-
Postów
59 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez krtex
-
-
Wino powinno dojrzewać w pozycji poziomej
A dlaczego?
Wino leżące obmywa korek, zapobiegając jego wyschenięciu, a co za tym idzie rozszczelnieniu. Jeżeli wina są na spożycie bieżące lub nieodległe, to nie widzę powodu do zmartwień z kapslowaniem. Nie wiem jak zachwa się taki trunek w dłuższej perspektywie czasowej, ale przypuszczam, że przyzwoicie, bo w końcu w butelce winnej panuje mniejsze ciśnienie, niż w piwnej.
Niemniej odczuwam estetyczne fuj:)
-
Piw na razie niewiele, ale win sporo narobiłem i technologia paszczowa jest jak najbardziej w porządku. Ważniejsze jest, byś miał czysty wężyk po poprzednich przelewaniach, więc minimum wrzątkiem go przeczyść. Wreszcie, jeżeli się boisz zaciągać, to napij się najpierw dobrego alko -- napewno zdezynfekuje xD
-
Aż tyle? I drożdże uciągną?
Sam się zdziwiłem, ale wyrasta pięknie. Gdyby chcieć robić na zakwasie, to myślę, że byłoby z tym więcej zabawy. Problemem jest to, że chlebek musi w chlebaku postać zawinięty w szmatkę dwa dni, bo wcześniej przy krojeniu się bardzo kruszy. Robiłem również w proporcji 1,5:1 na korzyść mąki i ten problem był już mnie dokuczliwy.
-
Ktoś kiedyś proponował lepić kulki z taniego smalcu i młóta i karmić zimą ptaszki:)
Temat jak najbardziej na czasie, właśnie zbliża się zima
Zdecydowanie! Zeszłej zimy to nawet myszołów się stołował u moich rodziców:D Latem zaś można rozważyć młóto jako dodatek kompostowy. Jakkolwiek na wartością rolniczą tego, lepiej by wypowiedział się ktoś, kto ma doświadczenie lub podstawy teoretyczne;)
-
Kolejny zDolny Ślązak:) Witamy serdecznie!
-
Temat pieczenia chleba z dodatkiem młóta jest nawet dość obszerny i znajduje się tu. Z powodzeniem można mieszać je w stosunku wagowym 1:1 z mąką. Nadmiarowe bochenki można mrozić. Samo młóto też nadaje się do zamrażarki, tylko nie wiem, co chciałbyś z nim robić Ktoś kiedyś proponował lepić kulki z taniego smalcu i młóta i karmić zimą ptaszki:)
-
W skład szlaku poza wiadomymi trzema pubami wchodzić miałby jeszcze Academus i Stacja.
a Czeski Raj na Bogusławskiego?
Prałat tylko donosi, co zasłyszeliśmy, nie my się układamy;) Lista na pewno nie jest, będzie ograniczona do tych pięciu miejsc. Wreszcie Raj jest ze Stacją przez ścianę.
W zasadzie chciałem się przyłączyć do chóru malkontentów wystroju Kontynuacji, ale jakiś sposobem znów tam wczoraj piłem piwo i chyba zaczynam się do niego przyzwyczajać. Zaś fajną sprawą było to, że gdy trafiłem później do Szynkarni, to spotkałem tam jednego z kontynuacjowych bliźniaków.
-
23 l Milk stout
24 l Bożonarodzeniowy ulepek
22 l Irish Red Ale
Razem: 24720
-
Niektórzy są z okolic Wrocławia, więc może OkołoWrocławska Inicjatywa Piwna?
...ale głupio brzmi:P
-
Szok! Człowiek wraca po dwóch piwach i winie do domu, a tu się okazuje, że dzień miał być bez tychże O.O
-
Zamierzam zalegać na mieście w noc z piątku na sobotę, więc jeżeli tylko ZUPa będzie otwarta, to złoże życzenia:)
A co do terenowego oddziału PSPD, pomijając treści pochodzące od Leszcza i Crosisa, warto podyskutować na ten temat, gdy zaistnieje jakiekolwiek ciało. Jakie ciało? Ot, tylu piwowarów, którzy się powezmą, aby nazwać się jakimkolwiek ciałem.
