo zamiast googla. Wtedy wyskakuje ta strona
    https://en.wikipedia.org/wiki/Campden_tablet

    Następnie wchodzimy na skład i widać
    https://en.wikipedia.org/wiki/Sodium_metabisulfite
     

    Czyli  Na2S2O5,..
    a szukając dalej mamy
    Na2S2O5 Pirosiarczyn Sodu

    Problem w tym, że widać: Campden tablets (potassium or sodium metabisulfite)

    Wiki sprawdziłem zanim napisałem posta.

  3. u mnie w butelce mają skłonność do tego aby unosić się w toni piwa, a efekt nasilał się jeżeli w piwie znajdują się jakieś mikro drobinki z chmielenia na zimno (używam worka teflonowego ~100 mikronów), słabnie jeżeli robimy piwo z mchem irlandzkim. Schłodzenie butelki powoduje jednak, że wszystko opada, jednak nie jest to jakiś super zbity osad.

    Sam profil smakowy/zapachowy bardzo mi odpowiadał i z piw byłem zadowolony.

  4. orientujecie się czy jest obecnie na rynku polskim jakaś pożywka która by zawierała cynk? Czy to co jest w sklepach piwowarskich to nie jest Activit od L’Institut Œnologique de Champagne (IOC), tyle że po porcjowane? 

  5. Czy „zachowanie” drożdży w butelce może świadczyć o infekcji? A mianowicie miałem taką sytuacje, że pierwsze piwo z drożdży (Kveik FM) wyszło ok, żadnego dziwnego zachowania. Kolejne piwo zrobione z gęstwy i drożdże w butelce zamiast tworzyć w toni delikatną mgiełkę zaczęły się zbijać w grudki i nie specjalnie chciały opadać (dopiero wizyta w lodówce powodowała opadnięcie wszystkiego na dno, ale już nie bardzo chciał ten osad się zbić). Praktycznie wszystkie piwa robione z kolejnych gęstw miały też skłonność do przegazowywania się i w/w zbijania się w grudki. Więc uznałem, że zaszło jedno z:

    1. Zepsułem fermentację

    2. Infekcja, przypuszczam, że jakimiś dzikusami (ale w aromacie piwa nie wyczuwałem nic negatywnego/podejrzanego)

    3. Jakaś dziwna mutacja drożdży

     

    Ogólnie po całej tej akcji zmieniłem środek do odkażania z OXI na Starsan, kranik przed każdym wykorzystaniem ląduje rozłożony w ługu, na uszczelki i elementy co do których mam wątpliwość, że dotrze do nich starsan podczas odkażania dodatkowo idzie Desprej.

    Teraz zmieniłem drożdże na FM54 i temat jakby zaczyna się powtarzać, pierwsze piwo było ok, a w kolejnym z gęstwy widzę w butelkach znowu grudki. Co prawda te drugie piwo jest dopiero od 7 dni w butelkach, ale obawiam się, że będzie powtórka.

    Czy mieliście podobne przygody? Czy w takich zbijaniu się drożdży w grudki można doszukiwać się infekcji?

     

  6. Odkopie temat. Czy ktoś z was używał kiedyś takiego pasa grzewczego https://pl.aliexpress.com/item/Brew-Belt-Fermentation-Heating-Belt-Pad-for-Beer-Wine-Spirits-with-EU-PLUG/32732448585.html?isOrig=true#extend ?

    Zastanawia mnie czy 30W to wystarczająca moc, aby utrzymać te 18-20C brzeczki umieszczonej w lodówce która stoi w pomieszczeniu w którym jest 12C. Jak w ogóle sprawują się takie pasy które są zakładane na fermentor, czy takie grzanie punktowe nie szkodzi jakoś piwu?

  7. Czy znacie jakiś patent na to, aby zwiększyć efektywność chmielenia na zimno? Zawsze pozostałe chmieliny w wiadrze po chmieleniu na zimno pachną bardzo intensywnie, co by sugerowało, że zostało w nich jeszcze dużo olejków (na pewno pachną też olejki, które rozpuszczają się w wyższych temperaturach) i chciałoby się te olejki wykorzystać na maksa.

