Serwus,
przymierzamy się powoli do złożenia nowej instalacji.
Pomysł I opiera się o dwa kegi 50L i gar 30L (który posiadamy):
1) Zacierno-warzelny: zamontowana grzałka 3kW, na dole kranik o średnicy wew. około 5cm (czy nie za mało do przepompowania zacieru?)
2) Kadź filtracyjna z fałszywym dnem/oplot: pomysł jest taki żeby na dole naczynia kilka cm od dna znajdował się stalowy ponacinany dysk lub przewód z oplotu.
Oba naczynia połączone pompą, po zacieraniu z dołu zacierno-warzelnego przepompowujemy zacier do kadzi filtracyjnej, woda do wysładzania przez deszczownicę doprowadzana będzie ciągle do kadzi filtracyjnej z garnka 30L. Na odwrotnym biegu pompy klarowna brzeczka będzie wracała do zacierno-warzelnego. Ciśnienie pompy obliczymy na podstawie ciśnienia, które obecnie panuje w wężyku podczas filtracji.
Drugi pomysł do HERMS:
1) Keg 50L podwójne dno pod którym dodatkowo zamontowany wężyk z oplotu, brzeczka przepompowywana spod zacieru do gara 30L, w którym umieszczona będzie miedziana wężownica.
W tym przypadku w jakich punktach powinniśmy dokonywać pomiaru temperatury?
2)kocioł warzelny z grzałką 3kW.
Czy po gotowaniu zmontować 2. obieg przepompowujący brzeczkę do wężownicy, w garnku 30L z zimna woda (nie ma problemu z wymianą)?
W jednym i drugim przypadku będziemy potrzebowali: kegów, grzałki, pompy/pomp, wężownicy, deszczownicy, wężyków, kolanek itd.
W obu instalacjach planowane wybicie = 40-45L
Bardzo proszę o ocenę dwóch projektów,
Pozdrawiam,
Wojtek
P.S przywykłem do zwięzłego stylu pisania, proszę wybaczyć za brak środków literackich.