Klingenberg
-
Postów
19 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
Klingenberg przyznał(a) reputację dla Jacenty w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Osadów z chmielu nie możesz mieć aż tyle, max trzy litry to tak. Masz kobietę gdzieś pod ręką? Jeśli tak to ściągnij z niej pończochę, wrzuć do wrzątku (pończochę, nie kobietę ) , zawiąż na końcu kranu, węża, czy co tam masz i wyłapiesz sporo osadów. Jak kobiety Ci brakuje, to gaza jest równie dobra.
-
Klingenberg przyznał(a) reputację dla Usiu w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
Zrobiłeś whirpool (mocne zamieszanie schłodzoną brzeczką, odczekanie, aż ułoży się stoż z chmielin i innego syfu na dnie)? Poza tym dobrym sposobem jest pończocha na końcu węża.
-
Klingenberg przyznał(a) reputację dla krtex w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
60 g to nie jest szalona ilość. Imbir pewnie mielony. Zależnie ile go dałeś, ten potrafi solidnie oblepić większe cząstki pływające w cieczy charakterystycznym kisielkiem. Tak jak Ci poradzono, zawirowanie i pończocha winny dać radę