  8. A temperatura i metoda pomiaru taka sama? Ewentualnie uwzględniona korekta? Nie wychodzą Ci przegazowane piwa/granaty? 0,5blg w butelce + surowiec refermentacyjny to już może być niebezpiecznie w zależności od ilości tego drugiego, na szybko to wychodzi vol3,5 przy 3g na butelkę.

     

    Sposób pomiaru wydaje się być poprawny i wykonany w podobnych warunkach. Cechą wspólną dla warek z którymi miałem problem było chmielenie na zimno na cichej. Po dodaniu chmielu cały osad drożdżowy który zdążył mi opaść podnosił się znowu. Przy rozlewie piwo jest mętne, osad drożdżowy po butelkowaniu na dnie jest dość wysoki ~3mm a w toni pływają drobinki drożdży (wszystko opada jak butelka trafi do lodówki – i tutaj ew doszukiwał bym się tej różnicy w blg w pomiarze, bo jednak próbka przed butelkowaniem ma więcej drożdży i może to jakoś delikatnie wpływać na areometr). Ogólnie moim pomysłem na to jak zmusić 1272 do lepszej flokulacji jest dodanie mchu irlandzkiego, bo wolał bym uniknąć żelatyny itp.

  9. Jaki jest sens dodawania kwasku cytrynowego do miodu pitnego? Czy chodzi o:

    1.       Zmianę smaku, chcemy uzyskać mniej słodki produkt końcowy? Tylko średnio rozumiem sens takiego zabiegu. Po co słodycz korygować dodatkową chemią.

    2.       Chcemy zmniejszyć pH środowiska, aby lepiej rozwijały się drożdże. Tylko czy w tym wypadku nie lepiej użyć kwasu fosforowego, który zostanie zmetabolizowany przez drożdże i w mniejszym stopniu wpłynie na smak finalnego produktu niż kwasek cytrynowy?

  10. Mam pytanie do osób bardziej rozeznanych w temacie, bo nie wiem czy do końca rozumiem ideę podłączenia lodówki ze sterownikiem opisaną we wcześniejszych postach.

    Rozumiem to tak, że mamy lodówkę + sterownik z własną sondą

    Kabel zasilający od lodówki idzie do sterownika, a sterownik jest podłączany do zasilania – to sterownik włącza i wyłącza zasilanie w lodówce na podstawie odczytu z własnej sondy, którą umieszczamy w lodówce. Termostat w lodówce ustawiamy na najniższą możliwą temp.

     

    Czy przy takim podłączeniu nie ryzykujemy uszkodzeniem lodówki? Większość współczesnych lodówek (powiedzmy takich już 15 letnich) ma systemy zapobiegające oszronieniu. Czy taki system albo jakieś inne, o których nie wiem a są w lodówkach nie zostaną uszkodzone, kiedy to sterownik będzie odcinał zasilanie w trakcie pracy lodówki?

  11.  

     

    To drożdże nie panikować! W czym właściwie problem skoro piwo jest dobre? To równie dobrze może być po prostu zarysowana butelka. Niczym bym się nie przejmował, drożdże tak też potrafią kłaczkować, np. belgijskie drożdże zamiast opadać na dno, często oblepiają ścianki butelek.

    Zrobiłem ponad 50 warek i nie spotkałem się póki co z tym aby drożdże robiły coś w rodzaju biofilmu stąd moje zaniepokojenie.

  12. Pojawiły mi się dziwne 'farfocle' w kilku butelkach, jakby błonka przymocowana do ściany butelki. Co to może być? Jakaś pleśń?

    Kilka informacji które może na coś naprowadzą:

    - duży osad na dnie butelki

    - piwo chmielone na zimno, prawdopodobnie dostało się trochę osadu chmielowego

    - w smaku i aromacie piwo jest ok, nawet z podejrzanych butelek

    - drożdże to wyeast 1056

    http://imgur.com/vwQTDDf

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.