-
A czy w sumie nie warto się zastanowić nad Oddziałem Terenowym w ramach PSPD?
Dopiszmy to do porządku obrad w niedzielę. Cokolwiek ciekawa propozycja.
-
Czyżby IPA i AIPA (dwie pierwsze etykiety) z browaru Absztyfikant były robione w AutoCADzie? xD
-
A następne spotkanie w ZUPie - najprawdopodobniej 9 listopada.
Dzień po International Stout Day, czyżby temat spotkania narzucał się sam?:>
-
O czwy zapomniałem wczoraj:
Fuggles 60' 10g
Fuggles 5' 15g
Zadaj sobie pytanie czy chcesz mieć chmiele w aromacie czy może tylko kawy, mleka i inne. Ja bym rzucał wiecej Fugglesa na 60 minut. Przebić się nie przebije, a myślę, że fajnie zbalansuje piwo.
Płatki rzucaj na początek ze słodami jasnymi. A przynajmniej tak zrobiłem w swoim milk stoucie i widzę, że inne też tak robią
Edit: tak jak pisze feder, chodziło o płatki ekspresowe.
-
Teraz najtrudniejszy okres - czekanie
Pomaga lanie piwa w paulanerówki 0,4 i ścisła kontrola jakości dojrzewającego piwa xD
-
Dodałem wielokwiat z przewagą gryki. Może trochę szkoda, bo był pyszny do spożycia tradycyjnego -- nie taki ostry, jak czysta gryka. Ale do wyboru miałem jeszcze akację, która jest przeznaczona na miodzik^^
Z gotową przyprawą jest ten problem, że kupujesz gotowy produkt, który trudno jest zmodyfikować. Lubię gotować i doprawiać, pierniczki na Święta nie raz robiłem, więc z grubsza wiedziałem, czego spodziewać się po moich dodatkach. Poza tym, nos w moździerzu jest nieocenionym wyznacznikiem;) Jeżeli nie macie pomysłów na własne mieszanki, to w wątku sąsiednim jest ich sporo, łącznie z opisem czego nie dawać za dużo i dlaczego:D
-
Czy mogę was prosić o zweryfikowanie moich planów? Czy czekoladowy na ostatnie 10 minut starczy?
W wieku starczym może starczy:P Czarnosmolistego piwa z tego raczej nie uzyskasz. Sypnąłbym jeszcze 100 g jęczmienia palonego. Czym mniej smaków palonych chcesz w piwie, tym później.
Czy robić jednotemperaturowo, jak zaplanowałem, czy lepiej będzie jednak zastosować przerwy?
Ludzie robią dobre piwa po wyspiarsku, więc nie widzę powody, byś miał nie przetestować warzenia na lenia
Ja bym zmniejszył też ilość balingów do 12-13 - za mocne piwo może słabo wchodzić niewiastom
Cóż za szowinizm! Poza tym nie ma co tracić przyjemniej treściwości piwa i zmniejszać ekstrakt, lepiej zacierać bliżej 68 stopni, niż 65. A przynajmniej tak mówi teoria:P
a co byście powiedzieli na dodanie ziaren kawy na cichą ?
A z tym bym uważał. Miałem okazję pić piwo kawowane na zimno ziarnami i te oddały mu sporo kwasoty. Tutaj dobrze by było, by wypowiedział się ktoś, kto uzyskał dobry efekt tą metodą.
-
Jeśli go nie wyżłopię, zanim się ułoży, to pewnie tak:D
-
Bezstylowiec został w niedzielę uwarzony:)
Słody:
Pilznenski 3 kg
Pszeniczny 2 kg
Bursztynowy 0,6 kg
Biscuit 0,4 kg
Pszeniczny karmelowy 0,4 kg
Jako, że kolor był troszkę za jasny dodałem na koniec:
Jęczmień palony 0,05 kg
Przyprawy:
kardamon 4 ziarna,
gałka muszkatołowa 5 g -- siusiak wie, na oko poł ziarnka xD
cynamon, dwie laseczki po 3-4 cm
imbir na oko natarłem tak z 3-4 cm korzenia:D
owoce jałowca 5 ziaren, ale to chyba za mało albo był zwietrzały,
ziele angielskie 5 ziaren -- zapomniałem dodać^^'
10 goździkow,
pół laski wanilii.
Suche przyprawy starce w moździerzu, imbir utarty do gara.
Zacierane:
ok. 30 minut w 62 stopniach
60 minut w 72 st.,
mash out.
Filtrowane -- jak krew z nosa. Nie wiem czy z powodu masy czy pszenicy, ale trwało długo za długo -.-' Wysłodzono 26389 cm^3 o Ballingu 14,5.
Gotowanie:
Marynka 20 g na 80-85 min
Miód 0,9 l na 25 min
Przyprawy + EKG 20 g na 10 min
Mech irlandzki na 5 min
65 minut chłodzenia w wannie (do ok. 35 stopni), dekantacja do fermentatora, dochłodzenie w garze warzelnym do ok. 26 stopni, w międzyczasie zająłem się drożdżami. Zadano Safbrew T-58. Fermentacja burzliwa w 20 stopniach Celsjusza.
Planowałem rzucić 25 gramów Fugglesa na zimną, ale nad tym się jeszcze zastanowię, gdy przefermentuje.
Po schłodzeniu brzeczki, ta smakowała jak pierniczki w płynie:D Bardzo jestem ciekaw, jak smak się zmieni po fermentacji. Na razie drożdże pracują jak dzikie, zdecydowanie najbardziej pachnąca fermentacja, piana sięgająca wieka fermentatora.
-
Odkopuję temat Alaskana:
4 .0 kg pale ale
1.8 kg monachijski (alternatywnie: zastąpić słodem wędzonym)
W magazynie zalecają uwędzić słód pale i monachijski samodzielnie drewnem olchowym. Jeśli nie jest to możliwe, zastąpić słodem wędzonym bukiem.
Czy ktoś robił tego portera na kupnych słodach wędzonych? Na jakich, czy zastępował pale ale i monacha w stosunku 1:1? Jakieś doświadczenia?
570 g słodu czekoladowego to całkiem sporo, stąd miarkuję, że chodzi raczej o jaśniejszy. Czy strzegomski czekoladowy jasny (350-350 EBC) będzie dobrym zamiennikiem?
-
Sprobuje tez jak poradzil Jacenty zamoczyc caly areometr - moze sie uda.
Generalnie jest dobrą praktyką pomiarową wepchnąć parę razy i parę razy podciągnąć aerometr w menzurce. Więcej prób, to na ogół lepszy pomiar (oczywiście nie wpadaj w paranoję i nie licz średniego wyniku ze 100 prób:P). Co do przyklejania się miernika, ja zwykle lekko stukam go z boku palcem lub końcem noża, by się odkleił. Zwykle po paru pyknięciach, udaje mu się wskoczyć w punkt równowagi.
-
Zrobić tak można, choć jak sam zauważyłeś będzie z tym sporo zabawy. Może po prostu zacznij od mniejszych warek na początek, tak po 10 litrów? No i uzupełnij profil, bo może w okolicy jest ktoś, kto by Ci pożyczył gar;)
-
Nie wiem czym spowodowane było tak mocne wysycenie w Single Hop SImcoe, bo inne piwa były całkiem w porządku
Na pewno nie było za mocne, z butelki nie uciekało, ale kocioł w butelce cieszył oko:)
Piwny depozyt - Wrocław
w Degustacje piw domowych
Opublikowano
Etykieta była robiona trochę a gwałt, bo wychodziłem z domu, a nie chciałem nieopisanego piwa dawać do depozytu. Pewnie dlatego też odczytałeś "biały ejl", a nie "blady" xD
Cieszę się, że smakowało! Faktycznie, porą letnią lekko schłodzone wchodziło bardzo dobrze:D